Ostatni raz tak mnie w fotel wbijał Breaking Bad. Zwroty akcji są czasami szokujące (jedyne co mi przeszkadza, to że w pewnym momencie dosłownie każdy bohaterem jest mistrzem intryg i zbrodni, co jest mało wiarygodne). Niesamowite kreacje, w szczególności Danny. Pozostałe rodzeństwo nie odstaje. Film zdecydowanie nie dla alkoholików, oni tam non stop żłopią!