Czyli nie lubiane i znienawidzone postacie
Jeśli chodzi o mnie to:
-Piotr( aseksualny dla mnie to raz, dwa że tak traktuje Martę jakby była głupią, tępą blondyną, a to przecież wykształcona i ładna babeczka)
-Jadzia Górka (tak ustawia tego swojego męża, że ja osobiście mu współczuję, ale świetna za to z niej atorka:))
-Marianna i Młody- (kompletna porażka zarówno on jak i ona, drażnią mnie w serialu i kiedy widze ich to przełanczam)
Ostatnio Kasia. Zachowuje się jak niedorozwinięte dziecko.Jeszcze nie widziałem żeby zrobiła chociaż jedną mądrą rzecz w tym serialu.
Justyna - myśli, że życie obraca się jedynie wokół jej osoby. Zawsze wie wszystko najlepiej i jest wiecznie niezadowolona (obrażona, drażliwa)...
Oczywiście Piotr - kolejny królewicz...
Roman - nie wiem dlaczego, wydaje mi się gburowaty...
Agata - ta dziewczyna to ma problemy!...
Z pewnością jest takich postaci o wiele więcej, jednak mam chwilowo mgłę na ich obliczach.
Pozdrawiam :D
Najbardziej irytująca jest teściowa Romana.Dzisiaj jak wygłaszała ten kiczowaty monolog w kuchni to miałam wrażenie że scenarzyści ułożyli akcję tak że babcia zaraz poleci do pokoju wnuka i kaze przeprosić Adę.
Źle oceniasz postać Justyny.To raczej Agata jest taka.Wiecznie nadąsana,ciągle coś jej nie pasi,myśli że wszystko kręci się wokół niej.I zachowuje się tak jakby specjalnie chciała utrudnić Romanowi życie.Każdy normalny rodzic dawno temu oddałby ją do domu dziecka.
Każdy ma swoje zdanie. Zresztą, nie ważne. Justyna i Agata są siebie warte. Jeżeli coś nie jest po ich myśli, zaraz się obrażają na cały świat. Może masz rację, że Justyna taka nie jest. Dawno nie oglądałam "Barw...", więc jej zmiana jest możliwa.
Pozdrawiam :D
To jak się zachowuje "księżniczka" Agatka,to głównie zasługa jej babci.A takich panienek jak ona jest mnustwo.
mnie wkurza Maria, Marta i czasami Kaśka i Piotr.
Poza tym jeszcze parę innych ale to to tak głównie. A no i jeszcze czasami Julka.
Hubert po tej akcji z Adą przyjął postawę zwykłego frajera.Dziwne że scenariusz został ułożony tak że Klara jeszcze z nim nie zerwała.
no mnie też ostatnio Hubert i Ada ta głupia
Maja głupia, jeju jak ona mnie denerwuje już
Julka tym że zdradza Pawła z tym Antonim głupim, zdzira jedna chociaż w
sumie mnie wkurza i współczuje jej zarazem, bo mimo wszystko troche mi jej
szkoda
Juliaaa... Ostatnimi czasy jest tak wkurzająca, że jak ją widzę to odechciewa mi się dalej oglądać. Ona sama nie wie czego chce. :|.
Tak na serio to obecnie nie ma postaci która by mnie nie denerwowała.No,może mama Klary jest jako taka.Ale reszta...żenada.
Najbardziej wkurzają mnie:
Pawełek i jego narkotyki
Juleczka, która tylko beczy
Piotr i jego obrączka, za którą trzyma się w każdym odcinku
Władek i Maciek oraz ich pierdolenie o niczym
KLara ze swoja ciągle skwaszoną miną
Hubert, który myśli że dzieci może robić
Roman - sapiący niedźwiedź
A mnie wkurza ta matka Ksawerego. Matko co to jest za żdzira. Jak tylko ją widzę to robi mi się niedobrze.
Roman- największy nieudacznik w serialu...Lubaszenko nie umie grać jest sztuczny...robi zawsze te same miny i gesty...irytuje...takie jest moje zdanie
-Roman - jejku jak widzę tę postać (nie mylić z aktorem) to normalnie mam ochotę cos sobie zrobić. Chodzi zawsze taki jakiś przymulony...
- Jan i reszta rodzinki (zapomniałam jak sie nazywa jego nowa zona i jej syn) Jan mnie wkurza najbardziej. Czy on w ogóle wie o tym, że żyje? Naprawdę do szału doprowadza mnie ten jego sztuczny flegmatyzm
- Agata - na początku szalenie przeszkadzało mi to jak mówia - brak było takiej naturalności i lekkości w uzywaniu języka (wiem, czepiam się)
- Piotr - taki jakiś niezdecydowany, raz coś chce, raz nie chce, nigdy nie wiadomo o co mu chodzi)
- Mąż Julki (chyba Paweł, ni pamiętam) wkurzają mnie jego miny, to jak nieudolnie dba o Julkę
- Maria -też taka jakaś dziwna jest
- Marta - bo tak (wiem, normalnie jak przedszkolak uzasadniłam) Nie, po prostu strasznie mnie irytuje
Ta ukrainka od Stefana, mówi jak dziecko specjalnej troski (nie obrażajac dzieci specjalnej troski)!Nie wiem czy ona naprawde tak mowi czy gra z taka maniera, ale jest strasznie irytująca
Tak po 1 ona ma taką wymowę bo na prawdę jest Ukrainką i tylko ma taką rolę żeby tak dziecinnie gadać ,a tak naprawdę w innych produkcjach gada normalnie ;D Ja ja lubię jest fajna ;)
-Piotr- cham próbujący z Marty zrobić nieodpowiedzialną matkę. Nie podoba mi się próba wybielenia postaci w ostatnim czasie.
-Karolina- za wszelką cenę chce zniszczyć Pawła.
-Róża i Zdzisiu- po prostu, bo są.
-Iwonka- aktorka mnie drażni. Nie potrafi grać. Jej role są recytowane.
-Agata- wiecznie nadąsana.
-Iza- wiecznie podporządkowana mężowi.
-Ksawery- robiący Kaśce za uszami.
-ukraińska żona Górki- ma dziwną manierę, kiedy mówi.
-matka Ksawerego- wiecznie mieszająca się w życie synka.
kostka mam nadzieje skasuje mafia ukrainska, to zdecydowanie najbardziej denerwujacy typ, chamski i bufonowaty; typowy podwarszawski buc; druga w kolejnosci wnerwu postacia jest ta psychopatyczna cpunka - karolinka, a trzecia - ta ex osadzona, ktora opiekowala sie staruszka z wielkim domem, imienia nie pomne; straszna krowiasta ctapa
Też wkurza mnie Kostek ,do matki nic nie mam bo ona się martwi i boryka ,wkurza mnie bo przepieprza kasę a Ludmiła za to dostaje ,wkurza mnie i to na maksa na bardzo wielkiego ma ochotę go rozerwać na strzępy a jest nim nie kto inny jak Ksawery pieprzony laluś co się ku......rwi i zdradza moją ulubioną Kasię ,z resztą ona też jest głupia że z nim jest bo mogłaby być z Tymonem to nie bo Ksawery walić na takiego frajera