I jeszcze jedno:
Vigilante okaże się być najprawdopodobniej ktoś z S1.

Powątpiewam, by to była pokojówka, więc to albo Tommy (przecież twórcy uwielbiają przywracać ludzi zza grobu) albo jakiś typek, który był na jeden odcinek i doznał nagłego oświecenia, że miasto potrzebuje kolejnego mściciela...

Tommy był już wałkowany przy okazji Prometheusa i nie ma to żadnego sensu, teoria z dupy. Nikt też nie napisał, że to pokojówka.

Vigilante to najprawdopodobniej Kapitan Frank Pike. Pojawił się już w S1 (tylko, że wtedy nie był jeszcze kapitanem) w trzech odcinkach i w kolejnych sezonach powracał w podobnej liczbie odcinków i albo pojawiał się na ekranie, albo był wspominany przez inne osoby, jak chociażby w 2x23.
W S5 wrócił po dłuższej przerwie i dostawał więcej czasu na ekranie i fani nie bez powodu podejrzewają, że to on jest Vigilante.

"Mimo, że S5 zamknął 5 lat Olivera w piekle, to nadal będą flashbacki.
Będą opowiadać głównie o postaciach dalszoplanowych i tych powracających, m.in o Deathstroke'u.
Dowiemy się co działo się z nim po wydarzeniach z wyspy czyli, gdy Oliver myślał, że go zabił, a Sara zaginęła po raz drugi, w jaki sposób stał się najemnikiem, a także dowiemy się skąd wziął się syn Slade'a."
No i na to czekałem.Wreszcie zobaczymy, jak to Slade "przepłynął ocean". Co do reszty, fajnie, że dogadali się z Bennetem, bo przynajmniej to wynagrodzi mi dalsze męki oglądania tej panienki na F. Sprawę ślubu z "F" przykryję zasłoną milczenia.Trzeba to będzie jakoś zdzierżyć i tyle.Zło konieczne.

Wiesz jezeli dojdzie do slubu panny na F. Z Oliverem to mozna na tych scenach zamknac oczy haha :)

Jezeli to rzeczywiscie Oliver i Felicity wezma slub to juz ta tepą dzide wyobrazam sobie jako macoche Williama. Wtedy dopiero beda padac zenujace teksty Felicity

Już niech wezmą ten ślub i niech skończą tę pier*oloną dramę, bo robienie z Olicity telenoweli a'la Ross & Rachel tylko niszczy ten serial, a tak jeszcze może będzie dało się tę dwójkę znieść.
W S5 w porównaniu do początków ich związku czyli S2-S3 i tak było znacznie lepiej.

Haha, padlam po tym komentarzu :)

Amell mocno naciska na powrót Coltona Haynesa czyli Roya Harpera.
Fani zapytali go, czy Roy wróci, a Amell odpowiedział, że tęskni za tą piękną buźką każdego dnia, brakuje mu go na planie i jeżeli zakończą ten serial bez powrotu Coltona, będzie to ogromny błąd.

W S5 była mowa o kilku gościnnych występach Roya. Dostał z tego co pamiętam tylko jeden "występ" w crossoverze, kiedy wystrugali go z CGI, więc może w S6 jeszcze się pojawi.

Jest zawsze szansa, że Barry i Iris wezmą ślub podczas crossoveru (akurat na odcinku Arrow), albo Team Arrow dostanie zaproszenie na ich wesele i pokażą kawałek :) Opcja numer 3. to ślub w flashbackach... A syn Slade'a miał potwierdzenie swojej egzystencji już w S1.

Nikogo nie obchodzi Barry i Iris. To jest Arrow, a nie Arrow i przyjaciele. Crossover to nie jest miejsce na takie rzeczy, więc odpada ślub tych dwojga pokazany w Arrow.
Skoro zrobili pod koniec S5 nawrót Olicity z dość jednoznaczną sceną w finale, to na 100% chodzi tu o tę dwójkę.

A syn Slade był tylko wspominany, nigdy nie pokazali dokładnie jego originu, a teraz to zrobią.

Po CC:

- Michael Emerson zagra niesprecyzowanego villaina, mowi sie ze bossa Helix

-Helix wroci

- powróci Anatoli ze swoją vendettą

- Slade wróci na przynajmniej 3 epki ztylko czego 2 z nich beda jego historia z jego RETROSPEKCJAMI

- Richard Dragon oficjalnie pojawi sie w 6 serii ale go nie obsadzili

- Pojawi sie wielu villainow, wrogiem sezonu bedzie cała grupa

- Będzie sporo walk między Kanarkami

- Kluczowy będzie motyw rodzicielstwa Olivera

No i właśnie: Michael Emerson - hajp! :D

Wrogiem sezonu cała grupa? Coś nowego - podoba mi się koncepcja na całą grupę złoczyńców (oby nie chodziło o Helix, gdy mówią 'grupa'..).

Pewnie własnie chodzi o Heliź najbardziej mi sie nie podoba

Kluczowy będzie motyw rodzicielstwa Olivera

I znowu jakieś głupie dramy pewnie

Jak ma wrocic to cale Olicity to pewnie Felicity bedzie robic za mamuske, co zapewne laczy sie z tym, ze wstawia jakies glupie sceny z nia ktore beda niby mialy byc smieszne.

Nie chodzi o Helix.

Dzięki za info. W takim razie kamień spadł mi z serca - Helix może se tam być, przewijać się gdzieś tam na dziesiątym planie ale grupka złoczyńców niech będzie grupką złoczyńców (można też w ten sposób odkrywać inne aspekty członków team Arrow bo więcej przeciwników to więcej okazji).

Same dobre wieści z tego co czytam. Dzięki za temat, @Azazel! :)

Powrót Manu jako postaci pojawiającej się częściej uważam za plus na tym etapie tj. że wyobrażam sobie, że można z tego wycisnąć więcej (relacja Olivera ze Sladem to ciekawy przecież temat jak mało który, a ile przeszli ze sobą). Właśnie obejrzałem trailer/teaser s6 z Comic-conu i zdaje się, ze na koniec odcinka pierwszego Slade wróci do świata żywych.. i wolnych (scena, w której ubrany jest w kurtkę itp.).

Co do ślubu: pełna zgoda, zresztą jak widać poszli tropem, o którym spekulowaliśmy i pisaliśmy już przy okazji finału s5, że Oliver zostanie pełnoetatowym ojcem. Siłą rzeczy dobry moment, aby sformalizować Olicity (zwłaszcza, że w finale on powrócił).

Co do retrospekcji: a tak się łudziłem, że będzie już jedna, jedyna narracja na odcinek, przez co zyskają te parę dobrych minut na rozszerzenie wątków np. proceduralnych w serialu. Ale nie, potrzeba kolejnych flashbacków. Mimo to wybrzydzam bo ich nie lubię xd Z pozytywów podoba mi się, że rozszerzą w ten sposób inne ciekawe wątki i postacie z przeszłości.

Nie podoba mi się nic a nic KOLEJNY już raz skłócanie ze sobą Diggle'a z Oliverem. Oni prawie co sezon mają zatarczki a kulminacja ich problemów osobistych był s5 (przy okazji świetnie sobie powyjaśniali między sobą co i jak..). I nagle w s6, tadadam, kolejny problem między tą dwójką? Ogólnie lubię dynamikę tych dwóch postaci ale w tej chwili to już brzmi naprawdę głupio, aby dalej stwarzać im jakieś problemy do kłótni czy spięć... Owszem, oni mają różne zdania w różnych kwestiach ale na tym już powinni poprzestać.

Tak swoją drogą wpadłem na forum przypadkiem: obejrzałem trailer z Comic-con u i cholernie mi się podobał :) Zaskoczyła mnie też scena z synkiem, który wskazał palcem na Olivera jako 'tego złego' w tym wszystkim (pewnie z powodu śmierci matki). Oby wprowadzenie Williama mi się podobało bo do tej pory byłem tego przeciwnikiem.

Kirk Acevedo został obsadzony jako Ricardo Diaz (Richard Dragon). Będzie on jednym z trzech villainów, bo David Nykl powróci jako Anatoly Knazev oraz Michael Emerson wcieli się w póki co nieznanego villaina.

W komiksach był on byłym członkiem Ligi Zabójców oraz założycielem The Longbow Hunters.
Jego ojciec Richard Diaz Sr. był skorumpowanym biznesmenem, zginął z rąk Green Arrow (tak naprawdę to zabił go Diggle, który używał wtedy tego aliasu).
Gdy Jr. dowiedział się, że GA zabił jego ojca, wstąpił do Ligi Zabójców, gdzie został przeszkolony i stał się Richardem Dragonem. Potem jego celem była zemsta i zniszczenie wszystkiego ważnego w życiu GA.
Origin brzmi znajomo? Prometheus miał identyczny. Pewnie wzięło się to stąd, że Richard Dragon był poważnie rozważany jako villain S5, ale ostatecznie padło na postać spoza komiksów, stworzoną na potrzeby serialu, czyli Adriana Chase'a aka Prometheusa. Użyli originu Richarda Dragona, więc teraz w S6 serialu Dragon dostanie inny.

W przeciwieństwie do Flasha, w Arrow wybrali aktora, który ma dosyć pokaźny dorobek. Kirk Acevedo grał m.in w serialu Kompania Braci, Więzienie Oz, Fringe, filmie Cienka Czerwona Linia, czy gościnnie w Agents of S.H.I.E.L.D, The Walking Dead, Mentalista, CSI: LA.

Kolejny ciekawy/świetny casting. Ktokolwiek za nie odpowiada powinien dostać podwyżkę. I czy dobrze rozumiem: Anatoly będzie jednym z tych głównych złoczyńców sezonu, czy po prostu powróci w jakimś wątku?

Wg artykułu, z którego pochodzą te informacje będzie jednym z 3 main villainów.

Dzięki za doprecyzowanie - świetna wiadomość swoją drogą :D

Malcolm Merlyn pojawi się jeszcze w serialu. Nie wiadomo kiedy, ale jeszcze wróci.