bo tej kobiecie wszczepiono tylko zapłodnioną in vitro komórkę jajowa Igi i Piotra! a więc to oni są biologicznymi rodzicami

No chyba że tak:-) dziękuje za odpowiedź .

W każdym razie jest to kolejny głupi wątek, bo wg polskiego prawa matką jest ta co urodziła nawet jak komórki jajowe pochodza od innej kobiety! A Piotr mówi, że skieruje sprawę do sadu i wygra, bo prawo jest po jego stronie

właśnie też mi się wydaje że kobieta która urodziła jest matką :)

Poniekąd ma rację, bo jakby nie było jest ojcem :) A sprawa będzie rzeczywiście pokręcona, bo okaże się, że kobieta kłamie. Twierdziła niby, że nie może im oddać dziecka, bo nosiła pod sercem kilka miesięcy, a wcześniej już urodziła dziecko i oddała do domu dziecka. Znaczy się dziecko Igi i Piotra może było bardziej opłacalne finansowo...