Dzięki temu serialowi odmłodzono legendę Anny German. No i serial jest tak znakomicie zrobiony - w ramach gatunku popularno-biograficznego - że sam pewnie się stanie filmową, polsko-rosyjską legendą. Prześliczna Joanna Moro zagrała główną bohaterkę mądrze i z sobie tylko właściwym urokiem, a wszystko w filmie przesycone jest obfitą słowiańską uczuciowością, ale niegłupią i nader często - bez czułostkowości - chwytającą za serce.
Jeśli nadal macie wątpliwości, czy Anna German była i jest niezwykłą artystką albo czy miała - mimo obcego pochodzenia - duszę na wskroś polską, to po prostu słuchajcie jej piosenek. Oto jedna z takich niezniszczalnych pereł:
http://www.youtube.com/watch?v=AE1wq5Opj4w
Zgodzę się z Tobą. Serial bardzo przyjemny, przyzwoicie zagrany, działający na emocje. No i ta muzyka. Ponadczasowa.
Majowo Cię, Maggie, pozdrawiam! :) ...I wysyłam inną cudowną piosenkę anielskiej Anny:
http://www.youtube.com/watch?v=fA91Rrlkb6w
Migrant... przez to "Anna pewnie uśmiecha się z gwiazd" łzy pociekły mi z oczu.
Piękny serial, wspaniale nakręcony. Joanna Moro dała z siebie wszystko ;) Dzięki temu serialowi poznałam wzruszającą historię artystki i jej niesamowite piosenki, których zawsze słucham, jak mi smutno ;) Nic dodać, nic ująć- Anna pewnie uśmiecha się z gwiazd ;)
I cieszy się, że przybywa nowych serc – takich jak Twoje – wrażliwych na jej piosenki. Pozdrowienia! :)
A mnie pozytywnie zaskakuje jeszcze jedna rzecz. Zobaczcie, że mija miesiąc od zakończenia emisji serialu, a jego fenomen wciąż trwa, a właściwie fenomen Anny German. U mnie np. nie ma dnia, żebym nie słuchała Jej piosenek czy nie sprawdzała co nowego w internecie na Jej temat. I myślę, że wielu z Was ma podobnie. Zresztą widać to też na fw, że od czasu do czasu ktoś tu zagląda i się wypowiada. Na pewno nie tak często, jak w trakcie emisji serialu, ale zawsze. :-)
Nawet w mediach teraz się częściej wspomina niż przed emisją.
Nasza Gwiazda na pewno sie uśmiecha i raduje, że tak wielu ludzi dostrzegło Jej blask. :-) Pozdrawiam!
Jak to miło, że tyle osób sądzi tak jak ja ;) Nie zniosłabym chyba gdyby ktoś źle mówił na temat tego serialu ;) Dokładnie jak napisała camilla88- fenomen Anny German trwa i oby trwał jak najdłużej!!! Takich artystów już nie ma;) Pamiętam jak śmiałam się w scenie, kiedy nasza gwiazda i jej przyszły mąż się poznali i jak płakałam, gdy leciało zakończenie ;) Takie emocje potrafi wzbudzić tylko wspaniały serial ;D I bardzo dziękuję Migrantowi za ciepłe słowa i również serdecznie pozdrawiam ;)
Faktycznie Film chwyta za serce. Anna German miała niebywały anielski głos, taki nieziemski, myśle że nawet w współczesnych czasach nikt nie jest wstanie dorównać jej klasy, głosu i niezwykłej skromności. Serial dzisiaj skończyłem oglądać, Joanna Moro zdecydowanie zagrała bezbłędnie, pokazała że jest aktorką wielkiego forma która jest wstanie podjąć bardzo ciężką rolę i postawić wysoko sobie poprzeczke. Wzruszający serial który wiele uczy, daje nam chwile wzruszeń, radości i o przetrwaniu. Pomimo jej burzliwych jej losach, pokazała że nie wolno się w życiu poddawać że trzeba walczyć nawet gdy są zwątpienia.
Faktycznie Film chwyta za serce. Anna German miała niebywały anielski głos, taki nieziemski, myśle że nawet w współczesnych czasach nikt nie jest wstanie dorównać jej klasy, głosu i niezwykłej skromnościa przedewszystkim miała niezwykłą słowiańską urode. Jestem świeżo po obejrzeniu serialu a zajeło mi tylko dwa dni,. Co do aktorki Joanna Moro zdecydowanie zagrała bezbłędnie, pokazała że jest aktorką wielkiego formatu i jest wstanie podjąć bardzo odważną rolę, postawić wysoko sobie poprzeczke. Przepięknie grała tak jakby w jej duszy wcieliła się Anna German :) Wzruszający serial który wiele jest wstanie przekazać, dać wskazówki,c hwile wzruszeń, radości i o przetrwaniu i o niezwykłej miłości. Pomimoburzliwych jej losach, pokazała że nie wolno się w życiu poddawać że trzeba walczyć nawet gdy są zwątpienia. Nie dziwie się że ludzie zachwycają się tym filmem , bo to prawdziwe arcydzieło uwiecznione na wieki . Pozdrawiam serdecznie :)
I oczywiście do tego, że nikt nie może się równać z Anną German, Jej głosem, wrażliwością... Należała do wyjątkowych osób, które rzadko dziś można spotkać.
Serial rzeczywiście dobry, J. Moro zagrała bezblędnie. zastanawiam się jedynie czy nie za duzo patetycznych momentów, co sprawia , że czlowiek wzrusza się do łez praktycznie co pięc minut, całość soprawia wrażnienie , że zycie Anny było właśnie całą serią jakis dynamicznych momentów przełomowych, a w rzeczywistości to trochę inaczej wygląda( "życie człwieka jest zwykłym szarym dniem"). To takie zastrzezenie osobiste do tej serii.