Przede wszystkim kunszt aktorski. Wielu zwraca tu uwagę na postać Dana - ok, grał świetnie. Ale tam każdy gra genialnie. Nigdy nie zżyłem się tak z żadnymi postaciami w filmie, a oglądałem wiele seriali. Świetny montaż, świetne zdjęcia i niesamowity klimat. Podchodziłem do niego długo i sceptycznie, akcja rozwija się leniwie, ale nie nuży. Wbrew pozorom sezon 1 jest najsłabszy. Trzeci sezon wgniótł mnie w ziemię. Nigdy chyba nie przeżyłem tak pozytywnego zaskoczenia serialem. To ogromna strata, że Netflix skończył go na 3 sezonie, bo ten serial bije nawet Narcos. Niestety ciężko namówić kogokolwiek na genialny serial o... no właśnie o czym? O problemach rodzinnych? Kryminał? Rzadko daję najwyższą ocenę, ale ten serial na to zasługuje w 100%.