Ten serial to jakieś nie porozumienie. Główny bohater jest ciągle spocony, niedomyty, naćpany i ma obrzydliwe popsute zęby. Papieroch w jego pysku to odruch wymioty. Aktorzy drugorzędni (z wyjątkiem Sissy Spacek). Fabuła się ciągnie jak flaki z olejem. Już po 5 odcinku wiedziałam o co chodzi.Serial dla tłuków i ćwierć inteligentów. Ględzenie, picie , papierochy w raju wakacyjnym. Jeszcze ta kategoria thriller psychologiczny. Hahaha..