PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=644652}

Arrow

7,3 63 208
ocen
7,3 10 1 63208
Arrow
powrót do forum serialu Arrow

6x21

ocenił(a) serial na 10

Znakomity odcinek. A więc po kolei . Przy przedstawianiu pani prokurator była wzmianka o Intergangu i Bruno Mannheimie. W komiksach Intergang działał w Metropolis , zalazł zdrowo za skórę samemu Supermanowi a także współpracował z Darksaidem. Ciekawe że istnieją na tym samym świecie co Arrow a w Supergirl póki co nie było o nich wzmianki.
Pojawił się "Tommy" (dośc popularna na forum postać i w sumie nic dziwnego).
Diaz miał mocne wejście gdy wprowadził córkę Renee do sądu. Tak... czytałem wywody co poniektórych że skoro przegrał walkę 1 na 1 z Oliverem to się nie nadaje na villaina. W takim razie uprzejmie przypominam że zamiast Arrowa CW pierwotnie chciało nakręcić Batmana ale nie dostali zgody. Oliver jest z zachowania i rozumowania mocno Batmaniasty a większość z głównych przeciwników Gacka również przegrałaby z nim walkę 1 na 1( W tym osławiony Joker a czy czyni go to słabym villainem?).
Diaz to zupełnie inny typ zbira. To gangster. Zastrasza , korumpuje i NIE MUSI wygrywać z Oliverem 1 na 1 by być groźny.
Renee trochę odkupił swą głupotę wcześniejszą. Ale Laurel ... ta to dała czadu :D Postawiła się Diazowi i wbrew światłej opinii forumowych znawców jednak z nim przegrała ale nawet przegrywając pokazała dużą klasę. Chcę ją definitywnie w następnym sezonie :)

ocenił(a) serial na 8
Raister

Zgadzam się w 100 % . Odcinek na prawdę b. dobry . Szczerze mówiąc nie sądziłem , że przekonam się do Diaza. Wejście w sądzie miał kapitalne , ogólnie jego gra aktorska jest na wysokim poziomie, idealnie wczuwa się w postać .To co zrobiła Laurel to palce lizać , podobała mi się bardziej niż Laurel 1 przez 4 sezony ! Zobaczyć Tommiego chociaż przez chwilę - to było coś , aż szkoda że to tylko zwykła maska. Odcinek petarda ! Szkoda , że zostały 2 odcinki do końca bo znowu Arrow wszedł na wyższy poziom tak jak z początku sezonu.

ocenił(a) serial na 10
a_orlowski13

Dodam jeszcze że Diggle miał niezapomnianą akcję na początku w stylu Rambo. Po prostu rozczuliłem sie aż gdy to zobaczyłem. Rambo ze Stallone , Komando z Arnoldem , Zaginiony w akcji z Norrisem , wszędzie był ten sam motyw żołnierza którego kule się nie imają walczącego z bogowie wiedzą iloma wrogami (a to wszystko dobre filmy) :D
Fajne było ujęcie jak mu ta ciężarówka przeleciała nad głową. Majstersztyk po prostu :)

ocenił(a) serial na 8
Raister

John "Rambo" Diggle... czy oni naprawdę muszą kręcić tak komiczne sceny? :D Ale żeby nie było, że ciągle narzekam, postaram się znaleźć jakieś plusy:
-BS vs Diaz - no w końcu scenarzyści pokazali, że Lauren słusznie bała się swojego ex
-Tommy - zawsze miło jest widzieć tego gościa, nawet jeżeli to Human Target
-No właśnie Human Target - bardzo fajnie wykorzystali postać, łącznie z uniewinnieniem Olivera
-Gra aktorska Diaza - z odcinka na odcinek coraz bardziej lubię tego gościa. Co prawda dalej uważam, że nie powinien być głównym villanem sezonu, ale przyjemnie się na niego patrzy.
Minusów wypisałbym 2-3 razy więcej, ale wiem że nawet gdyby twórcy czytali filmweba, to i tak nie wyciągnęliby wniosków :D

Meximax

Z całym szacunkiem do Ricardo ale.. na niego 'przyjemnie' się nie patrzy :P

Raister

Lol, pod koniec sezonu mamy chyba w kratkę gorszy i lepszy odcinek - podobało mi się to, co widziałem, podobało, ZWŁASZCZA sceny dramatyczne z Oliverem (cholera, przy jednej nawet prawie uroniłem łzę :P). Te wywody z Felicity czy 'pożegnania' z Williamem - jasna cholera, mocna rzecz. Naprawdę mocna :)

Reszta w sumie bez znaczenia ale zawsze na propsie widzieć Tommy'iego.. a raczej aktora, bo nie był to Tommy.. Ale żeby DIggle z tym kolesiem-kameleonem tak potraktowali śp Tommy'ego? :P Oliver też nie był z tego za bardzo chyba zadowolony, że co oni robią i w ogóle, śp Tommy nie zazna spokoju :P
btw. takie tam przyrównanie: proces Olivera w Arrow zdecydowanie lepiej wypadł niż proces Barry'ego we Flashu. Zdecydowanie.

Kompletnie zapomniałem o tym urządzeniu, które 'wyłącza' moce Kanarka - przyznam, że zaskoczył mnie tym Diaz. ALE.. zacnie było widzieć, jak BS daje wreszcie upust swojej mocy - ten LOOOOOT Diaza był po prostu cudowny. Aż chciałoby się wykrzyczeć: no wreszcie! A później, wiadomo, okazuje się, że Diaz ma urządzonko zakłócające.. ale (po raz kolejny), zawsze można sobie poprzewijać, jak Diaz leci te parę metrów.. xP

Mimo, że 'zgoda' Rene i Olivera na koniec wypadła na ekranie świetnie, ja tego rozumowania Rene z tego odcinka nie kupuje :) Do poprzedniego odcinka pluł się, jaki ten Oliver zły a w tym na początku mówi, że 'no ale tak nie można, że Oliver pójdzie do więzienia, nawet go nie lubię, chciałem sam go wsadzić za kraty ale.. no nie może iść za kraty'. Wygląda to tak, że scenarzyści czytali wpisy jakie w internetach czy coś o tym, jaki ten Rene zły i niewdzięczny i ruchem długopisu przy następnym odcinku trzeba było to odczarować - a zróbmy tak, że Rene jednak zda sobie sprawę, jak głupio postępował i jaką hipokryzją się wykazywał.. a przy tym nie bierzmy pod uwagę konsekwencji jego zachowania, jak to do tej pory przedstawialiśmy i od czapy walnijmy, że jednak jest mu z tym wszystkim źle.. Od razu napiszę: gdyby chociaż Rene nie był tak wqrwiający i nie powtarzał na każdym kroku "Oliver jest beee" to może łatwiej byłoby widzowi samemu dopowiedzieć, że coś na rzeczy jednak było. A jednak przedstawiono, że Rene miał Olivera za przeproszeniem w dupie i jeszcze musiał to obwieszczać przy każdej możliwej okazji.

Scena z Digglem na początku odcinka to taki jeden wielki LOL :P

@Raister czy Ty aby na pewno chcesz przyrównywać Diaza do Jokera? Bez kitu :p

ocenił(a) serial na 10
matiiii

To był tylko przykład oceny jakości villaina po tym czy w walce 1na1 pokona głównego bohatera. Diaza przyrównałbym bardziej do młodszej wersji Carmine Falcone'a z Gotham ;)

matiiii

Odcinek na pewno lepszy niż poprzedni i wisienką na torcie jest tutaj kapitalne wejście Tommyego <3 Kurde , jaka szkoda, że odszedł po pierwszym sezonie na rzecz innego serialu. Swoją droga nie masz wrażenia, że Tommy w tej sceniee był taki typowo Oliverowy jeśli chodzi o komiksy? :D wyluzowany, dowcipny - wypisz wymaluj Oli ;D
Szykuje nam się kolejna wielka bitwa w sezonie, skoro Diaz chce zabić Olivera. Jestem ciekaw kto przybędzie z pomocą (może Sara:P) i jak wprowadzą nas do kolejnego sezonu. Czuje, że Dragon zabije Quentina w dobie zemsty, aby Laurel cierpiała (aktor przecież odchodzi). Byc może po takiej akcji Black Siren dołączy do teamu Arrow? Nie mam nic przeciwko.

Cannibal3

Może to ukłon w stronę fanów komiksów o GW? haha :D
btw. do jakiego serialu odszedł? Nie, żebym miał oglądać ale myślałem, że postać miała kopnąć w kalendarz tak, jak to miało miejsce w serialu?

matiiii

Chyba do jakiegoś o lekarzach. Pamiętam że w crossoverze z poprzedniego sezonu było nawet jakieś śmieszne nawiązanie kiedy Merlyn mówi że kto by pomyślał że Tommy będzie robić karierę lekarza czy coś w tym stylu. A co do samego odcinka to ja już jakoś nie jestem w stanie uwierzyć w siłę Diaza po tym jak Oliver skopał mu du*sko w poprzednim odcinku, ale powiedzmy że tym odcinkiem, który był całkiem niezły chociaż trochę się zrehabilitowali. Jak utrzymają poziom z tego odcinka w 2 finałowych odcinkach to będę zadowolony.

hornet

Chicago Med

m_lenna

Ok, dzięki Wam za info :)

matiiii

Dokładnie, ten serial o lekarzach :)
Te wszystkie sceny, gdy Diaz buja się w obstawie Policji przypomniały mi paradowanie Adriana po ratuszu tyle, że on nie potrzebował przekupionych urzędasów Xd Nawet wówczas gdy wszyscy znali jego tożsamość on śmigał sobie normalnie do pracy i właził Oliverowi do biura - to było świetne. Tutaj po raz kolejny scena jak Diaz wprowadził córkę Rene i znów w obstawie Policji Xd Ku*wa ten koleś potrafi zrobić coś sam? :D

matiiii

Ja uważam ze to był jeden z najlepszych odcinków. Oczywiście na cały proces trzeba patrzec z przymrużeniem oka, bo procesy nie kończą się tego samego dnia w ktorym sie zaczeły LOOL, a taki Rene zostałby przez prawdziwego obrońce zaorany na amen za krzywoprzysięstwo. Nie za bardzo tez rozumiem dlaczego Black Siren nie jest aresztowana albo Rene skoro są oficjalnie mścicielami.

Bardzo podobał mi sie tez Human Target jako Tommy. Podobała mi sie ta sarkastyczna i śmieszkowata wersja i aż szkoda ze aktor od Tommego nie miał okazji zostać Dark Archerem jak to miało być w pierwotnej wersji bo jako villain sprawdzil by sie idealnie.

I zgadzam sie co do Rene, on w żadnym wypadku nie zasłużył na przebaczenie, dla mnie jest spalony i nic nie da sie juz z nim zrobić. Jak usłyszalam jak nazwał OLivera "jerk" to chciałam walnąc go w ten durny pysk. No nie nie nie nie nie NIE. Zero przebaczenia dla Rene.

Ogólnie bardzo fajny i wzruszający odcinek. Na prawde mi sie żal zrobiło, na myśl że Oliver miałby skończyć w pierdlu z dala od rodziny, a zrobiło mi sie jeszcze bardziej przykro jak sobie pomyślalam ze to ten sam Oliver ktory jeszcze całkiem niedawno uważał że nie zasługuje ani na rodzine ani na przyjaciół ani na życie w ogóle. CHLIP ;(

A i fajny pomysł z podmianką sedziego. Serio sie tego nie spodziewałam:P

Ps. Wcale bym sie nie zdziwila gdyby Colin Donnel (Tommy) wrócił do serialu w przyszłym sezonie. W końcu Thea wyruszla na poszukiwania magicznego źródełka które znalazł Malcolm.

ocenił(a) serial na 8
m_lenna

Z Tommym mógłby wyjść niezły trik, ale miałoby to ręce i nogi jedynie wtedy, gdyby wykorzystano te inne Jamy krótko po jego pogrzebie. Ja zrozumiałem to tak, że Malcolm odkrył Jamy już po śmierci Ras al'Ghula, ojca Nyssy. Jak sam został Głową Demona a jeszcze pewnie odkrył je po tym jak Nyssa zniszczyła Jamę w Nanda Parbat. Nie pamiętam, czy Jama w Arrow przywracała dawny wygląd, że tak powiem (po 4 latach te zwłoki już są raczej sponiewierane troszkę).
Z drugiej zaś strony lepiej żeby za dużo zmartwychwstań nie było. Sara była wyjątkowym przypadkiem, udowodniła to w Legendach. Co do innych to takie nadnaturalne powroty do nich nie pasują.

359

Ja głęboko wierze w to iż Tommy Merlyn jadł bardzo dużo konserwantów i dzięki temu jeszcze sie nie rozłożył. Wierze w to że jego ciało jest tak samo piękne jak było:P

Zreszta nie sądze zeby dla CW to był jakiś problem, wyjaśniliby to w jakiś głupi sposób typu dostanie tabletke ktora przywróci jego ciało do czasów świetności:P

Ja tez nie lubie takich nadnaturalnych rzeczy w Arrow, nie podoba mi sie pomysł ze wszysscy umarli a żyją, ale dla Tommego mogłabym zrobić wyjątek:)

ocenił(a) serial na 8
m_lenna

W sumie Sara też po otwarciu grobu nie wyglądała za dobrze, a po zanurzeniu w Jamie przywrócono jej dawny wygląd. Więc w zasadzie czas bycia trupem że tak powiem nie powinien ogrywać znaczenia, te efekty zostaną cofnięte.

m_lenna

Na procesy w serialach, zwłaszcza takich stacji jak CW, trzeba patrzeć przez różowe okulary, bez dwóch zdań. Chyba, że było tak źle jak we Flashu - wtedy nic się nie da zrobić i nawet oka nie da się przymknąć bo jest AŻ tak źle. Tutaj nie było najgorszej i dało się te oczy przymrużyć i aż tak nie raziło :D

Może aktor od Tommego lub jego agent wiedzieli, że będzie grał w tym serialu medycznym i Dark Archerem został Merlyn? Wiem, że Merlyn to chyba arch-nemezis GA w komiksach (albo jeden z ważniejszych przeciwników) ale CW w swoich serialach lubi korzystać z nazwisk postaci a później wychodzi coś innego (taki Adrian Chase nasuwa się sam, we Flashu scenarzyści też chyba się w to bawili).

"Jerk" i jakbym się wsłuchał inne takie :) Zresztą.. nie było odcinka z Rene od rozpadu drużyny, aby nie było sceny kiedy mówi, jaki Oliver jest złyyyyy w ten czy inny sposób (poza odcinkami, kiedy był w szpitalu.. ale tylko wyszedł i znów lądowała petarda w jego ustach..). I jak ja mam uwierzyć gdy pojawia się kolejny odcinek i Rene stwierdza, że jednak jest coś nie halo z jego poglądem.. gdyby scenarzyści chociaż nie podkreślali w ustach Rene na każdym kroku, czy to do innych postaci czy to do samego Olivera, tej jego 'wrogości' czy 'fochowatości' do Olivera to może (MOŻE) byłbym w stanie przełknąć to, co zaszło w tym odcinku. Może gdyby zamiast tych wiecznych scen jak się odgraża dali by scenę, w której aktor od Rene wykazał by się mimiką twarzy przy rozmowie o Oliverze i WIDAĆ byłoby, że coś mu nie leży. Może bym pomyślał, że chce do kibelka albo.. no tak, Rene tylko raz albo dwa razy powiedział coś i to jeszcze w trakcie kłótni a kłótnie to wiadomo, czasami eskalują więc może jednak wiedział, że źle postępuje ale nie ma jaj aby to przyznać. Może wtedy bym zrozumiał to 'pogodzenie' w tym odcinku.
btw. chociaż, jak napisałem, fajnie to wyglądało na ekranie, uścisk dłoni, widz myśli 'prawdziwa męska przyjaźń'.. i tylko szkoda, że to właśnie wydmuszka.

Ahh, ten Oliver zmienny jest.. nie zarzucam stereotypami :D

Obstawiam, że wiele osób się tego nie spodziewało - wykorzystali kameleona przy Tommym więc człowiek myślał, że koniec tematu a sędzia na koniec.. nie był przekupiony. Że jednak był jeden sprawiedliwy. Ale nie, jednak całe miasto trzęsie przed Ricardo. Dobrze, że dla odmiany ktoś z tych 'dobrych' postanowił zadziałać na ich korzyść, inaczej Oliver siedział by w pierdlu za niewinność (w sensie: i tak by siedział bo Ricardo, lol).

PS. Pobożne życzenia :P

matiiii

Z tego co pamiętam, ze startem serialu Colin Donnell podpisał kontrakt na 5 lat, tak samo jak Stephen Amell i to on miał być Dark Archerem, jak w komiksie. Miał być trójkąt między L*urel, Tommym i Oliverem ale na etapie pierwszego sezonu producenci stwierdzili ze nic z romansu miedzy Oliverem i Laurel nie wyjdzie nie ma bata. Pojawiła się Felicity i zmieniono fabułe w trakcie. Trzeba było uśmiercić Tommego uznając go za bezużytecznego na moje i nasze wszystkich nieszczęście. Wtedy jeszcze nie mieli jaj żeby uśmiercic Lauri chociaż to ona powinna zginąć pod tymi kamieniami.

Dla mnie autentyczny był Diggle, tez co prawda pokłocili sie o jakies nonsensy ale Diggle to Diggle, mamy do niego zaufanie ale do Reneeeee? Strasznie to wszystko zostało rozpisane i nie da sie juz tego cofnąć. Ohyda. Zreszta Rene przyznał ze pomógł Oliverowi dla swojego czystego sumienia także...mam nadzieje ze jezeli bedzie w przyszlym sezonie to jego obecnosc bedzie bardzo ograniczona.

No Oliver jest zmienny i chwała mu za to. Kiedyś uważał ze nie zasługuje na to żeby żyć a juz na pewno nie zaasługuje na to zeby być szczęsliwy bo czuł sie winny. A teraz prosze jak mu sie wszystko słitaśnie układa:) Tzn do czasu bo ja jestem pewna ze pod koniec sezonu skończy zza kratkami a ja NIE JESTEM NA TO GOTOWA.

m_lenna

Dzięki za info. No proszę - przez 6 lat (wow, to już tyle) nie wiedziałem nawet, że Colin miał być Dark Archerem. Biorąc jednak pod uwagę, że nie umieli rozpisać Olivera z Laurel to się nawet nie dziwię ale szkoda, że to nie Laurel uśmiercono a Tommy'ego zostawiono (nie musiał być wrogiem od początku, np. przejął by schedę po ojcu czy coś). Coś jak motyw ze Smallville z Clarkiem i Lexem :D

Zwłaszcza, że ostatni odcinek ma ciekawy tytuł. Za tyle morderstw z pewnością Oliver dostałby dożywocie, bez względu na to z jakich pobudek to robi/ł.

matiiii

* nie umieli rozpisac....to jedna sprawa druga to taka że nie wazne jakby sie starali to nie mogli obejsc tego ze Stephen patrzy sie na /Katie/Laurel jak na klocka w zasadzie to patrząc wszedzie tylko nie na jej twarz albo podczas pocałunku nie wie co zrobic z rękami. Na to sie nie dało patrzec i nic nie dało sie z tym zrobić.

*nie wierze w to, że Oliver pójdzie siedziec za bycie GA skoro teraz został oczyszczony i uniewinniony. Prędzej moze byc skazany np za zabicie Lanca.

*z Tommym to tylko takie gdybanie. Jak wiadomo nigdy nie ożywają ci co akurat powinni :)))

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones