Syn miliardera czyli osoby publicznej, bawi się w superbohatera bez maski?
no toż przecież ma maziaje na twarzy coś na kształt maski
kaptur mu twarz cieni xD
Jedyne co byś był w stanie zidentyfikować, to że gościu nie jest ogolony - kaptur, zielony makijaż na twarzy i fakt, że atakuje w półmroku, szybko się poruszając, żeby cię zabić raczej uniemożliwia identyfikację.