wyobrazam sobie nauczycieli ogladajacych ten serial musza sie niezle bawic. to po prostu smieszne jak im zalezy na tych uczniach jak sie strasznie przejmuja o ich los... troche to przesadne i zalosne...
żałosne jest 8 pkt dla świata wg kiepskich, ale to przecież poważny film a nie bajka jak BP, nie wiem do jakiej szkoły chodziłaś ale w moim liceum przejmowali sie uczniami. widocznie mialas ciezka mlodosc...
ty to jestes wielce powazny zawsze ogladzasz tylko bardzo madre sensowne i ambitne filmy ... to wspaniale.
jak dla mnie te wszystkie emocje w tym filmie ,ci nauczyciele nie spiacy po nocach myslacy przejmujacy sie az nad to , krazac myslami w kolko w pracy jak i po za nia o uczniach martwiac sie o ich zycie i przyszlosc jest lekka przesada...
oczywiscie to moje zdani e nie musisz myslec tak jak ja.
nie na miejscu jest pisanie o moim dziecinstwie nie znajac mnie wogole , niby skad wyciagnales te wnioski ? z tego jednego zdania co powyzej?
mozliwe ze sa nauczyciele tacy ktorym w jakims stopniu zalezy na niektorych uczniach przez sympatie zalezy na to zeby zdali i dobrze im sie wiodlo. w jakims stopniu...
Niektórzy nauczyciele "przynoszą" pracę do domu - ci którzy bardziej interesują się swoim zawodem, więc raczej Twoje argumenty są niewiele warte. :P
Tak się składa, że dużo wiem o profesji nauczycielskiej i mogę zaręczyć, że jeszcze w Polsce tak tragicznie to nie wygląda, ale nie jest niewykluczone, iż w USA właśnie tak jest./zdanie rzeka :E
tragizm ? to nie jest tragiczne tylko normalne, nic w tym zlego nie ma.
nauczyciel to tylko praca, mozna chciec dobrze dla ucznia a czemu nie, ale to co jest pokazanie w serialu po przekracza wszystkie limity, to jak w mlodych gniewnych, lekka przesada...
Nie tylko praca, Zawód nauczyciela powinien być powołaniem i nie każdy powinien go wykonywać. Tak jak być Policjantem, Strażakiem, Lekarzem,Księdzem itd. Zawód nauczyciela to misja, niestety co raz więcej nauczycieli myśli tak jak ty o aby kasa była i tyle. Pieniądze fakt powinni dostawać lepsze ale tylko ci którzy na to zasługują, nie każdy nauczyciel jest dobry do tego zawodu.
Wiesz co, może najpierw sam zacznij żyć i utrzymywać rodzinę za pieniądze, jakie zarabia nauczyciel, a później się wypowiadaj - bo póki co, to co tu piszesz to zwykła demagogia. Kiedy największym problemem człowieka staję się to, by starczyło od pierwszego do pierwszego, to największa pasja po prostu umiera. I tak jest z wieloma zawodami, nie tylko z nauczycielami. Jeśli podstawowe potrzeby są niezaspokojone, trudno, żeby człowiek skupiał się na innych, mniej istotnych z punktu widzenia przetrwania sprawach, prosta piramida Masłowa.
Ale oczywiście najprościej jest winić za wszystko nauczycieli.
Co do kolejnego banału, powtarzanego odkąd pamiętam, że nauczycielami powinni być ludzie z powołaniem - kiedyś też tak uważałam. Dziś sądzę, że to powinna być po prostu osoba profesjonalna - jeśli ma do tego powołanie, to oczywiście tym lepiej, natomiast, gdyby nauczycielami mieli być wyłącznie ludzie z powołaniem - tak jak w waszych idealnych scenariuszach - to nie starczyłoby nauczycieli, by kształcić kolejne pokolenia.
Dream on.
Dodam coś chociaż minęło wiele miesięcy, to zrozum że przez wiele lat nauczyciele na całym świecie dawali rade wyżyć z pensji a mieli jej dużo mniej, po prostu nie to było dla nich najważniejsze mój dziadek nauczał dzieciaków niemieckiego za darmo by po prostu znali jakiś język obcy. Kolejna sprawa, chyba każdy kto idzie na takie studia ma pojęcie że to ciężka praca i mało zarobkowa, ale jakoś co roku idzie dużo ludzi na pedagogikę a potem lubią narzekać i protestować. Jestem zwolennikiem wolnego rynku więc również uważam profesjonalizm za podstawę, powinno być mniej szkół publicznych a nauczyciele trafiali by się tam lepsi i zarabiali by więcej. Po prostu system naszego szkolnictwa nie jest idealny ale od lat nikt nie chce się pokwapić o żadne zmiany, ponieważ by zagroziło to im komu? Nauczycielom. Nauczyciel bez poczucia misji to dupa nie nauczyciel. Mówisz zacznij zarabiać itd. Widzisz nie będę nauczycielem ale kiedy i jak będę zarabiał na rodzinę Ty mi nie będziesz mówić. Mam na to czas ponieważ kształcę się dalej ale nie czuję się gorszy z tego powodu że nie mam jeszcze trójki dzieci i spłaty kredytu mieszkaniowego na głowie. W Polsce większość zarabia lipę, dlaczego? Trzeba by się cofnąć do cudownych rządów PRL i początku lat 90 to ciągnie się do tej pory. Nadal nie ma tutaj wolnego rynku i "każdy orze jak może" Kocham Ten Kraj i chcę by zaczął w końcu rozwijać się normalnie i chodzi mi o wszystko a o szkolnictwo tym bardziej. Ponieważ spędzamy tam najważniejsze lata naszego życia.