Odcinek muszę powiedzieć bardzo dobry początek troszkę ospały ale potem się rozkręciło finał będzie za
pewne oczywisty jak się skończy ciekawe czy sezon 3 będzie oby był .
Sezon 3 będzie, więc finałowy odcinek drugiego nie taki znowu oczywisty (chyba że masz na myśli coś innego niż zabójstwo i wypchanie Normy przez Normana, na które każdy czeka). Ja tam nie wiem co się stanie, nie mam pojęcia, czy Nick Ford naprawdę zabity (na to wyglądało, ale... nigdy nie wiadomo), co się w związku z tym stanie z Dylanem, kto i kiedy uratuje Normana, co dalej ze sprawą Blair Watson. Czekam z niecierpliwością do następnego tygodnia!
Swoją drogą, świetne były sceny współżycia Normana z Blair i podrzynania jej gardła. Subtelne, nienachalne, ale każdy wie, o co chodzi.
Mnie mimo wszystko zdziwiło, że to jednak Norman ją zabił. Niby wszystko od samego początku na to wskazywało, ale myślałem, że twórcy nawiążą jakoś do 'B' na naszyjniku panny Watson i do listów ojca Bradley. A tak poszli najprostszą drogą - Norman ją zabija, koniec wątku. Trochę to zbyt przewidywalne i proste, chociaż teraz możemy liczyć na prawdziwą psychozę Normana :)
Ku*wa. Znaki interpunkcyjne. Kolejny raz się tego czepiam, ale naprawdę, to nie boli. Później ludzie piszą, że Bates Motel oglądają dzieciaki. Czytając taki post, naprawdę można tak pomyśleć.
właśnie nie powinno być oczywistego finału bo to są wydarzenia poprzedzające film i norman jest po prostu za młody.
jednak inne zakończenie ciężko mi sobie wyobrazić.
szkoda że dylan nie zrobił tego co miał zrobić bo koleś serio wygląda jak klaun :D (oczywiście nie chodzi mi o dylana xD kto oglądał to tam był taki jeden tekst)