Deus ex machina , akurat policyjny fotograf się napatoczył jak Wendt chędożył młodego SA-mana. Komedia i komediowa scena.
Nie "napatoczyl sie", jak piszesz, tylko zostal wyslany. cala akcja zostala ustawiona, w celu uwolnienia berlinskiego szefa SA.
Ledwo wyszedł to od razu trafił na Vendta z młodzianem. Co za traf! Nawet Rath się zdziwił że tak szybko poszło.