PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=181823}
8,0 21 tys. ocen
8,0 10 1 21344
4,8 5 krytyków
Battlestar Galactica
powrót do forum serialu Battlestar Galactica

Mam parę uwag do zakończenia jakie nam zaserwowali szanowni scenarzyści, o ile sama akcja jak i posępny
dosyć nastrój ostatniego odcinka mi się generalnie podobał to kilka rzeczy w ogóle nic a nic, wyszczególnię to
w podpunktach , żeby jasno było widoczne:
1. motyw z operą, raczą nas tym ze trzy sezony, no i po co, żeby zniedołężniała Roslin, Caprica i Athena się
dościgały która ją potrzyma na mostku, dziwne
2. samo zakończenie, totalnie dla mnie bez ładu i składu, koloniści przyzwyczajeni do wygodnego życia, dla
których problem stanowi brak pasy do zębów, czy alkoholu, nagle pozbywają się całej technologii i z małym
pakunkiem rozpoczynają nowe życie wśród dzikich, ile pożyją? będą mieć dzieci z obleśnymi jaskiniowcami?
będą polować, czym? przecież to już nawet nie jest lekkomyślność tylko ludobójstwo.
3. motyw z final five, po co oni byli???? i kolega w wannie? no sory ale nie rozumiem, tyle gadania o numerze
pięć i pic na wodę
4. no i ta Hera, o którą była ta bitwa, przecież ona nie miała żadnego znaczenia, bo niby jak? spłodziła 30
dzieci, ale z kim? z jakimś seksownym jaskiniowcem, przecież i tak te dzieci nie mogły się ze sobą rozmnażać
bo istnieje coś takiego jak choroby genetyczne, Hera miała sens tylko w sytuacji królika doświadczalnego w
rękach Cavila
5. Kara, kim ona była, tego mogę nie wiedzieć, ale motyw z jej zniknięciem, joj

Nie piszcie, mi że to serial sci-fi, albo, że mamy się tego sami domyśleć, no bo przepraszam ale dla mnie,
pomimo tego, ze serial się podobał bardzo, to są oczywiste błędy scenarzystów.

użytkownik usunięty
Gracjanus

5. Moim zdaniem jawny wątek religijny - mesjasza. I to mocno katolicki. To ona wskazywała wszystkim drogę. To ona ustawiała te namiary i ciągnęła wszystkich na Ziemię prawdziwą i tę drugą. Cud zmartwychwstania. Negowanie swojej roli w całym planie.
4. Hera była symbolem, że można.
Generalnie sporo zapozyczeń religijnych się przewija.

ocenił(a) serial na 9
Gracjanus

1. moze zeby uduchowic Gaiusa i doprowadzic go do wygloszenia tej przemowy o potrzebie wspolpracy miedzy ludzmi a cylonami?

3. co do 5. cylona.. to raczej media i fani organizowali wielkie quizy, kto bedzie ostatnim cylonem, scenarzysci nigdy nie mowili, ze to bedzie kluczowa postac dla calej historii ;)

użytkownik usunięty
Gracjanus

Witam
Nie wiem czy to dobrze odbieram, ale:
AD1.Motyw z opera - jak wiemy "wszystko juz sie wydarzylo i wszystko sie wydarzy sie na nowo".Byly to wizje a sama opera mogla miec miejsce na "poprzedniej" Ziemi ktora zostala zniszczona.
AD2.Mysle ze to byla tylko przenosnia jakoby mieli isc tylko z tobolkami i zyc w dziczy.Jak wiemy z wielu legend czy religii "bogowie"przybyli z nieba i mieli umiejetnosc latania - zreszta raptor z Admiralem neguje mysl jakoby mieli wszystko zostawic.Odlecialy tylko duze statki.
AD3.Final five - w ostattnim odcinku mieli przekazac tajemnice "niesmiertelnosci" - tak jak to juz sie odbylo na "poprzedniej" Ziemi ktora zostala zniszczona.Fakt ze Tyrol wylamal sie z kregu i zabil Tory poprostu przelamal cykl ktory sie powtarzal
AD4.Hera napisala "kropki" - nuty dla Starbuck - one poprowadzily flote do Nowej Ziemi.W ostatniej scenie jest mowa o znalezisku archeologicznym, gdzie odkryto kosci Hery i okrzyknieto je jako Michondrialną Ewą.
Ad5.Nie wiem, nie mam pomyslu.Wiem tylko ze ten sam motyw wykorzystali w stosunklu do Caprici ktora w jednym z odcinkow poprostu zniknela z pokladu Battlestara

Pozdrawiam wszystkich fanow!

Ad5: "Znikniecie" Capriki jest bardzo realistycznie wytlumaczone w filmie Plan.

odkrycie archeologiczne? cóż, przyznaje się bez bicia że ostatnie odcinki oglądałam bardziej z przymusu niż chęci, i chyba to przegapiłam. macie może to gdzies na youtubie?

ocenił(a) serial na 10
Gracjanus

1. Również uważam, że to motyw z przeszłości... prawdopodobnie Ziemi. No i nie każda przepowiednia musi być tą najważniejszą.... przypomnij sobie, że przez "Operę" zginęła także jedna z szóstek.
2. Mi też się to nie podobało... Zrezygnowali zbyt łatwo z wygód, technologii, bezpieczeństwa czy medycyny (choć doktorów też było niewielu we flocie). Z drugiej strony może mieli już dość statków i wspomnień 4 lat zesłania w kosmosie? Niemniej motyw mógłby być szerzej przedstawiony.
3. To oni dali Cylonom możliwość wskrzeszania, oni stworzyli 7 ludzkich modeli Cylonów i oni w sumie stoją za odwrotem w przeszłości oraz zemstę Cylonów. Kiedy Ellen się odrodziła, wiedza na temat jej pochodzenia do niej wróciła. Pozostała czwórka nigdy nie umarła, więc tutaj przydał się motyw z wanną oraz transferem "wiedzy"....
4. Widać spłodziła z kilkoma jaskiniowcami... a oni przekazali dalej ten materiał... Zresztą pozostali koloniści też pewnie nie próżnowali :P
5. "Boży palec". Starbuck była w moim odczuciu narzędziem, które miało pomóc przerwać krąg autoodestrukcji...
Dla mnie pod koniec trochę za dużo miejsca zajęły motywy mistyczne. Za dużo tych zbiegów okoliczności, cudów i innych... Weźmy także pod uwagę fakt, że Galactica praktycznie sama zniszczyła całą rasę Cylonów... od zniszczenia kilkunastu Gwiazd, przez statki od wskrzeszania po Hub i wreszcie ostatnią bazę Cylonów... No ale serial w ogólnym rozrachunku dla mnie jest świetny i dobrze bawiłem się przy jego oglądaniu.

Gracjanus

Jeśli nie oglądałeś, to polecam Ci odcinek "Battlestar Galactica: The Last Frakkin' Special" - to taki, można rzec, 21. odcinek 4. sezonu. Tam scenarzysta i reżyser wraz z aktorami wyjaśniają sporo kwestii. Mówią m.in. o tym po co owa Ostateczna Piątka Cylonów została wprowadzona, jaką rolę odgrywała Ellen i w jakich okolicznościach aktorka dostała szansę powrotu na ekran.
Co do Kary, oraz projekcji Szóstki i Gaiusa w ich głowach - to był to typowy motyw mistyczny - sami twórcy mówią, że zależało im na tym. Scenarzysta odnosi się tutaj do motywu bajkowego, do urealnienia myśli z disney'owskiego "Piotrusia Pana", iż wszystko to już się zdarzyło i zdarzy się ponownie za sprawą natury istot stworzonych przez jakąś siłę wyższą. Aby to zrobić potrzebowali czegoś więcej niż suche sci-fi, a jednocześnie czegoś dorównującego wykopem dotychczasowym odcinkom.
W sumie kolega (że tak pozwolę sobie się spoufalić) gruby102 ujął to całkiem zgrabnie. Dodam tylko, że Hera ma jeszcze jedną rolę.Jej znaczenie jest niepomijalne - przecież jest pierwszą, która urodziła się ze związku Cylona i Człowieka - stanowi zagadkę życia, a także nadzieję, że jednak mogą przetrwać obie cywilizacje dzięki sobie nawzajem. Ponadto Hera była naturalną komplikacją fabuły, jako że stanowiła tak wyjątkowe istnienie, Cavil - ciemna strona mocy cylońskiej chciał na niej położyć swoje łapska, skoro stracili możliwość odradzania się w wanienkach. Ludzie zaś wraz ze zbuntowanymi Cylonami musieli mieć coś wartego obrony, coś więcej niż własne życia, coś...symbolicznego - nowe, czyste, niewinne życie. Jakby ostatnia ostoja prawdziwego człowieczeństwa - nie ważne jakim kosztem, ratujmy dziecko z łap potwora, czyli zrobiliśmy tyle okrutnych rzeczy, tyle utraciliśmy - znajdźmy odkupienie w tej ostatniej chwili potęgi ludzkiego sumienia. Idealnie ilustruje to tutaj Baltar rezygnujący z miejsca w Raptorze. Ostatni (a w jego przypadku i pierwszy) bezinteresowny akt odwagi.
Hera to także usprawiedliwienie dla momentami nazbyt sentymentalnych i heroicznych czynów, które wg opinii scenarzysty i tak były tylko w ułamku zdolne odzwierciedlić niezwykłość stworzonych przez nich postaci i które teraz trzeba pożegnać. Należy pamiętać, że my tylko oglądaliśmy serial - oni pracowali tam wiele więcej godzin razem, więc mieli większy sentyment dla siebie nawzajem i dla kreowanych charakterów. Każdy na swój sposób chce uhonorować swoich ulubieńców - twórcy BSG wybrali taką metodę.

Pozdrawiam :) .
 

Gracjanus

Co do opery - też za bardzo nie rozumiałem, ale mój oczytany tata powiedział, że może tu chodzić o to, że opera w swym "bycie" jest miejscem gdzie daje się podniosłe sztuki... ale takie naprawdę podniosłe. Opera może być symbolem takiej podniosłości i walki dobra ze złem, która w utworach operowych jest zakrojona całkiem wyraźnie.

ocenił(a) serial na 10
bartekjedi

No i należy jeszcze wspomnieć o roli Hery w odnalezieniu koordynatów nowej Ziemi - Hera uświadamia Starbuck, że melodia uruchamiająca Cylonów może być jeszcze ważniejsza, spełniać jeszcze jakąś funkcję. Po tym, jak Starbuck dostaje od Hery nuty melodii zaczyna nad tym pracować i przyporządkowuje numery do nut - otrzymując koordynaty, które wprowadza przy ostatnim skoku Galactici.

Sama Starbuck najprawdopodobniej była aniołem. Musiała wrócić, ponieważ nie dobiegła końca jej misja.

AD2. - zauważ, że koloniści zmienili się bardzo w czasie trwania ich tułaczki. Sezon czwarty silnie buduje atmosferę odrzucenia nadmiernego pędu technologicznego (jako winnego całej katastrofie i powodującego krąg przemocy). Decyzja o odrzuceniu miast i wygód w dość logiczny sposób wypływa z całego 4.sezonu.

Czego nie rozumiesz w kwestii final five? Byli twórcami pozostałych "ludzkich" Cylonów, twórcami technologii wskrzeszenia... Chyba odegrali sporą rolę ;)

A w ogóle do rozwiewania wątpliwości polecam Battlestar.wiki :P