Jest duża szansa, że macie takie same wrażenia jak ja - po prostu ich obecność w tym serialu jest coraz mniej znośna. Jeśli ma to być jakieś sztuczne dodanie humoru do serialu to po prostu im to nie wychodzi :/
Ja tam mam sentyment do Felicity i jej bym się nigdy nie chciała pozbywać na siłę :') A Curtis mi obojętny xD