Jestem dopiero na 4. odcinku 3. serii i muszę powiedzieć, że niestety, ale od niektórych momentów mi się niedobrze robi... Ten cudowny powrót Pegasusa... CO to miało być?! Jak w taniej "komedii" romantycznej. Albo jak im się cudownie udało uratować ludzi z Caprici. Ogólnie jest bardzo dobrze, ale właśnie takie chwile psują cały efekt.
No i jeszcze jedno - może ja czegoś nie zauważyłem, ale to, że Raidery Cylonów, które od "urodzenia" miały tylko jeden cel i tylko po to były szkolone - zestrzelić jak najwięcej, nie miały szans ze Starbuck. No to już przesada, jak dla mnie.
Czy Ty jesteś normalny? AH.. Pewnie jesteś po prostu idiotą.. Albo jesteś jeszcze młody....
Ojejku, jacy ci ludzie są niedobrzy, obrażają twój ulubiony serial, jak tak można ? No już, chodź do mamusi, przytuli, pogłaszcze i niedobrzy ludzie będą siedzieć cicho. :*
Zgadza się w trzeciej serii sa takie momenty i jest tego z 3-4 odcinki... ale uwierz, wszystko Ci zrekompensuje reszta serialu i czwarty cały sezon... o ostatnim odcinku nie wspomnę..