Skoro zrobili serial o Annie German, to ciekawe o jakiej piosenkarce, jakim piosenkarzu zrobią film czy serial. Jakie macie pomysły żeby o jakiej piosenkarce czy piosenkarzu zrobili film ?
Jeszcze nie skończyłem a już nie moge doczekać się drugiego sezonu... Plis TVPIS wzówcie ten serial. Poprostu PRZEBENGER ! Tylko już w całości po Polsku.
Fantastyczna rola Joanny Moro, ona nie grała Anny , ona w tym serialu była Anną. Ogólnie wszystko bardzo dobrze, od mrocznych czasów lat 30-tych do lat 80-tych. Tym którzy piszą tu głupoty w stylu "czekam na drugi sezon" właściwie nie mam co poradzić. Niewiele jest seriali które tak bardzo dotykają sfery uczuć...
Wchodzę dziś do empiku, patrzę na "Top 20" płyt - pierwsze i drugie miejsce zajmują płyty Anny
German! Spytałam się z czystej ciekawości o książkę "Wróć do Sorrento?" - wszystkie
egzemplarze zostały wyprzedane. Może i serial czasami zbyt ckliwy i przejaskrawiony, jednak
ma jedną potężną zaletę - starszym...
W filmie wiele miejsc " grających " Wrocław to plenery Lwowa np. kamienica gdzie mieszka rodzina Anny - to podwórko, obok cerkwi wołoskiej, wnętrza hotelu w Warszawie to wnętrze Hotelu George, wnętrza teatru gdzie ma pierwsze przesłuchanie Anna to wnętrze Kasyna Szlacheckiego we Lwowie/ klatka schodowa w drewnie/...
Mdły dlatego, że cała produkcja nie tylko ocieka lukrem, ale wali nim w widza bez pytania. German przedstawiona jako postać bezgranicznie dobra przy tym jakaś taka dziecięca naiwność bije cały czas z jej twarzy. Twórcy muzyki w kilku scenach wyraźnie 'szczytowali', a oświetleniowcy sprawili, że anioł zszedł na Ziemię...
więcejNie rozumiem skąd taki zachwyt nad tym filmem. Pomijam nieznośne rozciągnięcia, pomijam mdlącą ckliwość, niewiarygodność psychologiczną historyczną ( w ostatnim odcinku generał Jaruzelski ogłasza stan wojenny, Anna wybiega z domu a tam piękna wiosna prawie lato (sic)), uproszczenia, sentymentalizm w najgorszym tego...
więcejByć może ten serial nie do końca trzyma się prawdy, byś może zmienia niektóre fakty z życia Anny German... Ale dziękuję Rosjanom za ten piękny film, bo dzięki niemu dowiedziałam się kim była Pani Ania, poznałam Jej wspaniałe piosenki. A polskie media co do tej pory zrobiły? W dzisiejszych czasach to głównie przez media...
więceji to od razu od samego poczatku, powinna pomyslec o najblizszych o rodzinie o mezu synu mamie bo przeciez to oni najbardziej cierpieli po jej odejsciu. Moze akurat by sie wyleczyła i żyła by do dzis?
Irytował mnie w tym filmie ten rosyjski wojskowy. On był wszędzie. W Taszkiencie, w Rosji, w Polsce. Podążał za Anną i jej matką niemalże przez całą Azję i Europę.
Serial był co prawda na faktach, ale jego postać chyba podkoloryzowali.
Oglądalność ponad 6 mln w TVP, a głosów raptem powyżej 3 tys, a Iron Man 3 ma już ponad 12 tys głosów (235 tys obejrzało w ten weekend).
Ale na fali popularności Polacy powinni nakręcić serial biograficzny o Czerwonych Gitarach! Przecież losy zespołu to niezły materiał na film:
- początki pod nazwą Pięciolinie,
- Krajewski musiał ukrywać się pod pseudonimem bo przed ukończeniem szkoły nie wolno było grać w zespole,
- unikanie wojska przez Heńka...
Jaki jest tytuł piosenki śpiewanej przez Annę po włosku, po tym jak uciekła od swojego "menedżera" i spotkała nieznajomego Włocha?