Zaraz się okaże, że Vigilante to Malone, który jednak żyje albo jakiś Wild Dog kolejny kret w teamie xD

Nagle Vigilante ważniejszy od Prometheusa. Skopał mu tyłek i jego tożsamość ukrywają, a Prometheus ściąga kaptur. I weź tu zrozum CW...

Cytując klasyk "Adrian Chase is something else... Adrian Chase is someone else" xD

:D

Ok. Po obejrzeniu całego odcinka można powiedzieć, że był dobry.
Wcisnęli kilka kretyńskich wątków jak Oli skamlący do tej dziwki, odrażający ryj Felki i robienie z niej ważnej przez te głupie hackowanie z pendrive'a, Gay Nigga i jego żałosne małżeństwo itd. ale ogólnie jak na standardy Arrow udało im się nie zniszczyć mi mózgu.

Z promo kolejnego odcinka wiadomo, że Adrian Chase to nie jest prawdziwe imię i nazwisko Prokuratorka. Oliver spyta Talię kim on jest, a ona na to "MÓWI O SOBIE Adrian Chase". Pewnie ukradł tożsamość prawdziwemu Chase'owi. Kim jest Vigilante nie wiadomo. Nagle wyrósł na villaina nr 1, co mnie wkurza. Niby był po tej samej stronie co GA, ale teraz nagle próbuje wybić wszystkich.
Nie wiadomo nic o planach Prometheusa ani czemu to robi, ale zna Olivera od dawna. Nie wiadomo czemu ukradł komuś tożsamość, ale w sumie podoba mi się ta cała intryga i to, że Prometheusem nie jest jakiś random.
Będzie beka jak chodzi o tę laskę, którą Oli jakieś 10 lat temu odbił Chase'owi xD To by był dopiero zwrot akcji na miarę Guggiego.

Teraz dopiero zacznie się kręcenie teorii, bo rozbili całkowicie wszystko, o czym ostatnio toczyły się dyskusje.

Przez moment myślałem, że skoro wspominają i pokazują tego Paula, to on jest Vigilante, ale to głupie. Problem w tym, że co dla widza jest głupie, dla Guggiego i CW to rozum i godność człowieka.
Przyglądałem się specjalnie czy nie ma jakichś blizn, bo powinien mieć mimo kombinezonu, ale Paul ich nie miał, więc na ten moment Vigilante to jakiś random, może ktoś z retrospekcji.

Ciekawy też wątek Olivera, który rzuca tekstem "Green Arrow failed this city". Czekam na moment, kiedy Prometheus go wyda i ogłosi całemu miastu, że to on.

Teraz porwał tamtą wiedźmę i pewnie głupiutki Oli wróci do niej, a raczej ona do niego, bo pewnie ujawni jej swoją tożsamość czym ją przekona, że jest taaaaki szczery xD

Ten odcinek Arrow zniszczył kompletnie 3x14 Flasha. Dla mnie był jakieś 3x lepszy.

WIĘC rownież bierzesz pod uwagę, że w tym sezonie może wyjść na jaw tajemnica Olivera.

Tajemnica wyjdzie raczej na 100℅ tylko nie brałem pod uwagę tego, że to sam Oliver ją zdradzi. Teraz, kiedy powiedział przed miastem, że "GA failed this city" można to całkowicie wykluczyć, ale zostaje Prometheus, który chce zniszczyć Olivera kompletnie, więc to jest idealne wyjście.
Pytanie, czy miasto mu uwierzy. Prometheus to morderca, musiałby to jakoś dobrze zaaranżować, ale znając geniusz tego serialu i tak pewnie Queen się z tego jakoś potem wykręci.

prometheus cały czas jest wrogiem numerem jeden. Sprawdza się natomaist to co chciał przed rozpoczęciem Ammel, aby nie miał w tym sezonie jednego wroga a dwóch, na początku był to jedynie Church, potem Prometheus, a teraz Prometheus i Vigillante.

Ha! Tożsamości vigilante nie przewidziałem ale jak mówiłem gdzieś koło 6-7 odc że Chase to Prometeusz to mnie tu zwyzywałeś, bo "hurr durr nie odzywaj się jak nie znasz komiksów, Chase to vigilante bo tak jest w komiksach!" Guess, who's laughing now.

A co do treści to mi się odcinek cholernie podobał, team Arrow w akcji podczas gdy Oliver tylko w roli burmistrza, był świetny balans treści - dużo się działo ale jednocześnie nie za dużo, był czas na akcję ale i na chwile wytchnienia, jak konferencja prasowa Olivera, jedyne co wkurzało to ciągłe robienie dramy Curtis-Paul. No i sedno odcinka - podoba mi się koncepcja Chase'a jako Prometeusza. Może przewidywalne i trochę naciągane bo jednak wszyscy stawiali na Tommy'ego ale Chase jak na razie świetnie sprawdził się jako postać, jest b. dobrze zagrany i po prostu dawał się do tej pory lubić a skoro znamy już background przestaje dziwić, że tak się "zżył" z Oliverem. Mi się to podoba, mam nadzieję, że tego nie schrzanią

Całkiem niezły odcinek Vigillante zawsze na +. Brakuje mi jakiegoś dramatu w tym sezonie może "śmierć ?" Susan to nadrobi.
Thea odchodzi, szkoda bo zacząłem ją lubić po tych ostatnich odcinkach. Curtis duży minus tego odcinka jak i chyba całego sezonu (jest coraz bardziej irytujący czy mi sie wydaje ?)
Co było głupie tzn ( Jeb@c logike)
*Vigillante czyli wyszkolony , można powiedziec perfekcjonista we władaniu bronią palną strzela do 3ech gości stojących obok siebie i nie moze ich trafić...no błagam.
*Walka Viguś i Promek...naprawde cięzko zatrudnić 2óch dublerów aby wykręcili jakąs fajną walkę tym bardziej ze oboje mieliby zasłonięte twarze. COME ON MAN !
*Dlaczego Chase bronił Oli'ego skoro sam był zamieszany w sprawe i były co do tego dowody ? Nie powinni oboje oni być przesłuchiwani ?

Curtis to MR. terrific czyli ważna postać DC zatem on na pewno nie zginie, wręcz zastąpi Felicity.

"Przez moment myślałem, że skoro wspominają i pokazują tego Paula, to on jest Vigilante, ale to głupie. Problem w tym, że co dla widza jest głupie, dla Guggiego i CW to rozum i godność człowieka.
Przyglądałem się specjalnie czy nie ma jakichś blizn, bo powinien mieć mimo kombinezonu, ale Paul ich nie miał, więc na ten moment Vigilante to jakiś random, może ktoś z retrospekcji."
Pomyślałem o tym samym jak była scena Curtisa z Paulem 'a co, jeśli to on jest Vigilante?'. Miałem też takie wrażenie, że nie chciałby, aby Curtis był na ulicy bo sam robi coś podobnego ale chyba na 'lepszą' skalę. Szczerze? Nie zdziwiłbym się, gdyby zamiast Pike'a to właśnie on był Vigilante..

żaden Malone tylko Kapitan Pike, który zabrał go na swój cel po tym jak w poprzednim odcinku się zorientował, że Oliver może być Arrowem. Niby obiecał że Arrowa już nie tknie ale co innego juz samego Olivera.

Ale to w sumie całkiem możliwe, chyba nawet najbardziej prawdopodobny traf. Kiedy Vigiliantie celował w Olivera wokół niego był Chase (Promek), Thea, Susan, Lance, Dinah, reszta ekipy z nim walczyła. Tylko Pike'a tam nie było. Poza tym w ostatnim odcinku, mimo że miał Chien na Wei w garści i tak ją zastrzelił, co było dla mnie troszkę dziwne.

Pike jako świetny detektyw dodał dwa do dwóch i odkrył tożsamość Arrow. za dużo było tych przypadków, Olivr chroniący Arrowa, oraz te same jego słowa, które wypowiadział kapitanowi jako Arrow oraz jako Queen. To pewnie przewazyło.

Pike'a też podejrzewałem, ale była tam scena, gdzie Vigilante zdejmuje jakiegoś murzyna przed rozłożeniem broni w budynku naprzeciwko ratusza i wziąłem tego murzyna za Pike'a. Wtedy to nie miałoby sensu, ale odpaliłem teraz jeszcze raz tę scenę i to nie był Pike tylko jakiś gość z ochrony (ma plakietkę Security), czyli Pike na ten moment podejrzany nr 1.

to pójdzie do piachu, do końca sezonu nie wytrzyma.

Przynajmniej Prometheus to postać którą większość polubiło a nie jakiś random. Nie jest on Vigilante i Prometheusem czy mieli już wspólne sceny? Promo kolejnego odcinka nieźle się zapowiada i ten głos obłąkanego Adriana "I'm ten steps ahead of you and you haven't figured out what game we're playing yet." :D

mnie nadal coś tu nie pasuje z Adrianem Chase

Chase to nie jest jego prawdziwe nazwisko, ukradł je komuś. Pytanie po co. We Flashu też z Zoomem robili różne gierki po ujawnieniu jego tożsamości.
Teraz obawiam się tylko, że Oli rozwali Prometheusa w kolejnym odcinku i zostanie mu tylko Vigilante.
Queen mówi w promo, że musi zakończyć to raz na zawsze tu i teraz, ale w sumie on tak gada co odcinek, więc można być raczej spokojnym o to :D

ja bym stawał na to że jednak on wytrzyma do konca sezonu. Jak pokazała ostatnia scena Adrian będzie dążył do tego aby świat poznał tożsamość Arrowa, żeby zabrać mu jako Oliverowi resztę jego godności z tego co zostało. Jako Arrow sam się podłożył kiedy praktycznie ogłosił że jest on wrogiem publicznym numerem jeden, Oliver jako polityk jest już skończony, ale może mieć jeszcze jakiś sympatyków, natomiast jako Arrow w mieście poza swoją ekipą nie będzie miał już nikogo, kto by mógł za nim pójść

Wątpię że Arrow wyeliminuje Prometheusa bo ja przestałbym oglądać ten sezon, Vigilante w ogóle mnie nie obchodzi no i jaki byłby finał? Zdjął maskę?

Nie oglądasz "zwiastunów" kolejnych odcinków?

może by tak założyć temat o nowym odcinku i tam dyskutować o zwiastunach - ja nie chcę NIC wiedzieć co w nich będzie. Chcę być totalnie zaskoczony, domysły mnie nie interesują.

Oby szykowało się coś konkretnego bo wszystkie finały Arrow to zniszczenie miasta

Odcinek nie głupi trochę zawiedziony jestem że to Chase ale może dobrze to pociągną dalej

gdyby się okazało że to brat Tommego ze strony matki to by było przegięcie.,

dla mnie odcinek bardzo słaby, a najbardziej przybiło mnie brak Zielonej Strzały, tylko musiałem znosić męki oglądając drewnianą grę Amela

jak to się ma do tego że postać która skrywa Prometheusa miała się pojawić w pierwszym sezonie. Jego przecież tam nie było.

Nikt nie mówił, że on się pojawił w S1, a że ma związek z S1, z jakimiś wydarzeniami z początku serialu.

Ale jakoś wątpię, żeby Adrian chciał pomścić swego ojca. Chociaż z drugiej strony skoro jego matka była dla starego tak ważna, to może on też ... No ale zemstę to wymyślił widowiskową. Najpierw mordował wielu niewinnych ludzi, zwrócił Artemis przeciwko niemu, doprowadził do śmierci Billy'ego, przez co zarówno jego reputacja jako Queen i Green Arrow została zszargana, nasłał na Arrowa policję, teraz porwał Susan. Aż jestem ciekaw co jeszcze odwali do końca sezonu. Uważam, że Prometeusz to jeden z lepszych wrogów Strzały. Bez porównania ciekawsza postać niż Ras al'Ghul czy Damien Darkh. Do Slade'a mu dużo brakuje, ale dla mnie jest lepszy od Merlyna.
Świetny dobór aktora. Już jako prokurator sprawiał wrażenie niezrównoważonego psychicznie gostka, a jako Prometeusz ... efekt jest naprawdę widowiskowy

"Uważam, że Prometeusz to jeden z lepszych wrogów Strzały. Bez porównania ciekawsza postać niż Ras al'Ghul czy Damien Darkh. Do Slade'a mu dużo brakuje, ale dla mnie jest lepszy od Merlyna.
Świetny dobór aktora. Już jako prokurator sprawiał wrażenie niezrównoważonego psychicznie gostka, a jako Prometeusz ... efekt jest naprawdę widowiskowy"
Podzielam tę opinię (a przecież to jeszcze nie koniec sezonu - może Slade'a nie pobije ale niewiele brakuje, aby mu dorównał, kto wie..).

Dokładnie! Podpisuję się pod tym :)

Coś nie chcę mi się wierzyć, że Chase to Prometheus, nie trzyma się to kompletnie kupy. Wydaje mi się, że jest to jedynie zagrywka prawdziwego Prometheusa. Po zepchnięciu Vigilante przez P. Prometheus zadzwonił prawdopodobnie na policje, że spotkał Vigilante i podał jego imię i nazwisko, nie sądzę, żeby ktoś z takim życiem zawodowym wydał się w tak idiotyczny sposób jako Vigilante. Widziałem też na reddicie teorie, że jest to Kapitan Pike, w walce P. z Vigilante było widać szyje V. (21:33 minuta), więc na pewno on odpada. Adrian Chase według mnie, to nie Prometheus tylko jakaś zagrywka tego prawdziwego Prometheusa. Mogłoby też być, że P. zmanipulował Chasem. Dziękuje.

Obejrzyj sobie promo następnego odcinka i przestań chrzanić o zagrywkach. Chase to Prometheus. To już ostateczna i potwierdzona wersja, ale jak zwykle znajdzie się ktoś szukający kolejnych teorii spiskowych.

A co do karku, mogła tam być nawet szyja kurczaka, to bez znaczenia. We Flashu też trzech różnych ludzi kryło się pod żelazną maską - biały blondyn wyglądający jak Zolomon, który nawet pieprzyka miał w podobnym miejscu. Potem był czarny gość wyglądający jak Wally i siwy jak Henry. Mieli też chyba różny kolor oczu.
Mogą sobie pod maskę Vigilante wsadzić nawet Azjatę i to niczego jeszcze nie przekreśla. To takie mind gierki dla widza.

Prawie każdemu chyba nie podoba się, że Prometheus to Chase, tak? Dlatego potrzeba takich ludzi jak ja, żeby zrobic jeszcze jakąś nadzieje.

No prawie nikomu sie nie podoba ale promo 16 odcinka definitywnie potwierdza że Chase to Prometheus

W sumie jak tak patrze, to nawet fajnie w tym kostiumie wygląda.

CW strasznie miesza, nie pierwszy raz imie i nazwisko postaci, jest połączone z jej komiksowym altereggo

Dlaczego się nie podobało? Bo wszyscy liczyliśmy, że to Tommy? XDDD
Ja tam jestem ukontentowany. Wszyscy myśleli, że Chase to Vigilante bo komiksy, wszyscy chyba zdążyli Chase'a polubić, oprócz tego jest b. dobrze zagrany (nie tylko jako Chase, ostatnia scena z Susan jest naprawdę dobra), nieźle wykreowany no i wszystko pasuje kiedy złożysz do kupy background postaci i jego relację z Oliverem. Cieszę się, że to nie jest jakiś totalny random tylko postać z krwi i kości, jest dobrze, może być nawet lepiej, liczę, że tego nie spieprzą :)

w odcinku 15 nie dali jasno do zrozumienia że on jest Prometheuszem, więc można było mieć jeszcze jakiś wapliwości. Jeżeli jest tak jak piszesz, że w trailerze nastepnego odcinka jasno dali do zrozumienia to nic się już z tym nie zrobi i Chase bedzie Prometheusem

Tak sie zastanawiam po co oni w ogole maja bronie, w tym odcinku co chwile Vigilante strzelal do nich z paru metrow i ani raz nie trafił, az sie zdziwiłem jak Diggle dostał ale spoko przeciez ma super kevlar od Cisco

Ja się zastanawiam, czemu ciągle powtarzają "Nie zabijamy" a strzelają do wszystkich ?

Ślepakami strzelają albo mają ustawione blastery na ogłuszanie jak w Star Wars :P A tak serio to pytanie już padało w poprzednim sezonie kiedy Oliver łaził i gadał że nie może zabić Damiena, a np. chwilę wcześniej zdjęli kilku oprychów podczas jakiejś akcji. Taka jest logika tego serialu.

Chase nie pasuje na Prometheusa a moze human target ,,przebrał,, sie na prawdziwego Chase zeby wszyscy myśleli że to on jest Prometheus moze teoria kiepska ale zawsze cos xd

dwa trzy może maks 4 odcinki i podobno Oliver pozna prawdę o P....

Stały schemat. Rok temu we Flashu też w 15. odcinku Zoom zdjął maskę, w 16. Barry ogarnął kto jest Zoomem, a w 18. zdradzili jego origin.

Tu w 5x15 zdjął maskę, w kolejnym wiadomo z promo, że Talia zdradzi mu tożsamość Prometheusa i nie zdziwiłbym się, jakby w tym samym odcinku Prometheus wygadał się po co to robi. A jak nie, to najdalej w 5x18 dadzą jego origin.
Tak apropos przypomnę tylko, że LoT się kończy, więc może wrócić Malcolm, który może być w to wszystko zamieszany.

We Flashu z Savitarem pewnie będzie podobny myk. W najbliższym odcinku zdradzą kto to, w 18.-19. wyjaśnią jak nim został.

Obejrzałem ten odcinek i niestety jest słabiutki... po co Prometheus zdjął maskę? Serio nie mieli lepszego pomysłu!? Arrow mógłby mu ją zedrzeć podczas walki czy coś a nie...

Scena odcinka: Oliver kryje się za samochodem, a Dinah i Thea (w cywilnym ubraniu) walczą z Vigilante :( Oliver to prawdziwy "gentleman".
Susan jako "dama" Olivera, taka porządna i dobra z niej osoba. Naprawdę beznadziejny wątek.
Chase jako Prometheus... Tak jakby scenarzyści grali w ruletkę i na niego padło. Już w zeszłym odcinku, gdy okazało się, że Adrian ma żonę, coś tam u mnie zazgrzytało.Mam nadzieję tylko, że aktor grający Adriana zyska jeszcze większe pole do popisu.
Szkoda, że Thea odeszła z Ratusza. Postać w ostatnich odcinkach się rozwinęła i uważam, że za szybko skończyli ten wątek. Ktoś taki po prostu jest potrzebny w grze politycznej, a Ollie jako naiwny burmistrz z zasadami wypada bardzo blado.
Na plus: Dinah, odcięcie Olivera od GA i scena gdy Oliver wygłasza kolejną pompatyczną mowę, tym razem do drużyny, a Curtis to przerywa.

Moim zdaniem nikt nie przebije tej sceny:

Facet przychodzi do kobiety, którą jak utrzymuje wciąż kocha a której złamał serce, ażeby ta kobieta (najwyraźniej w ramach podziękowań za uratowanie tylka, po raz kolejny) naprawiała jego obecny gówniany związek (słownie: pomogła mu zamoczyć) oraz kariere kobiecie, która (obiektywnie) nie zasługuje na naprawienie. Co jednocześnie popycha Felke w strone Helixa. Może gdyby też miała jakąs swoją zabawkę - boy-toy…ale co to było? Zaraz... A no tak –OLIVER GO ZABIŁ.

I to jest człowiek który zasługuje żeby być inspiracją dla innych? Dla kogo? Dupków i kretynów?
Po tej scenie przeszłam na FACEPALM mode i wyraz mojej twarzy się nie zmienił az do konca seansu. Właściwie jak sobie to przypominam to znowu przechodze na FACEPALM mode.

Najpierw zabrali mi Moire a teraz zabrali mi baby Moire. Ten serial jest niesprawiedliwy.

Życie jest niesprawiedliwe, nawet wirtualne :)
Oliver traktuje kobiety przedmiotowo (a raczej scenarzysta, który to pisze). A zatem na pohybel temu hipokrycie. Team Prometheus niech żyje !!!! Byłe kobiety Olivera, obecne kobiety, które będą przeszłymi i przyszłe, które staną się przeszłymi - niech się zjednocza przeciw temu źródłu zła; ) Brak tylko jego żony - gdzie się podziewa Nyssa ?
(Sorry, ale to ten 8 marca tak na mnie wpływa :( )