Orientuje się ktoś czy zobaczymy w którymś sezonie tych dwóch panów razem?
Póki co,to Arrow ma niby pojawić się w serii Flash,tak przynajmniej wynika ze zwiastunów,ale podejrzewam,że już po starcie serialu o Flashu,ta postać pojawi się już oficjalnie w Arrow,bo na razie czekali z tym do premiery serialu.Potem,to już nie będzie raczej przeszkód,żeby go tu w jakimś odcinku podstawić,bo przecież zawsze mogą razem nad czymś "pracować"
Tak, widziałam ten zwiastun, ale ciekawa jestem czy często będzie pojawiał się w " Arrow". Pewnie ci, którzy czytają komiksy wiedzą coś więcej. Wprawdzie stacje telewizyjne lubią "chodzić krętymi ścieżkami", ale raczej trzymają się ogólnej fabuły...
Stephen Amell zapowiedział na Facebooku, że pojawi się w odcinku pilotażowym serialu The Flash, ale coś czuję, że będą starali się omijać zbytnie łączenie obu seriali, tak jak robili to do tej pory, niby wspominki o Flashu były, ale zbyt wiele go nie pokazali od pewnego momentu.
Amell powiedział że crossovery będą się pojawiać częściej niż to sobie wyobrażamy :)
Zależy jakie mają być te crossy ,jeśli tylko wspominkowe to do d.py ,jeśli jakieś większe to fajnie.
Nie mam pojęcia, jak to może wyglądać, bo zdaje się, że premiery "Flash" i "Arrow"-3 sez.odbędą się mniej więcej w tym samym czasie.
Przecież to było wiadome od początku gdy zapowiedziano ten serial że będą się ukazywać w tym samym czasie.
Nie trzeba śledzić tego ,,na gorąco'' by wiedzieć że gdy jakikolwiek serial jest zapowiadany na sezon 2014/2015 to równoznaczne jest z tym iż wystartuje we wrześniu/październiku.
Przeklejone z Heroesmovies.pl
Serwis TVGuide ujawnił, że pierwszy crossover Arrow-Flash nastąpi znacznie szybciej, niż fani się spodziewali. Stephen Amell, który gra Arrowa/Olivera Queena, pojawi się w pilocie "The Flash"! Biorąc pod uwagę, że Barry oryginalnie pojawił się w serialu "Arrow", wydaje się że Oliverowi pozostaje się tylko zrewanżować. Jednak Arrow nie odwiedza rodzinnego miasta Barry'ego, Central City.
"W pilocie "The Flash", Barry przychodzi do mnie", mówi Amell. "[Jest to] mały występ w "The Flash", w którym mamy wspólną scenę w jego pilocie, ale podczas [kręcenia] czułem się jakby to był nasz serial, bo on pojawia się w Starling City. Dla mnie była to jedna z najbardziej cennych rzeczy, które zrobiłem jako aktor, bo w zasadzie była taka sama załoga, którą mieliśmy w naszym pilocie, i teraz jest dwa lata później, i jest ten sam reżyser. To było jak powrót w czasie. [Reżyser pilotów "Flash" i "Arrow"] David Nutter zapytał mnie, czy chcę być częścią pilota, a David Nutterowi się nie odmawia".
Można mieć nadzieję, że tak wczesny crossover otworzy możliwość dla wielu innych crossoverów, które zobaczymy, zwłaszcza, że spin-off jest od Grega Berlantiego, Andrewa Kreisberga i Geoffa Johnsa. "Musielibyśmy być szaleni, jeżelibyśmy nie robili crossoverów", dodaje Amell. "Nie wiem, jakie to musi być wydarzenie lub wielkie momenty, ale seriale dzieją się w tym samym uniwersum, i nie wykorzystanie tego faktu byłoby szaleństwem. Jestem pewien, że będziemy to robili w pewnym momencie."
no tu koleżanka przeszarżowała:D
nie wyobrażam sobie serialu, czy Arrow Team bez Felicity... to ona ciągnie komediowe oblicze tej produkcji. musi TU zostać ;)
Mało prawdopodobne by coś takiego zrobili ;P ale mogliby jakiegoś chłopaka dla Felicity znaleźć ;) takiego na dłużej ^^
zgadzam się z kolegą fabianem, że sporo tych romansideł... wolałbym jeszcze więcej akcji, niż romansideł, ale to życzenie ściętej głowy...
Popieram. :)) Romans tylko Felicity i Olivera, a reszta-akcje na najwyższym poziomie poproszę...
No rzecz jasna będzie romans Oliego z Amandą w Hong Kongu (a co mają wymyślić?) :D