Nie będę się rozpisywał zbytnio na temat tego serialu ponieważ to wszystko co mam do powiedzenia zostało już napisane. Najbardziej urzekło mnie to jak zmieniały się postacie przez cały serial. Wzruszające-nieco naciągane-zakończenie. Serial jak każdy miał słabsze momenty jednak biorąc pod uwagę całość jestem pod wielkim wrażeniem.
To jak tyle osób pieje z zachwytu mimo ze nie przepadam za SF to zapodam sobie pilota i przynajmniej 3 pierwsze odc. pierwszego sezonu. Jak wciągnie to pojadę do końca. Jak nie to dużo nie stracę.
Pytanie mam tylko takie, czy główne postacie przez wszystkie sezony są te same? Nie lubię jakiś kolosalnych zmian głównych postaci w serialach.
Nikt nie odpowiedział i nie musi. Jestem po dwóch sezonach i serial jest świetny mimo, że SF nie jest moim ulubionym gatunkiem filmowym. Polecam bo warto. Każdy kto myśli, że to głupia łomotanina w kosmosie to sie bardzo myli. Polecam najpierw pilota potem kilka pierwszych odc. a gwarantuje, że wciągnie. Drugi sezon rewelacja jeszcze lepszy niż pierwszy. Biorę się za trzeci.
3 sezon trochę słabszy w środku, parę odcinków to typowe zapychacze, niemniej jednak pod koniec poprzeczka podnosi się i trzyma cały 4 sezon. Jestem świeżo po oglądnięciu, serial fantastyczny, koniec mnie bardzo zaskoczył, niemniej jednak wydał mi się bardzo smutny, osobiście wolałbym coś bardziej optymistycznego :)
2 sezon jest absolutnie najlepszy. A odcinki Pegasus oraz Ressurection Ship 1 i 2 to już w ogóle majstersztyk. Zgadzam się, że 3 sezon jest gorszy, ale ma świetną końcówką. A jeśli chodzi o finał, to mi się nawet podobał. Mam dość seriali, które kończą się nijak, gdyż producent wycofał się z kręcenia serialu. Tutaj przynajmniej rzeczywiście koniec jest przemyśłany.
Faktycznie 3 sezon miał trochę zapychaczy ale czwarty za to swietny no i zakończenie mi sie podobało. Moim zdaniem bardzo ciekawe choć tak jak napisałeś smutne.
Najlepszy sezon?Drugi bezapelacyjnie.
Mi najmniej podobał się sezon 4, chyba dlatego, że od pierwszego odcinka wiadomo, że to koniec. Strasznie przygnębiający, nie tylko ostatni odcinek, ale cały sezon. Niemniej jednak wciąż bardzo wciągający i na wysokim poziomie.
Zakochałam się w 'Battlestar Galactica' od pierwszego odcinka, pochłonęłam wszystkie sezony w ciągu tygodnia. Z jednej strony dobrze, że go nie rozwlekli, z drugiej szkoda, że tak szybko się skończył :(
Ja obejrząłem bardzo szybko biorąc pod uwage wyjazdy :p teraz oglądam co innego ale zrobiłem sobie 2 tygodniową przerwę.