Cukierkowy, przesłodzony, feministyczny w tym złym znaczeniu. Same kobiety, jak jest facet to gej albo opalony ratownik. Niby uniwersum Bosha ale to jest serial dla amerykańskich kur domowych. Słoneczko na twarzy drewnianej głównej bohaterki.
Z wszystkim się zgadzam. Faceci to fujary a kobiety dominują. Każda mniejszość ma swoją reprezentację w tym serialu. Brakuje tylko transwestyty. Serial jednak obejrzałem. Ciekawa intryga.