PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=644652}

Arrow

2012 - 2020
7,3 64 tys. ocen
7,3 10 1 63889
6,0 13 krytyków
Arrow
powrót do forum serialu Arrow
rafiq11

Dla mnie jeden z najlepszych odcinków serialu! Po ostatnich słaaaabych odcinkach ten po prostu nie tyle był świetny, co czasami ocierał się o arcydzieło. Prawdopodobnie moje top3/5 najlepszych odcinków Arrow na dzień dzisiejszy (choć jeszcze muszę się z tym przespać, ale naprawdę świetnie mi się oglądało). Owszem, absurd z powrotem team Arrow i jakie DZIWNE rzeczy są z tym związane (i prawem w Arrowverse) to jakaś pomyłka, ale gdy przymknę na to oko cała reszta odcinka była fenomenalna: pomysł, montaż, scenariusz (poza 'powrotem teamu'), akcja, i poprzez sprytne wykorzystanie pomysłu na 'mockumentary' mieliśmy niesamowite ujęcia, które przy 'normalnym' filmowaniu nie byłyby w stanie zostać wykonane w tym serialu (duże koszta a tak można wiele rzeczy i mankamentów ukryć).

Zacznę od pomysłu na odcinek, który rozpoczyna się jak film dokumentalny ze świata Arrow - coś.. niesamowitego. Pierwsze 9 min. odcinka to arcydzieło i tylko zadawałem sobie pytanie, czy cały "Emerald Archer" będzie odcinkiem tego typu. Okazało się, że nie ale bardzo sprytnie wykorzystano tę ekipę od kręcenia dokumentu do puszczania oka w stronę widzów (masa występów gościnnych! I nawet takich, których bym się nie spodziewał lub.. nie mają sensu, np. Barry? Widz wie wszystko ale ekipa co tam niby robiła? Bo pracuje w policji w Central City? Nie wspomnę o tej dawnej przydupasce Kanarka-Sary czy Rory'ego, o którym świat nic nie wiedział.. o Ricardo nie wspomnę bo to był już chyba mokry sen prowadzących, aby niesamowity SMOK pojawił się w dokumencie a widz miał uhahahane.. nom) lub do.. gagów (nawet Curtis był śmieszny, gdy wykorzystali motyw z kamerowaniem ta jego cecha 'wypaplania' nabrała nawet sensu). Świetnie to też wykorzystano w scenie pierwszego starcia ze złoczyńcą, jak Oliver biegnie naprzeciwko kolesia, naparzają się i w ogóle - świetnie to wyszło tanim kosztem (ruchoma kamera). Sam dizajn przeciwnika był bardzo ciekawy i aż szkoda, że był to proceduralny odcinek, który miał coś 'udowodnić' pani burmistrz. Oczywiście armor kolesia od Wayne Enterprises - wykorzystują teraz to Wayne/Gotham ile wlezie :p

Scenariusz: pomijając, że całość służyła 'zalegalizowaniu' teamu Arrow - było naprawdę świetnie. Zwłaszcza: prolog z filmu dokumentalnego, następnie akcja teraźniejsza z przeplataniem z kamerą dokumentalistów, co by zakończyć to wszystko na ekranie tv 'przyszłości', gdzie okazuje się, że ten film został zbanowany, zniszczony, cokolwiek tam z tym zrobiono z powodu mścicieli.. ciekawe :) No kapitalnie rozpisany odcinek, ktoś miał łeb pisząc taki odcinek a mając pewnie rozkaz z góry, że 'team Arrow ma być z powrotem' w serialu 'no matter what'.

btw. teraz odcinek z Curtisem, który nie chciał pracować w terenie z początku sezonu z akcją z ARGUS to jakaś kpina.. był już wtedy chyba słabszym odcinkiem z tych odcinków z Oliverem w więzieniu ale.. teraz to jeszcze większa kpina (w tym odcinku podsumowane przez Curtisa już w scenie jako Mr Terrific: 'a nie miałem już brać udziału w akcji w terenie'.. nom, całe jego filozofowanie w tamtym odcinku można sobie podetrzeć.. i ja się pytam: po co to wtedy było? Nie chcieli go w akcji w terenie to trzeba go było wysłać jednym zdaniem w dialogu na pytanie 'gdzie jest Curtis' - 'u babci' czy gdziekolwiek indziej. Tak absurdalnie to teraz wygląda, że głowa mała xD (ew. skoro tak chciał - nie musiał wracać w teren :/)
btw2. drama z Williamem nic nie warta ale William i Zoey bardzo uroczy :D

ocenił(a) serial na 7
matiiii

Jeżeli nie oglądałem Arrow od dawna (ostatni odcinek jaki pamiętam, to bodajże S6 i śmierć Caydena), to będę ogarniał co się dzieje w tym odcinku?

Bo szczerze nie chce mi się przebijać przez te ~20-25 odcinków bezsensownej dramy i marnego poziomu, a to jednak odcinek jubileuszowy, więc pewnie sporo smaczków i powrotów.

Azazel94

Pewnie da się, bo odcinek mocno proceduralny. Tylko z końcówką możesz mieć 'wtf' bo to wydarzenia z futurospekcji (a swoją drogą wiele i tak oglądającym nie mówią, pasują do wydarzeń z odcinka z powrotem teamu Arrow + Oliver ma nową siostrę więc tyle w temacie niewiedzy).

Inna sprawa: poprzewijaj drugą połowę s6, obczaj tylko sceny akcji (bo warto!), i oglądaj s7 od początku. DLA SAMYCH scen z Oliverem w więzieniu warto, reszta wg uznania bo dużo rzeczy irytuje ale, kurde, Oliver w więzieniu to coś.. pięknego. I jest, jak na standardy CW, bardzo brutalnie (bez żadnych gwałtów i tym podobnych, ale po mordce się tłuką, krew się leje, tym podobne).

ocenił(a) serial na 7
Azazel94

Omiń sezon 6 i przeskocz do sezonu 7, jest warto.

ocenił(a) serial na 8
rafiq11

Czy ja wiem czy nuda? W pierwszym momencie miałem wrażenie, że oglądam coś innego niż 12 odcinek tego sezonu. Jako jubileuszowy odcinek Arrowa sprawdził się znakomicie. Fajne sceny walk, nawet ujrzenie teamu ponownie w akcji było wg mnie ok, w końcu koniec dramy związanej z jego upadkiem. DO tego występ Quentina, Thei, Barry'ego, Sary, Sin i Rory'ego stanowiły ciekawe smaczki. Liczę na więcej tak ciekawych epizodów.

359

No i sprawa wyjaśniona, dlaczego tyle występów gościnnych. Dotarło do mnie, że to 150 odcinek Arrow, wow :)))

ocenił(a) serial na 7
rafiq11

Koncepcja odcinka bardzo dobra.

Akcja była bardzo dobrze poprowadzona.

Nie wierze że to mówie ale Curtis mnie nawet bawił jak się przy kamerze zachowywał - nie wiem co mi odbiło. Wątek Wiliama nawet mnie zaciekawił……ok. co jest ze mną nie tak ?!

Pierwsze 30 minut odcinka prawie idealne. Dostalismy coś świeżego, ciekawego czego nie widzieliśmy wcześniej. Spojrzenie na bohaterów z innej perspektywy.

Co mnie wkurzyło to Diggle i jego tekst żeby zrobić powrót team arrow . Yyyyyyyyyyy nie !
Oli do niego „możesz pójść do więzienia” a ten "No i ?" Że co ? Chyba lepiej jak bierze udział w akcji jako człowiek argus’a legalnie niż jako spartan nielegalnie. Co za idiota ! Zresztą czy on nie miał przypadkiem zajmować się nowym suicide quad ?
Jak to w końcu jest ?

I Rene na końcu kiedy ich złapali „ To była dobra decyzja” Czy ty rozumiesz kretynie że twoja nieletnia córka jest teraz sama w domu a ty siedzisz w pierdlu ? Głupota tych bohaterów mnie po prostu dobija.

Na końcu pani burmistrz i tak daje im odznaki…..acha to tyle z prawa anty-vigilante.
Logika w tym serialu….

No i kręcą dokument w miejscu gdzie Oli pokazuje Arrow Cave. WTF Dlaczego upubliczniasz miejsce ?
A nie chwila w cliffhangerze mówią że nie podali miejsca lokalizacji. Uff … chociaż czekaj to jak jest w końcu z tą logiką ? Istnieje ona czy nie ? Serio to jest tak nie spójne że aż irytujące.

Szkoda bo był potencjał na najlepszy odcinek od 2óch sezonów. Ehh Prawie wam się udało CW

coolerss

"Co mnie wkurzyło to Diggle i jego tekst żeby zrobić powrót team arrow . Yyyyyyyyyyy nie !"
Prawda - i jeszcze.. Diggle. No nie ma bata ale John od s5 (imo) to w wielu sprawach jedno wielkie nieporozumienie. W tym sezonie nawet podskakuje swojej żonie (nie, żeby tego nie robił ale teraz nawet robi rzeczy za jej plecami buahaha). Nie wiem, tak za przeproszeniem z dupy wyskoczył z tym powrotem teamu Arrow. Nawet nie wiem co sobie tłumaczyć, niby skąd wziął ten pomysł skoro końcówka s6 i początek s7 tak świetnie zarysowały nową 'rzeczywistość' bohaterów. Najwidoczniej Guggenheim wie lepiej (był współ-piszącym odcinek - podejrzewam, że wszystkie najgorsze rzeczy w tym odcinku to jego robota, jego 'pióro', jego pomysły..).

"I Rene na końcu kiedy ich złapali „ To była dobra decyzja” Czy ty rozumiesz kretynie że twoja nieletnia córka jest teraz sama w domu a ty siedzisz w pierdlu ? Głupota tych bohaterów mnie po prostu dobija."
To + sam fakt, że 'wojna domowa' z Oliverem swego czasu miała miejsce z powodu właśnie tłumaczenia sobie przez Rene, że on nie może iść siedzieć czy coś i znów opuścić córkę. Widać priorytety mu się zmieniły.. XD Widać, że to podobne 'zagranie' jak z Johnem, nawet powiedziałbym takie samo, gdzie 'ucinają' kompletnie to, jak postać była zarysowana i piszą coś od wiadomej strony jakby nigdy nic się nie wydarzyło. Jeszcze żeby to jakoś wytłumaczyć, nawet absurdalnie.. wait, przesadzam, może lepiej nie? ..

Ochłonąłem, nie powinienem pisać zaraz po obejrzeniu - odcinek nadal uważam za dobry ale z pewnością nie top3/5, co najwyżej top10 na mojej liście najlepszych odcinków. I tylko za sprawą pomysłu na odcinek, bo to im się udało wg mnie.

ocenił(a) serial na 7
matiiii

Absolutnie nic ich nie tłumaczy dlaczego bohaterowie zachowują się jak zachowują. Brak ciągu przyczynowo-skutkowego,
Twórcy nie mogą po prostu lekceważyć poprzednie odcinki jakby się nie wydarzyły.
Skoro powiedzieli A to trzeba powiedzieć B, albo wytłumaczyć to w jakiś sensowny sposób.
Takie zachowanie to brak szacunku dla inteligencji fanów.
Z flasha zrezygnowałem bo nie traktowali widzów poważnie,
niech jeszcze mi Arrowa doszczętnie obrzydzą to rating poniżej 1.mln im życzę.

rafiq11

Ciekawa koncepcja odcinka, dobre występy gościnne i urocza relacja Zoe i Williama. Nie wiem tylko, kto teraz jest głównym złym sezonu. Najciekawsza kwestia epizodu to zdanie: Mściciele zniszczyli Star City...
Decyzja o kolejnym sezonie z punktu widzenia inwencji scenarzystów jest dla mnie niezrozumiała.

ocenił(a) serial na 7
Czarnolas_reaktywacja

Szczerze też się pogubiłem na temat głównego złego. Widząc, że złoczyńca tego odcinka zbiera maski, miałem wielką nadzieję, że w końcu dadzą nam Onomatopeję i zrobią go prawdziwym wielkim złym tego sezonu, ale...