W żadnym nie uświadczyłem takich wrażeń zmysłowych jak w tym serialu. W żadnym filmie fabularnym nie uświadczyłem takich wrażeń. Niesamowity wręcz namacalny. Widziałem w 2006 na dwójce i gdybym miał powiedzieć co mi się najbardziej kojarzy z 2006 to ten serial na dwójce potem jednak przerwali emisję i trzeba było oglądać w internecie. Po prostu masakra 20/10
ja przy Star Treku Voyager i przy Star Treku Next Generation miałem głębsze przeżycia, ale nie wiele, wiec wielki plus dla battlestar :)
Nigdy nie lubiłem tego typu kosmicznego sc-fi jednakże Battlestar Galactica to coś kompletnie innego... właśnie skończyłem oglądać ostatni sezon... i muszę powiedzieć, że aż przykro, że już się skończył. Wątpię by w najbliższym czasie nakręcono coś równie dobrego. Każda postać tutaj ma swój urok, każda jest inna... jednakże dla mnie mistrzostwo to Gaius Baltar, postać co do której wątpliwości ma się przez cały czas oglądania, sceny z jego udziałem należą do najciekawszych... 10/10
A mi najbardziej przypadła do gustu Admirał Helena Cain bo to prawdziwa zimnokrwista s.uka była(nie licząc tej sceny gdy zrezygnowała z zabicia Adamy).
Ten serial to poprostu coś pięknego. Nie ma słów by opisać mój zachwyt tym serialem. Poprzeczka została zawieszona przez twórców bardzo wysoko i nie wiem czy znajdę kiedykolwiek coś lepszego. Jest to jedyna seria która z odcinku na odcinek była coraz ciekawsza i najzwyczajniej lepsza od poprzedniego.Wielkie brawa! Nigdy nie zapomnę bohaterów serialu :)