Leciał w TV za czasów mojego dzieciństwa i każdy z chłopaków wariował na punkcie tego serialu.
Ja też uwielbiałam ten serial,świetny jest i świetni bohaterowie: Zark 7,Mark,Księżniczka...;-)
To jest nas więcej :) Też doskonale pamiętam ten serial, miałem cały zeszyt z rysunkami, które tworzyłem po każdym odcinku. Zoltar był the Best hehe.
No nie mogę. Oglądałam ten serial gdy byłam małym bobikiem. Wtedy byłam absolutnie zachwycona więc to musiał być jakiś shit:))) Mój drugi ulu serial animowany to był "Biały delfin Um" czy jakoś tak (zaraz sprawdzę czy jest na filmwebie), więc sami rozumiecie...
u'la pelum latife hehe czy jakoś podobnie to brzmiało, pamiętam tp do dzisiaj ;)
O tak, dzieciństwo :) miło spotkać kogoś, kto to jeszcze pamięta i ma jakiś, większy lub mniejszy sentyment do tamtych czasów.
Na koniec powiem szczerze, że chętnie obejrzał bym te bajki jeszcze raz mimo tego, że jestem już bardzo dużym chłopcem ;)
:) Doskonale cię rozumiem. I jeszcze oglądałam to chyba na naszym starym, czarno-białym odbiorniczku. Ciekawa jestem jakby to było oglądać te rzeczy dziś na kolorowo z obecnym stanem umysłu.
Aha, i jeszcze trzeci hicior mojego dzieciństwa przypomniał o sobie - Przygody Sindbada Żeglarza. Była tam niejaka Shireen i tak przezywano moją koleżankę w szkole :)
No jak mógłbym zapomnieć "Przygody Sindbada Żeglarza", tego się da zapomnieć :)
Dzieciństwa, tych bajek i filmów nie można wymazać z pamięci i to jest piękne.
Zgadza się z tymi telewizorami :), kto wtedy miał kolorowy ? ale klimat i tak był świetny.
Teraz rzeczywiście mogłoby być bardzo ciekawie zobaczyć to wszystko w kolorze, ale ......... no właśnie, nikt tych bajek nie chce wyświetlić, a miło by było trochę powspominać
pozdrawiam :)
To chyba musiało być w okolicach stanu wojennego
Z pamiętnego skeczu :
Uważaj bo pewnej niedzieli się obudzisz i znów nie będzie teleranka tylko u drzwi stanie Załoga G