Ten serial jest tak masakryczny, że aż miło. Luna jako maskotka, efekty rodem z Movie Makera a gra aktorska - brak ;D. Idealny produkt, żeby się pośmiać do rozpuku :D
Tak - od którejkolwiek strony bym na BSSM nie spojrzała, mogę jedynie powiedzieć, że ten serial to jakieś potworne nieporozumienie. Z radością dodałam do ulubionych. :) Cudo, cudo! :D