Oliver decyduje się na poddanie Sladowi, po tym jak mężczyzna grozi mu, że zabije
wszystkich, których Oliver kocha.
Diggle i Felicity wiedzą, że poddanie się Olivera równa się jego śmierci, dlatego też
podejmują się drastycznych środków, aby powstrzymać Strzałę przed konfrontacją ze
Sladem.
W tym samym czasie Thea zastanawia się czy nie opuścić Starling City, a Laurel
wznawia swoją walkę przeciwko Sebastianowi Bloodowi.
Niedługo potem Slade rozpoczyna atak na Starling City.
Jakie wrażenia po odcinku??
Wydaje mi się, że Slade nie chce zabić Arrowa. On chce mu zrobić coś gorszego - ma żyć, ale ze świadomością, że przez niego ucierpieli i zginęli wszyscy których kocha. To jest jego zemsta. Śmierć byłaby za prosta.
Mnie odcinek się podobał tylko całkowicie z*ebali wygląd Isabel Rochev w tym kostiumie, normalnie aż nie mogłem na nią patrzeć. chociaż sam nie mam pomysłu jak mogła by wyglądać.
a i przez przypadek natrafiłem na ciekawe zdjęcie :) http://3.bp.blogspot.com/-ze3kMaM-0NE/U0guZUoCPZI/AAAAAAAAClQ/EXLIyFb4SUo/s1600/ ARROW-Season-2.png
dla mnie odcinek dobry. zdecydowanie bardziej przegadany, ale to akurat na plus :) widzowie potrzebują takiej odskoczni przed dużą akcją w nast odcinkach. aby przyspieszyć trzeba wcześniej ciut zwolnić :P Diggle i Felicity po prostu wymiatają, Dream Team i " Bitch with WiFi".hihi. uwielbiam Olliego za to co powiedział do Laurel, o tym że zaczęło się od ich trójki i czas aby powócic do tego :) prawdziwe Team Arrow w akcji i niech ta beznadziejna Laurel się nie wtraca ( strasznie irytuje mnie ta postać i aktorka z reszta tez :/ ) ale niestety jak widac po zwiastunach nast odcinka bedzie odgrywala duza role w obronie miasta ( BTW ... jak scenarzysci mogli dac jej strzelac z luku Olliego ???? )...
co do rozmowy Sebastiana z Olliem superrrr, pelna napiecia, wygląd Isabel zdecydowanie dziwny... jakby miała wodogłowie, ale coz nic sie na to nie poradzi, oby Diggle skopal jej tylek:P
czekam na to co dalej... niedlugo Nyssa sie pojawi, Roy obudzi, Sara powróci no i Malcolm, zaczyna robic sie tloczno :D jeszcze tylko 4 dni :)
Nie wiem czemu 90% ludzi obstawia że Sladeowi chodziło o Sare albo Laurel (jeszcze jedna osoba która musi zginąć przed Oliverem)
Najciekawszą teorią wydaję się być Felicity i ma to sporo sensu.
-twórcy mówili że ta osoba będzie zaskoczeniem więc siostry Lance i Thea odpadają,
-Oliver bez umiejętności swojej informatyczki traci bardzo dużo.Felicity praktycznie cały czas ma ogromny wkład w rozwiązywanie problemów miasta.
-widać gołym okiem że Oliverowi zależy na niej chociaż to ukrywa żeby właśnie nie dopuścić do takiej sytuacji że ktoś będzie chciał ją wykorzystać jako słabość Arrowa. (po powrocie z Rosji sam jej powiedział że przez życie jakie prowadzi nie może być z kimś na kim mu naprawdę zależy)
-mimo złożonej sobie obietnicy że nie będzie zabijał nie zawahał się zrobić tego gdy Hrabia ją przetrzymywał.
-Slade ma mocno zinfiltrowane środowisko Olivera więc mógł się domyślić tego (nawet dzięki Isabel),
-najciekawsze- krąży dużo plotek że IVO był jej ojcem, którego nie znała.
Jeśli to się potwierdzi to sens ma już wtedy całkowity.
Slade zabijając jedną osobę zemści się jednocześnie na Oliverze który dokonał wyboru oraz pośrednio na tym który pociągnął za spust, zabijając jego córkę.
Lubię Felicity i szkoda by było, gdyby umarła, ale teoria wg mnie bardzo interesująca. I gdyby się okazało, że Ivo był jej ojcem to rzeczywiście byłby idealny cel dla Slade'a.
Nawet ma to sens. Ten serial wiecznie mnie zaskakuje, więc i takie rozwiązanie wchodzi w grę. Na pewno będzie ciekawie, emocje do końca. Patrząc na wpis Amella z twittera możemy spodziewać się niespodziewanego. Ma to być najlepszy odcinek.
też mam nadzieję że to będzie Felicity, ale nie chcę się nakręcać żeby później uniknąć rozczarowania :p ( jeśli to będzie np Laurel ;/ )
na pewno Felicity nie zabije, może co najwyżej ją porwać i akcja przenieść się np na wyspę :)
Możliwe bo czytałam gdzieś, że Oliver ma zniknąć z miasta, może znowu powróci na wyspę by np uratować Felicity. Napewno czekają nas wielkie emocje szkoda tylko że na 3 sezon przyjdzie poczekać do października.
Oj tam 3-ci sezon, teraz delektujmy się finałem 2-iego sezonu - na czekanie przyjdzie jeszcze pora xD
Zgadzam się z Tobą cieszymy się z końcówki 2 sezonu a na 3 jeszcze przyjdzie czas poczekać ;)
Nie ma złotej zasady, że Slade zawsze dokona tego co planuje. To koniec sezonu, więc może nie uda mu się zabić ostatniego celu, kimkolwiek jest ta osoba.
Z drugiej strony, mówili producenci że w 3 sezonie będzie inaczej ponieważ Oliver nie będzie w stanie płacić Diggowi i Felicyty. To też oczywiście tylko teoria, ale być może mimochodem producenci mówiąc o utracie fortuny przez Olivera, zaspoilerowali także przeżycie wyżej wymienionej dwójki.
Druga sprawa-jeśli IVO okażę się ojcem Felicity to czy Oliver o tym nie wiedział:)
Jaja będą jak się okaże że jednak wiedział o tym.....
Nie wiem jak by to się dalej potoczyło wtedy...
Po tym co przeczytałem, że w tych dwóch ostatnich odcinkach mamy dowiedzieć się czegoś o rodzinie Felicity oraz z wpisu na twiterze jednego z twórców serialu że w 2x22 Felicity będzie miała "AMAZING moment" jestem już na 90% pewien tezy że jest córką IVO a Slade porwie ją oraz będzie chciał zabić i "upiec " dwie pieczenie na jednym ogniu
-dobić Olivera zabijając kogoś na kim mu zależy,
-pomścić SHADO, bo to w końcu ojciec Felicity pociągnął za spust...
Oczywiście nie ma opcji żeby mu się to udało:)
No skoro tak piszą to pewnie masz rację ;) W sumie to będzie bardzo ciekawe chyba nikt się tego nie spodziewał że Ivo może być ojcem Felicity wiec coraz prawdopodobne się staje że Slade'owi jednak chodziło o nią kiedy powiedział że jeszcze jedna osoba musi zginąć . No wiadomo że nie ma opcji to nie może się udać ;)
A mnie dręczą dwa pytania:
Skąd murzyn wytrzasnął maskę na posterunku?
Czy łódź podwodna z czasów drugiej wojny światowej nadal byłaby sprawna po 60 latach?
-.-
1. W tyłku ją miał jak to na posterunku.
2.Tak ,bo to japoński sprzęt ,nie raz nie dwa znajdowano samolot w dżungli i uruchomiano mu silnik.
I znowu się czepiacie szczegółów :) Oglądajcie,a nie analizujcie każdej sceny i problem zniknie tak szybko,jak się pojawił.Polecam.Człowiek przestaje się zastanawiać nad głupotami i od razu się lepiej czuje.Zupełnie inne oglądanie.Mi tam nawet przez myśl nie przemknęło,żeby pomyśleć,skąd on wziął maskę,miał i tyle.A może ona jest składana?To wyższa amerykańska technologia,to drogie rzeczy są.