Kolejny odcinek Arrow, ktory mi sie podobal.
- swietnie rozgrywana 'akcja' Oliego z Sara etc. <choc osobiscie uwazam, ze jeszcze bedzie ciekawiej jak dojdzie do tego Liga Cieni xD>;
- zauwazylem, ze odcinki w drugim sezonie maja fajnie ulozone scenariusze; innymi slowy zaden odcinek na razie nie nudzil, imo <a jak na 42 min. to naprawde swietna sprawa>;
- akcje GA mialy ciekawe, komiksowe ujecia, sprawiajace wrazenie, ze koles jest lepszy od zwyklego czlowieka.. na plus, jak dla mnie <3
- dla kazdego cos dobrego: duzo scen Oliego jako GA, i duzo scen Oliego jako CEO w firmie;
- Laurel sie stacza na dno xP
- i koles, ktory w spoleczenstwie czyni dobro, a po drugiej stronie czyni.. no wlasnie, kto to i po co zbiera 'armie'? Jbc niech mi ktos powie, jak sie ten zloczynca nazywa, z gory dzieki : )
Ogolnie dobry odcinek - na tle poprzednich trzech jednak najslabszy, ale poziom w drugim sezonie naprawde trzyma pewien pulap, co sie chwali ^^
btw. a za tydzien.. "League of Assassins" <3
http://www.youtube.com/watch?annotation_id=annotation_158970065&feature=iv&src_v id=ZWJds685rcE&v=OQyEKrCArY4
Po tym zwiastunie - nie mam więcej pytań - będzie grubo :)
MEGA grubo - szykuje sie najprawdopodobniej najlepszy odcinek jaki do tej pory powstal <kolesie z Ligi Cieni naprawde przypominaja ubiorem Dark Archera, haha xD>. Nie moge doczekac sie starcia GA z 'ninja' xP Ciekawi mnie rowniez postac tego jednego kolesia, ktory z pewnoscia wystapi goscinnie - serialowy Ra's czy jeszcze za wczesnie? Kurcze, jeszcze niecaly tydzien na nowy odcinek przyjdzie poczekac.. : (
Malcolm Merlyn wyjechał na kilka lat po śmierci żony.
Kiedy wrócił, potrafił świetnie władać różnymi rodzajami broni jak i świetnie walczył wręcz.
Jego strój jest podobny do tych, które obecnie noszą członkowie Ligi Cieni.
Jak dla mnie to nie przypadek i serialowy Dark Archer był szkolony przez Ra's al Ghul'a.
Poza tym, z tego co kojarzę, komiksowy Merlyn był członkiem Ligi ; )
League of Assassins to Liga Zabójców,nie Cieni.No i w 1 sezonie było powiedziane że Merlyn był w Nanda Parbat.
W sumie LoA to chyba w komiksach i grach pojawia sie jako taka nazwa wiec rozumiem sprostowanie - w filmach, serialach <rowniez animowanych> pojawia sie nazwa LoShadows lub Society of Shadows. Ja sie wychowalem w sumie na Batman: TAS i stad lubuje sie w nazywaniu ich Liga Cieni anizeli Liga Zabojcow xD
Ale to chyba w tłumaczeniu PL jest Liga Cieni? bo oryginalnie,w uniwersum DC to są League of Assasins.Liga Cieni mi się z filmem Nolana kojarzy.
Nie, w animowanych filmach DC lub grach <nie wiem, czy wszystkich> rowniez jest albo League of Shadows <jak w fimie Nolana>, albo Society of Shadows - tak po angielsku rzecz jasna, nie, ze sobie wymyslam xP Ale coz, w komiksach jest League of Assassins jak w serialu Arrow xD Ja po prostu uwielbiam nazwe Liga Cieni anizeli Liga Zabojcow : )
W sumie piszac to mialem w glowie, ze to NIE MOZE byc przypadek podobnego stroju - mysle rowniez, ze bedzie co nieco wspominane w nastepnym <lub w nastepnych> odcinkach o tym powiazaniu xd
''szykuje sie najprawdopodobniej najlepszy odcinek jaki do tej pory powstal'' Sam aktor Stephen Amell napisał na facebooku że to jego ulubiony odcinek 2 sezonu :).
System nie chce mi zatwierdzić posta z forum o Arrow, więc krótko -to jest najlepszy lecący obecnie serial. Odcinek był świetny. Wszystko było genialne poza Laurel. DC rządzi w telewizji i jest 10 długości przed Marvelem który się ciągle kompromituje.
Odcinek powalający!! Nigdy, po obejrzeniu pierwszego sezonu, bym nie powiedziała, że ten serial może być az tak niesamowity!! Oglądając 2x04 czułam się jakbym oglądała pełnometrażowy film!! Super!
Jestem pod wrażeniem i mam nadzieję, że będzie tego dużo więcej !
Świetny odcinek. Robi się coraz ciekawiej. Laurel stacza się na dno i jestem ciekawa w jaki sposób się podniesie. Może dzięki siostrze i później jeżeli Sarze coś się stanie(co jest możliwe) przejmie rolę BC po niej.
odcinek spoko. szybka akcja. ciekawa jestem co wymysla z liga cienii i co planuje Blood. Laurel moze nawet zdjechnac z przepicia, nie bede za nia tesknic. I dziwne bedzie jak zrobia z Laurel BC, nie widze tego ze bedzie potrafila zabic czlowieka.
ps w napisach bylo ze wystepuje tez Manu Bennet a nigdzie go nie widzialam w tym odcinku
A ja będę tęsknić za Laurel. Na pewno nie zabije się i będzie BC, bo w komiksach jest. Zmieniono tylko 1. BC, zamiast matki Laurel jest nią jej siostra. To będziesz musiała się długo z nią jeszcze męczyć skoro tak jej nie lubisz.
"ps w napisach bylo ze wystepuje tez Manu Bennet a nigdzie go nie widzialam w tym odcinku"
Manu Bennet dolaczyl wraz z sezonem drugim do stalej obsady co oznacza, ze jesli nawet sie nie pojawi w odcinku, bedzie wymieiony w napisach wsrod tych aktorow. Dla odmiany 'goscinni' pojawiaja sie w serialu, to i w napisach beda - nie ma ich, to nie ma w napisach. Taka ogolnie panujace zasada wsrod seriali : )
Ja go lubie ze wzgledu na jego postac ze Spartakusa - ciagle mi sie kojarzy tylko z tym serialem <a i jeszcze tutaj gra kolesia, ktory 'umie' sie bic xD>
Tylko koniecznie <jesli juz znajdziesz czas xd> obejrzyj sobie ze 3 odcinki - stylistyka serial podobny do filmu 300, wiec nie kazdemu moze sie to podobac : )
Nareszcie! Po świetnym początku sezonu 1 pod koniec było coraz słabiej, ale sezon 2 dostał całkowicie nowe spojrzenie i jest dosłownie dwukrotnie mocniej napakowany akcją, ciężko ominąć choćby sekundę filmu! Miejmy nadzieje na jakieś jeszcze lepsze pomysły! :)
"Po świetnym początku sezonu 1 pod koniec było coraz słabiej"
Wiesz co, mam calkiem odmienne zdanie. Do 12/13 odcinka 1-wszego sezonu moze ze 3 odcinki byly naprawde dobre, a dopiero wlasnie gdzies od 12/13 od. serial naprawde nabral barw i az milo sie ogladalo. Takze sezon 2 kontynuuje te passe, i to nawet z nawiazka xD
Popieram,początek 1 sezonu był cóż ''kiczowaty'' dopiero z czasem się rozkręciło o zrobiło lepiej,zwłaszcza jak Merlyn wkraczał do akcji.
Pierwszy sezon miał swoje perełki :) "Moira Queen, you have failed this city" Zresztą, moim zdaniem to właśnie od tamtego momentu serial się rozkręcił. Ten sezon zasługuje na wielki plus. Jest po prostu mega mocny. Jedynie czego mi brakuje to wściekłości GA z początku serialu. Fakt, przemianę tą mogę zaakceptować, ale nie pochwalam jej :P
Odcinek całkiem dobry aczkolwiek poprzedni podobał mi się jakoś bardziej. Martwię się jednak o kolejny odcinek. LoA na pewno będzie sie składać z wielu zabójców i jak wcisną na siłę ,że Arrow i Canary bez trudu ich pokonają to będzie to strasznie sztuczne i bez sensu. Poza tym martwię się jak pokażą Ra's al Ghula. Koleś powinien być o wiele lepiej wyszkolony od dwójki bohaterów razem wziętych i pomnożonych do kwadratu. Irytuje mnie też wciskanie wszystkim bohaterom "znikania ala Batman". Ciekawi mnie co się stało z Dathstrokiem, czy twórcy w końcu zrobią z niego villiama. Jeśli tak to Arrow nie miał by z nim cienia szans. Koleś w komiksach bije się jak równy z równym z Batmanem (ba nawet parę razy go pokonał) więc jakie szanse miałby z nim Arrow ? Ogólnie to 2 sezon jest o wiele ciekawszy od 1. Po raz pierwszy jednak naprawdę obawiam się kolejnego odcinka bo jak spieprzą taką postać jak Ra's al Ghul (trzeba będzie coś zrobić w zamian za Jamy Łazarza) to będzie kiepsko.
Po obejrzeniu zapowiedzi nastepnego odcinka i przeczytaniu opisu mysle, ze nie ma sie o co martwic i bedzie to tylko odcinek "wprowadzajacy" do uniwersum Arrow cala Lige Cieni <i nadal nie wiemy, ze Ra's sie pojawi w nastepnym odcinku, w nastepnych odcinkach.. czy w ogole sie pojawi?>. Takze nie sadze, ze jeden odcinek mialby zakonczyc ten watek xD
Ten w 4-tym odcinku? Blood, koles, ktory publicznie sprawia wrazenie wazniaka odpowiedzialnego za spolczenosc 'glades'.
Nigdy nie słyszałem o Arrowie, nigdy nic nie czytałem i to może dobrze bo mniej więcej mógłbym przypuszczać jak wygląda cały ten świat i co będzie dalej a jednak preferuję poznawać wszystko w niewiedzy. Mam tylko wrażenie, że sezonów będzie MNÓSTWO. Fakt, dowiadujemy się coraz więcej co działo się na wyspie ale wydaje mi się, że to zaledwie drobny ułamek całości. Tak naprawdę Olli dopiero co nauczył się w miarę bronić, a jak widać obecnie jest cholernie dobry w tym co robi. To mnie strasznie nakręca ale też denerwuje...że tych wspomnień jest tak mało na odcinek bo chciałbym w końcu się dowiedzieć jak doszło do tego, że się tak wytrenował. Dlatego też wolę nie czytać żadnych książek czy też komiksów wcześniej żeby nie psuć sobie niespodzianek. Zszokował mnie fakt, że Ollie wiedział, że Sara przeżyła, wszystko zaczyna zmieniać swój bieg. Zapowiada się świetnie w każdym razie.