Oj widzę że resortowi ludzie, żyjący w kloszu nie rozumieją wielowątkowości tego serialu, tego że porusza śliskie tematy kulturowe i dylematy. Najważniejsze że pokazuje realia a nie kolorowy cukierkowy świat, który taki nie jest :)
Nie jest wulgarny bez powodu. Każda jedna scena pomaga zbudować spójny przekaz, na który składa się kilka istotnych wątków. Ten serial to znacznie więcej niż seks, narkotyki i przemoc. W świetny niebanalny sposób dotyka wielu ważnych problemów. A wspomniane wulgaryzmy to tylko środki pomagające osiągnąć cel.