PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=36088}

Boża podszewka

1997 - 1998
6,9 4,7 tys. ocen
6,9 10 1 4740
8,0 2 krytyków
Boża podszewka
powrót do forum serialu Boża podszewka

Rewelacyjny scenariusz - chylę czoła. Powieść, na której jest on oparty musi być rewelacyjna - to chyba cała tajemnica sukcesu. Serial ogląda się z wielkim zainteresowaniem, przygląda się codziennemu życiu Polaków z obszarów Litwy i relacjom między nimi. Właściwie nie dotyka mnie jakoś szczególnie los głównej bohaterki. A.Krukówna w roli dziwnej nieco Marianny jest nawet dość dobra, stworzyła godną zapamiętania kreację, ale jej problemy wydają mi się żadne. Bardziej absorbującą mnie postacią jest matka, w tej roli kapitalna D.Stenka. Ona to dopiero potrafi. Nie dość, że jest zajebistą babką, to jeszcze trzyma ten cały bajzel w ryzach. Mało jest takich dobrych pań domu, co potrafią i świniaka zarżnąć i dziewięcioro dzieci wychować. Ale abstrahując od tego, mniej więcej w połowie serii, akcja robi się nudnawa, gdzieś tak w momencie rozpoczęcia wojny, a także, gdy Maryśka jest już dorosła. Właściwie oglądałam te ostatnie odcinki bardziej z konsekwencji niż z zainteresowania. Klimat staje się taki mroczny, wydarzenia przytłaczające, a to, w porównaniu z poprzednimi odcinakami może rozczarowywać (przed wojną było sielsko). W dodatku zbyt wiele rzeczy dzieje się wokół tytułowej bohaterki, a to, jak już wspominałam, od samego początku mnie nie porywało. Ale ogólnie serial warty bliższej uwagi, świetna obsada i brak tematów tabu. Aż dziw, że to polska produkcja.

agatha

Dla mnie...
to również trąci onryzmem. Nie można na to patrzeć jako wspomniena, życia na kresach, bo zapewne dalekie to jest od prawdy a na dodatek można się narazić związkom sybiraków i innych kresowców. Ja widzę w tym serialu dużo wymuszonej sensacji i kontrowersji na siłę. To trochę degustujące...