Poważnie... obejrzalem sugerujac sie ocena.
I UWAGA.
Rezyseria to porazka, tricki, myki glownego aktora sa jak z bollywood :O
Mi nie przypadł do gustu żaden z dotychczasowych, nie słuchaj ich - po każdym odcinku trzeba na nowo szukać swojego mózgu.
Moim zdaniem trzeba oglądać ten serial z lekkim przymrużeniem oka, bo to jednak opowieść o komiksowym superbohaterze.
Szybkie tempo, sporo akcji, niezłe dialogi, ciekawa historia, śliczna siostra głównego bohatera. Jest dobrze, dużo lepiej niż nieszczęsny Cape.
Chodzi mi o reżyserie ujęć jak skacze fruwa - pierwsze akcje (porwanie + koszmar w domu). BŁAGAM. Nagralibyśmy to lepiej sami tutaj z budżetem 90pln. (80 na alkohol)
Patrząc na serial jak na ekranizację komiksu, wyszło bardzo dobrze. Porównując do innych seriali - wyszło tandetnie. Mi się jednak podoba - takie latanie, skakanie i brak realizmu idealnie pasują do historii o superbohaterze.
Lubię ten serial przez wzgląd, iż jest ekranizacją komiksu. Ale nie da się ukryć, że serial nie jest zbyt górnolotny. Mnie najbardziej drażnią kiepsko zarysowane postaci, które w ogólnym rozrachunku są drażniące. Nie ma nikogo komu można by dopingować. Matka, detektyw i jego córka, bogaty kumpel od imprez kompletnie bez głębi i charakteru. Olivier w miarę spoko, daje radę jako Arrow, ale scenki, w których zgrywa bogatego cwaniaka i imprezowicza są kompletnie nieprzekonujące. Wręcz żenujące. Jego sposób myślenia jest tak głupi, że aż ciężko uwierzyć, że wszystko jest przez niego zaplanowane. Ochroniarz też w miarę ok, ale sposób w jaki dał się omamić Olivierowi jest słaby. Jedyną jak dla mnie postacią, która w miarę daje radę jest jego ojczym. I to tylko dlatego, iż ciekawy wiąże się z nim wątek.
Ale ogólnie serial spoko. Ma potencjał. Gdyby tylko scenarzyści bardziej przykładali się do roboty.