przypomina mi trochę anime pod tytułem Mirai, ale jest to wersja light

Uczy? Moja córka jedyne czego z tej bajki się nauczyła to nazywanie wszystkiego „głupie” w momencie gdy coś ją zdenerwuje. Jest to coś co ewidentnie wyniosła z tej bajki bo dotychczas nie odzywała się w ten sposób. Generalnie rzadko oglądamy bajki i staramy się je dobierać z głową. Myślałam że Basia będzie jedną z tych mądrzejszych. Jednak pokazuje wiele sytuacji w których dziecko jak i jego rodzice nie radza sobie z emocjami - i to jest okej- ale w żaden sposób nie są te sytuacje dziecku wytłumaczone tak aby miało świadomość co jest dobre a co złe. Bardzo słaba bajka

Hmm. W takim razie nie wszystkich uczy. Zależy kto jak ją postrzega, a dzieci bardzo się od siebie różnią w tym wieku, a i postrzeganie też bardzo się różni. Wpływ na dziecko ma wiele rzeczy. Jeśli nie nauczy się tego teraz, nauczy się później. Nie od Basi to od Maćka, nie od Maćka to może od rodziców. Bajka pokazuje właśnie te emocje, o których piszesz i zawsze kończy się puentą. Dziecko widzi jak to wygląda gdy Basia się tak zachowuje i jest to naturalne. To, że rodzice sobie nie do końca radzą też jest naturalne (nie sa sztuczną inteligencją, która ma na wszystko odpowiedź), szczególnie jak po domu biega kilkoro, nie jedno dziecko. Nie bedę trzymał dziecka z dala od bajek bo Basia powiedziała, że coś jest głupie i czasem sobie popłacze, albo rzuci zabawką. To NATURALNE. Bajka wg mnie jest oki.