Sam serial uważam za świetną rozrywkę i naprawdę można się przy nim świetnie bawić. Przynajmniej ja lubię ten rodzaj poczucia humoru i wcale nie uważam go za głupi. Ale jedna rzecz bardzo kuła w oczy:
Przechodząc do meritum czy Wam nie przeszkadzało, że tam niemal KAŻDY zdradzał każdego albo przyprawiał komuś rogi? Rozumiem, że życie bywa różne i może tak to w życiu wygląda, ale dla mnie było to słabe, że było to obracane w formę żartu. Akurat to jedne było chore.
Wiadomo jako że jest to fikcja, to luz, a sama seria jest świetną rozrywką