Ma ktoś znajomości w Hoolywood? Niech podsunię pomysł komu trzeba. Nie ma lepszej, pełniejszej i oryginalniejszej historii na mroczny film katastroficzny.
Zgadzam się! Problem w tym, że taki film to strasznie wysokie wyzwanie. Musiałby być filmem wysokobudżetowym, i najlepiej jakby zamykał się w TRYLOGII: Kapitan Trips, Na granicy, Bastion. Bo zamknąć film w jednej części byłoby głupotą. Niemniej jednak chciałbym obejrzeć bastion, bo jeśli chodzi o książkę, to przeżyłem z ogromną przygodę.
Natomiast ten bastion jest chyba jakimś żartem... chociaż to lata '90, to niemniej jest beznadziejny.