Na razie tak to wygląda może jeszcze wytłumaczą to jakoś. Ci co czytali komiksy twierdzą, że Tatsu w komiksach robiła jakieś czary mary z duszą używając swojego miecza. w każdym razie mam nadzieję, że temat uzdrowienia Olivera jeszcze nie jest zamknięty.

Cóż, jeśli zamkną go w tak kretyński sposób... moja ocena póki co z 8 na 5 spada, bo jak mogę przeżyć takie głupoty jak choćby rozmowa Laurel z ojcem gdy ta udaje Sarę i on jej nie rozpoznaje tylko dlatego bo jest przebrana, tak nieśmiertelność Oliviera to już zbyt wiele.

Żeby było troche śmieszniej to obejrzyjcie jeszcze raz walkę i zobaczcie w którym miejscu Oliver został przebity mieczem, a potem zobaczcie jak założone ma bandaże w tym odcinku ^^

Racja, sama nieścisłości ostatnio wykazują twórcy serialu, zarówno pod względem śmierci Olivera jaki i udawaniem Sary przez Laurel przed jej ojcem. Ale pewnie jedno i drugie niedługo się wyjaśni i skończy :)