tez mialem duze problemy z obejrzeniem pilota, ostatnie 30 minut ogladalem rownoczesnie z jakims meczem i dalem rady.
Warto poczatek przecierpiec, zeby wiedziec o co chodzi. A serial naprawde dobry;)

Mam identyczny problem. Identyczny!!

serial jest wypas :-) , ale jak każdy serial wciągnie cie po obejrzeniu kilku odcinków ,dosłownie wsiąkniesz na amen !!

miałem to samo gdy podchodziłem do tego serialu za pierwszym razem, tym bardziej, że byłem świeżo po maratonie z 10 sezonami Stargate i 7 sezonami Star Trek TNG. Musiałem odczekać dobry rok, by znów obejrzeć i tym razem za drugim podejściem udało mi sie przekonać, dziś skończyłem ogladać ostatni odcinek sezonu 4. niewiele seriali ostatnim czasem mnei tak wciagneło. ale w stwierdeniu, ze z Battlestarem jest jak z Falloutem jest bardzo dużo prawdy :)

Pozdrawiam

Króciutko.

Ten serial jest genialny w swej budowie. Nie nudzi, ale też specjalnie nie ogłupia nadmiarem akcji. Ciekawie zbudowani bohaterowie, do których człowiek się przywiązuje, niezłe sceny batalistyczne. Oczywiście jest wiele błędów, śmiesznych niedociągnięć (AK-74!? itd) towarzyszących SF, ale specjalnie nie przeszkadzają.

Dawno temu widziałem drugą część pilota. Było fajnie, nie widziałem wówczas, iż jest to serial. Przypomniałem sobie o nim dzięki AXN. Poszukałem, znalazłem "Plan". Obejrzałem. Spodobało mi się. Obejrzałem znów Pilota, Cztery Sezony (do końca nie byłem pewien jak się zakończy to wszystko). Serial z przesłaniem, ambitniejszy niż wiele, bardzo wiele jemu podobnych,

Jest jak narkotyk... chce się oglądać. Teraz chcę obejrzeć Razor, myślę nad Capricą, a także nad tymi miniserialami internetowymi.

miniserial jest wprowadzeniem chyba do 4 sezonu tez się przymierzam do tego :-),Caprica już widziałem 10 odcinków myślałem że będę przewijał ale o dziwo nie trzeba było nawet mnie wciągnął :P