PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=181823}
8,0 20 912
ocen
8,0 10 1 20912
Battlestar Galactica
powrót do forum serialu Battlestar Galactica

Obejrzałem do końca wszystkie 4 sezony i powiem wam jedno: Ten serial to głupota.
Fajnie się ogląda, ale jednak poziom absurdu wykracza poza skalę.
Pierwsze dwa sezony, widać, że nakręcone z pomysłem. 3-4 to dno.
Ciągłe pieprzenie o jakiś bogach, o jakimś przeznaczeniu. Walka religijna? - to już totalny absurd.
Rany, ile razy można słuchać, że Bóg ma plan, że bogowie to i tamto,?. Jakieś zaginione świątynie? Sny? Przymierze z Cyklonami?. Zero racjonalnego myślenia. Wysyłanie w nieznane statku tylko dlatego - że ktoś ma jakieś chore urojenia i coś mu jest przeznaczone?.
Naprawdę zawiodłem się totalnie na tym serialu. Pierwszy i drugi sezon wydawał się racjonalny - naprawdę myślałem, że ludzie znajdą tą drogę na Ziemie w sposób tradycyjny.
Serial byłby super - gdy pominąć te wszystkie głupie wątki o bogach, o przeznaczeniu, o wizjach i snach rodem z Wróżbity Macieja.

ocenił(a) serial na 10
Wywolwerowany

wlasnie dzieki tym wątkom bylo fajnie i ciekawie a panu proponuje kiepskich kolejnym razem ;]

ocenił(a) serial na 3
damian252

Dziękuje za propozycję, rozumiem, że obejrzał pan całość Kiepskich.

ocenił(a) serial na 10
Wywolwerowany

zawsze do usług :-) no nie stety tej perły nie widziałem całości i nie zobaczę

damian252

Dziecinada, irytują mnie takie głupkowate odpowiedzi w stylu: "nie podoba ci się film, to idź oglądać Reksia". Ktoś rzeczowo nakreśla swoje zastrzeżenia, na co miłośnik danego filmu puszcza takiego bąka.

ocenił(a) serial na 10
Sakuol

zasmierdzialo hahahahha pozdrawiam ide wyleczyc kaca !!!!

ocenił(a) serial na 9
Wywolwerowany

W mojej opinii BSG odzwierciedla ślepą wiarę w gusła świata dzisiejszego. Tam gdzie dobro, to ludzie widzą Boga i anioły, a gdzie zło, to widzą jego próby lub rękę szatana. W BSG ludzkość była już kompletnie rozbita i obojętna(ich wyprawa trwała kilka lat), więc wzrost wiary w obliczu zagrożenia nie jest niczym zaskakującym. Podobnie z przymierzem z Cylonami (a nie jak napisałeś Cyklonami). Przypadków, gdzie dwóch wrogów zawiązywało przymierze nie brakuje. Daleko nie szukając, na zakończenie II Wojny Światowej walczyliśmy po tej samej stronie co ZSRR i nie sądzę, aby w tamtym czasie ten fakt budził wśród ludzi większe oburzenie. Ludzie byli zmęczeni wojną i możliwość jej szybszego zakończenia wzięła górę.

Flota kierowała się racjonalnymi przesłankami, bo ani komandor, ani exo nie byli wierzący. Galactica przeszukiwała niewielką część galaktyki, a codziennością była działalność zwiadowcza. Do eksploracji wybierali tylko obiecujące systemy i siłą rzeczy musieli natknąć się na jakieś markery pozostawione tysiące lat wcześniej. To naturalne, bo poprzednicy musieli kierować się podobnymi schematami. Można się założyć, że gdy ludzkość opracuje napęd pozwalający rozwijać statkom kosmicznym duże prędkości, to pierwsza sonda zostanie wysłana do systemu alfa Centauri.
Podobnie można wyznaczyć dalszą podróż.
Poszukiwanie Ziemi odbywało się na podstawie Pytii i analiz Baltara. Pytia to nie biblia, tylko przekaz historyczny, który na wskutek upływu czasu został błędnie przemianowany (z nazwy, bo nie z zawartości) na legendy/proroctwa. Dzięki temu dotarli na Kobol, gdzie znaleźli kolejne wskazówki pozwalające na poszukiwanie Ziemi.
Niestety w serialu zbyt mocno zaakcentowano wiarę w zabobony, co sprawia mylne wrażenie, że to dzięki nim odnaleziono ziemię. W rzeczywistości jednak, nikt poza aniołem Starbuck nie kierował się ślepą wiarą. Powiedziałbym, że zdarzenia i wypadki zostały dopasowane do wiary i co gorsza oglądając BSG zrobiłeś dokładnie to samo! Tak się dzieje też w dzisiejszym świecie, gdy ludzie wszędzie widzą działalność Boga, próby lub rękę szatana albo nawet wizerunki świętych w plamach na ścianach. Gdy ktoś śmiertelnie chory wyzdrowieje to ludzie mówią, że to dzięki Bogu; a gdy pomodli się z niego lub pobłogosławi papież, to mówią że to dzięki jego wstawiennictwu u Boga. Jednocześnie sam fakt, czy uleczona osoba była wierząca czy też nie, nie ma dla wierzących żadnego znaczenia – oni wiedzą przecież lepiej. Nie ma tu też miejsca na argumenty naukowe.

>>Wszystko to już się wydarzyło i wydarzy się ponownie<<
Mamy różne generacje Cylonów. Najstarsi jakich znamy, to bogowie Kobolu. To oni wymyślili i używali technologii wskrzeszenia. Kolejną generacją było 13 plemię, które rozmnażało się w sposób naturalny, przez co technologia wskrzeszenia została zarzucona i zapomniana.
Hipotetycznie można więc też przyjąć, że istniały jeszcze wcześniejsze generacje ludzi i Cylonów, a aniołowie "Baltar", "Szóstka" czy "Starbuck" (ona została przywrócona) byli ich częścią. Ci potrafili egzystować na nieosiągalnym dla innych poziomie. Możliwe, że po śmierci "dusza" czyli pamięć jest transferowana do jakiegoś serwera (odpowiednik czyśćca lub nieba) nadzorowanego przez te wirtualne byty. To by wyjaśniało, dlaczego we flashbackach na zakończenie serialu Anders mówił:
>>Perfekcja. O to mi chodzi. O te momenty, kiedy... Kiedy możesz poczuć perfekcję tworzenia. Piękno fizyki. Wspaniałość matematyki. Radość akcji i reakcji. Do tego rodzaju perfekcji chcę być podłączony.<<
Przypomnę, że w momencie prezentacji tego fragmentu, Anders był w zawieszeniu jak inne hybrydy - między życiem, a śmiercią. To pośredni dowód, że taki serwer istnieje. Innym dowodem były wizje Laury podczas skoków na Basestarze i wizje „Trójki” pomiędzy wielokrotną śmiercią i ponownym załadowaniem. Przypomnę też dyskusję Helen i Saula w odcinku 17:
>>- Jak 3-latka mogła sama z siebie napisać tę piosenkę?
- Podłączona jest do czegoś, co manipuluje nami wszystkimi.<<
Kolejną poszlaką, że technologia wskrzeszenia mogła zostać opracowana więcej niż jeden raz, było jej wymyślenie przez ludzi dla ludzi w serialu Caprica, którego akcja dzieje się na 58 lat przed BSG.

W BSG na samym końcu serialu padło też zaprzeczenie istnienia. Boga, gdy anioł Baltar powiedział >>To również jest w boskim planie<<, a w odpowiedzi od anioła Szóstki usłyszał >>Wiesz, że TO nie lubi tego imienia<<

Podsumowując - ja przyjmuję, że aniołowie Baltar, Szóstka i Starbuck byli pradawnymi ludźmi/Cylonami egzystującymi na wyższym poziomie, niż reszta prymitywnych istot. Poziom ich zaawansowania był na tyle wysoki, że z powodzeniem wpisują się w definicję boga i tak są przez ludzi postrzegani.
Były dwie opcje – albo ludzie i Cyloni odrzucą uprzedzenia i zaczną razem płodzić dzieci, albo wszyscy mają zginąć. Starbuck została przywrócona i zaprogramowana tak, aby pomóc wypełnić ludzkości to zadanie lub doprowadzić do ich zagłady. Aniołowie Baltar i Szóstka mieli tę samą rolę.
Hera miała dla pradawnych o tyle istotne znaczenie, że gwarantowała odrzucenie technologii wskrzeszania, a więc próby ominięcia zasad ustalonych przez pradawnych (po śmierci każdy powinien trafić na ich serwer, a nie się odradzać).

ocenił(a) serial na 3
Wywolwerowany

Pierwszy i drugi rewelacyjny?
Prezydent mordujący zmodyfikowanych ludzi (bo tym są agenci Cylonów dla Koloni (kilka osób potwierdziło to na początku)).
Cain wydająca rozkaz zamordowania ludzi którzy broniąc kobietę przed gwałtem przypadkiem spowodowali śmierć gwałciciela.
Prezydent która nie mianowała Wiliama Adamy dowodzącym po pojawieniu się Cain.
Prezydent nie mający władzy nad Cain tylko po to, żeby póżniej i wcześniej mieć władzę nad flotą.
Sharon w ciąży pomaga flocie, są opinie, że stawia swoje uczucia ponad byciem agentem Cylonów a rząd nie wytłumaczy, że Sharon jest prawdobodobnie nie do końca udanym eksperymentem Cylonów przez co jest pomocna. Nikt tego nie próbuje wytłumaczyć terrorystom przez co giną ludzie.
NIKT NIE ZAUWAŻAJĄCY, ŻE AGENCI TO ZMODYFIKOWANI LUDZIE.

Każdy odcinek to tortura dla logicznego myślenia.

S03E01 cyloni chcą ludzkiej "miłości" i pojednania z ludźmi. FACEPALM. Ktoś z grubo poniżej średnią inteligencją, ba, mocny komputer z lat 90tych po przebadaniu sposobu ludzkich interakcji wywnioskowałaby, że to co robią nie ma sensu.
Mocny komputer z roku 2004 gdyby dostał do przeanalizowania różne rodzaje rządów nad ludźmi i ludzkie reakcje byłby w stanie zaproponować DUŻO LEPSZE ROZWIĄZANIE. każdy z Cylonskich agentów byłby w stanie zaoferować lepsze rozwiązanie problemu. Po tym odcinku nie mogę dać serialowi wyższej oceny niż 3.
Ba sadystyczne dziecko z niskim IQ zapytane o to w jaki sposób przekonać ludzi nad którymi ma się mocną przewagę do zjednoczenia zaproponowało by dużo lepsze rozwiązanie, pewnie coś typu:
Powiedzmy im, że damy im to co potrzebują jak bedą naszymi przyjaciółmi, jak nie to zacznijmy powoli ich zabijać. Dotrzymajmy słowa.

Świetny potencjał, niestety problemy są bardzo na siłę, połowy incydentów można by było uniknąć, gdyby zainteresowani wykazali choć trochę inicjatywy.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones