PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=430668}

Breaking Bad

2008 - 2013
8,8 326 tys. ocen
8,8 10 1 325755
9,1 64 krytyków
Breaking Bad
powrót do forum serialu Breaking Bad

1 sezon

ocenił(a) serial na 10

Oglądnąłem pierwszy sezon i nie rozumiem zachwytu, kiepski serial jak dla mnie.

Oczywiście momentami jest świetny lecz czasem idzie zasnąć 2 sezonu nie zamierzam oglądać strata czasu. Wystawiam ocenę 4.

ocenił(a) serial na 1
goreckiM

4 to i tak za dużo jak na ten chłam. Ja obejrzałem wszystkie odcinki i musiałem wziąć udział w eksperymencie przeprowadzanym przez holenderskich naukowców na czele z dr Merel Kindt z Uniwersytetu w Amsterdamie, w którym to wymazano mi złe wspomnienia z pamięci (właściwie ograniczyło to się to wymazania tego felernego serialu breaking bat - połamany bat).

Ten tasiemiec nie ma żadnej granicy dobrego smaku, ani krzty sensu. Główny bohater ma jakieś rozdwojenie jaźni, raz nazywa się Breaking Bad, a raz jakiś Walter Hofer - władca skoków narciarskich. Zawsze jak zamiania się w tego Waltera, to gada od rzeczy, no takie głupty typu: "W przyszłości ludzie będą wspominać moją światłą władzę na równi z największymi tego świata – Aleksandrem Wielkim, Juliuszem Cezarem, Moim rodakiem Adolfem i Czyngisem-Chanem."

Nienawidzę tego serialu, ponieważ przyprawia mnie o mdłości.
Pozdrawiam.

ocenił(a) serial na 10
diegonen

Zgodzę się, 4 to za dużo edytuje na 2, przypomniałeś mi sporo :E
Do Dextera, Gry o Tron, Sherlocka czy Spartacusa to mu bardzo bardzo dużo brakuje...

Już nawet zakazane imperium jest lepsze.

ocenił(a) serial na 1
goreckiM

Tak! Widzę, że spotkałem bratnią duszą, a zaraz jedynego rozumnego człowieka na tym forum.
Dla Spartacusa ten cały ślepy chudy brudny tłusty łysy ślepy brodacz może lampy na skrzyżowaniu pucować.
Pozdrawiam.

ocenił(a) serial na 10
diegonen

Nie zgodze się z ta bratnią duszą ...

Ponieważ ocniasz dextera 1/10 a dla mnie jest to jeden z ulubionych seriali.

ocenił(a) serial na 1
goreckiM

Dexter to taki gniot komercyjny, jak Zmierzch. Jakiś Dexterek poszedł sobie z mamą na spacerek do parku, to zaszli po drodze do portu i wleźli do kontenera, gdzie jakiś pajac makaroniarz zjadł mu mamę i się schował w szafie, a jakiś typ przyszedł, zobaczył dexterka i powiedział: "MOJE, ADOPTUJĘ!"
Nie oglądaj tego to chłam roku, nawet Toy Story 3 jest lepsze.
Pozdrawiam.

ocenił(a) serial na 10
diegonen

Dexter jest komercyjny, bo po prostu jest dobry i ludzie to kupują tak jak Zmierzch, (fatalny) jednak nie porównywałbym tych dwóch produkcji.

W Dexterze świetnie ukazany jest główny bohater, a mnie sam Serial nie przynudza nawet przez moment.
Podoba mi się klimat i nie przeszkadzają pewne błędy. Wciągnął mnie i i dla mnie jest bardzo dobry.
Szanuje to, że ci się nie podoba, ale nie musisz wszystkiego w wykpić.

ocenił(a) serial na 10
goreckiM

Równocześnie Pozdrawiając.

ocenił(a) serial na 9
diegonen

najlepszy komentarz opisujący dextera jaki kiedykolwiek przeczytałem

ocenił(a) serial na 10
klint_westwoood

Wszyscy bronią swojego, zero obiektywizmu. Równie dobrze mógłbym napisać komentarz w którym wykpię BB(twój ulubiony serial) Napisz więc czemu jest przez Ciebie tak lubiany.

ocenił(a) serial na 9
goreckiM

bo go lubie i jest fajny.

ocenił(a) serial na 1
klint_westwoood

za co go lubisz? Ten serial jest pełen absurdów. Ostatnio oglądałem któryś odcinek i jak zwykle ten rudy łysol opowiadał przy piwku jakąś anegdotkę, coś takiego gadał:
"A słyszeliście o istnieniu takiej tezy, mówiącej, że jak małpa atakuje to atakuje byle gdzie, nie myśląc. Dawno temu łowca małp, ale nie był to zwykły łowca, mówiono, że łapał małpy gołymi rękoma, podobno czekał na moment kiedy małpa zaczeła skakać i wymachiwać łapami wtedy zrobił krok do tyłu wycelował i wystarczył jeden cios na jedną małpę i tak narodziła sie ta legenda."
No coś takiego opowiedział i wyłączyłem odbiornik, bo już po prostu nie mogłem słuchać tego koniokrada kombatanta. Czy to jest poważny serial? Hm? No jak?
Pozdrawiam.

ocenił(a) serial na 9
diegonen

mama zabroniła mi wdawać się w dyskusje na filmwebie

ocenił(a) serial na 10
diegonen

Ty jestes psychiczny, podaj mi odcinek w ktorym tak mowil, nie bylo zadnego odcinka w ktorym tak Heisenberg mowil. Wlasnie zaliczyles wpadke, nie ogladasz tego serialu tylko zmyslasz jakies zalosne histroryjki,. Nie klam bo to juz nie ejst zalosne tylko wysoce wku.rwiajace.

ocenił(a) serial na 1
black_bastard

Widocznie nie oglądałeś uważnie.
Pozdrawiam.

ocenił(a) serial na 10
diegonen

Ogladalem kazdy sezon po kilka razy, no dalej madralo podaj mi ten odcinek? Nie pdoasz bo nie ma, przestan klamac i zmyslac bajkopisarzu.

ocenił(a) serial na 10
black_bastard

koles sobie jaja z ciebie robi a ty sie pienisz. Wrzuc na luz czlowieku.

ocenił(a) serial na 10
snail_1981

Dobrze wiem, ze nie robi, bo juz z nim walczylem a takze inni na innym temacie. On juz jest taki glupi i irytujacy, poczytaj inne tematy gdzie sie udzielal.

ocenił(a) serial na 10
black_bastard

Tym bardziej nie rozumiem po co wchodzisz z nim w polemike. Nie szkoda Ci nerwow i czasu?

ocenił(a) serial na 10
goreckiM

haha Dexter to moze pucowac co najwyzej okulary Heisenberga, kilka lig nizej od BB

ocenił(a) serial na 10
diegonen

spotkales bratniego idiote, haha skoro to dla ciebie taka frajda to ciesze sie razemz toba z tej twojej glupoty

ocenił(a) serial na 10
goreckiM

Gra o tron jest niby lepsza od Breaking Bad ? No chyba sobie żartujesz. To w GOT zalatuje często nudą , a nie w BB.

ocenił(a) serial na 9
GTRcreative

Dla mnie BB miażdży GOT. Już same realia sprawiają że dla mnie BB jest lepsze od średniowiecznej Mody na Sukces.

ocenił(a) serial na 9
Tortuga033

Jestem po 1 sezonie i serial jest świetny. Fajne, ciekawe postacie - co prawda póki co, na głównym planie jest Walt i Jasse, a reszta jest bardziej z tyłu, no ale nie nie mniej, są to interesujące postacie. Jedynie Skyler trochę irytuje momentami, robiąc za naiwną blondynkę, ale tak to jest ok. Walt i Jasse się świetni, więcej chyba pisać nie trzeba. Walter mnie niszczy swoją stopniową przemianą z cichego, pipowatego nauczyciela chemii w nerdowatej stylówie w twardego, opanowanego i sprytnego bad assa. Jasse za to mnie urzeka swoimi dowcipnymi gadkami i ogólnie swoim wygadaniem.
Co do samej fabuły to wciąga - jest ładnie wyważona, bez przesadzonej rozpierduchy z jednej strony i bez dłużyzn z drugiej. Może ten wątek z tym kolesiem, którego trzymali w piwnicy trochę już mnie nużył (a właściwie to odc w którym Walter uciął sobie z nim dłuższą pogadankę), ale na szczęście w porę go zakończono. Jest i trochę czarnego humoru, są momenty skłaniające do refleksji (podobał mi się motyw z monologiem Waltera na temat jego prawa wyboru do tego co chcę zrobić z związku z swoją chorobą i jego krótki wywód na temat stawiania sobie ograniczeń, decydowaniu o tym co jest nielegalne). Podsumowując w tym serialu jest to czego szukam w każdym innym - złożeni, barwni i charyzmatyczni bohaterowie, interesująca i wciągająca fabuła i klimat. Nie potrafię dokładnie określić klimatu BB, ale myślę że Tym którym ten serial się podoba załapią o co chodzi ;]Po prostu cholernie przyjemnie ogląda się ten serial.

użytkownik usunięty
Tortuga033

Jak jesteś po pierwszym sezonie i tak Ci się spodobał, to nawet nie chcę wiedzieć co zrobisz, jak skończysz 5. Po prostu poziom każdego następnego sezonu podskakuje w górę, nie ma słabszych momentów (ach te znużenie po Walking Dead, nie?). Dla wielu osób pierwszy sezon jest najgorszy bo się dopiero rozkręca, dla mnie wszystkie są perfekcyjne. Skyler irytowała naprawdę sporą liczbę osób oglądających, ale potem się zmienia i widz zaczyna jej powoli współczuć. No i tak jak bardzo lubisz Waltera, tak go możesz później znienawidzić - takie było zamierzenie twórców i sprawdza się ono znakomicie. Bo w którym serialu można nienawidzić główną postać? Wątpię, że takie są, a jak są to jest ich naprawdę niewiele. Z każdym odcinkiem można zobaczyć, jak zmienia się Walter, staję się naprawdę okropnym gnojem który nie zawaha się przed niczym, żeby dopiąć swojego celu i podbudować swoją ambicję rażoną przez lata.
Dla mnie to najlepszy serial, może kilka znalazłoby się jeszcze obok niego, ale to póki co jest absolutny numer jeden!

ocenił(a) serial na 9

Nadrobiłam już z oglądaniem i powiem tylko tyle że zgadza się wszystko co do joty. Walter manipuluje Jessiem, zabija Mike'a, poniekąd terroryzuje Skyler - nie powiem, doceniam tą postać, bo jest świetna, ale nie potrafię się oprzeć ogromnej niechęci wobec niego, która przez 5 sezon zaczęła co raz bardziej rosnąć i rosnąć, a po zastrzeleniu Mike'a, którego na prawdę lubiłam, moja niechęć do Walta chyba osiągnęła apogeum. Doceniam jego spryty i inteligencje, doceniam to jak jest złożoną i rozbudowaną postacią, ale chyba go już nie potrafię lubić.

Tortuga033

I to jest właśnie powód, dla którego wielbię BB - stworzyli głównego bohatera, którego by uczciwy człowiek skopał po rzyci i obił ryja ścierką, ale którego dalej ogląda z równomiernie rozłożonymi uczuciami fascynacji i odrazy :D

No właśnie o tym spoilerze pisałam (pozwolisz, że przeniosę dyskusję tu, żeby nie spamować TWD), uf, dobrze, że się powstrzymałam, bo nie miałabyś niespodziewanki :)
Ja po tej scenie musiałam się napić, bo tak byłam wzburzona. Do tej pory się wkurzam, jak sobie przypomnę. Nosz kuźwa!
Łolter czego się nie dotknie to zyebie.

ocenił(a) serial na 9
emo_waitress

Dokładnie tak :D

Dodatkowo wkurzył mnie fakt, że Walter się zachował jak obrażony dzieciak, bo Mike mu wytknął że cała ta sytuacja jest spowodowana działaniami Walta, a ten pod wpływem emocji zastrzelił staruszka, bo mu wyjechał na jego chorą ambicję. Gdyby wtedy myślał trzeźwo, to wcześniej by go olśniło że może wyciągnąć nazwiska od Lydii :/ Straszne się z niego bydlę zrobiło. Ciekawi mnie jak się rozwinie sytuacja z Hankiem - w końcu ten nie może wpakować Waltera do pudła. No bo końcu okazuje się że to jego szwagier, którego miał pod samym nosem, jest królem niebieskiego towaru. Dodatkowo Hank leczył się za kasę Walta.

Śmieszy mnie teraz w ogóle to że Walter tak bardzo chcę "dobra swojej rodziny", która na dobrą sprawę już nie istnieje, została zniszczona przez niego samego. Praktycznie każdy się od niego odsunął. Skyler, Jessie, teraz za pewne też i Hank.

Tortuga033

To o "dobru rodziny" to już jest puste stwierdzenie, bez pokrycia mające na celu tylko usprawiedliwienie się.
Gdyby Waltowi chodziło o dobro rodziny, nie narażał by żony i dzieci na niebezpieczeństwo.
Poza tym jak mówisz - rodzina już nie istnieje, Skyler się go boi, syn nie zna jego prawdziwej twarzy i trzeba przed nim grać inną postać, teraz dochodzi Hank.

A co do dalszych losów i postępowania Hanka - nie mam bladego pojęcia. Coś wspaniałego, nie :) jest tyle możliwości.. Za to lubię Hanka, bo ten gościu to niby taki policmajster z dowcipu, ale on cały czas udowadnia, ze ma głowę na karku i drąży i dopytuje i nie kupuje bulszitu (Gustavo). Bardzom ciekawa, jak się rozwinie sytuacja.

ocenił(a) serial na 9
emo_waitress

Hank teraz będzie miał nie lada wyzwanie przed sobą. Myślę że będzie udawał przed Walterem że nic nie wie, ale coś pewnie wykombinuje, tylko pytanie co? Jak się nad tym zastanawiam, to też nie mam zielonego pojęcia, jak on z tego wybrnie. Znając życie to pewnie czeka Nas jakiś zwrot akcji przyprawiający o opad szczęki w tej sprawie :D Co do samej postaci Hanka, to go lubię. Może nie tak bardzo jak Mike'a, ale go lubię. Był moment kiedy mi działał na nerwy, jak po wypadku leżał i jęczał wyżywając się na Marie, ale tak to równy chłop z niego.

Tortuga033

Hank ma swoje za uszami, nie jest moim ulubieńcem jak Mike, ale szanuje go za to jakim jest policjantem.
Mam podejrzenia, że Hank zapłaci najwyższą cenę za swoją nowo zdobytą wiedzę...
Będzie się męczył, szarpał, miotał, jakoś się może zdradzi i po ptokach.
Bo Hank ma ograniczone pole manewru. Walt jest rodziną, jego leczenie opłacono z dirty money, zostawienie Walta na wolności kłóci się z kodeksem Hanka, aresztowanie - prawdopodobnie zniszczy jego karierę (będzie mu ciężko udowodnić, że nic nie wiedział, no i ta kasa na leczenie = czerpanie korzyści z przestępstwa). Do tego będzie miał świadomość, że aresztowanie zniszczy życie Skyler i Juniora. Skyler może również iść do kicia (pamiętasz jak ją ostrzegała prawniczka?) i co wtedy z Juniorem i niemowlęciem, którzy wymagają opieki?

Nie chciałabym być w skórze Hanka :(

ocenił(a) serial na 9
emo_waitress

Ewentualnie to on sprzątnie Waltera. Choć raczej coś czuję że dojdzie do konfrontacji Walter vs Jessie.
Powiedziałabym że Walt nie zabija Hanka, bo w końcu to jego rodzina plus reakcja reszty - Marie, Skyler, Juniora. No ale biorąc pod uwagę to jak Walt zastrzelił Mike'a, to nie zdziwi mnie jeśli zrobi coś takiego. W końcu mu się zacznie palić grunt pod nogami.

Skyler jest teraz praktycznie współwinna i ona na dobrą sprawę też nie ma za wesołej sytuacji.Praktycznie wszyscy mają przerąbane:D

Tortuga033

Ten uśmiech od ucha do ucha na końcu twojej wypowiedzi jest doskonałym podsumowaniem tego serialu i tego, ze wszyscy mają przesrane :D BB rządzi!

Nie wiem ile maja ciągnąć ten serial, ale najlepiej by było, jakby poprzestali na tym sezonie (chyba tak nawet jest). Mimo mojego uwielbienia, nie chciałabym, żeby ciągnęli na silę ten serial jak Dextera, dodawali coraz to możniejszych przeciwników itd. To było bardzo interesujące, obserwowanie zmagania Walta ze światkiem przestępczym, począwszy od ulicy, skończywszy na Gusie i kartelu, ale już kończ waść. Teraz powinni już skupić się na Hanku i tym nowym dystrybutorze i zamknąć serial w jakiś spektakularny sposób, po którym będziemy zbierać szczęki z podłogi.

Mnie najbardziej ucieszyłoby NIE zabicie Walta, NIE nawrót choroby. Tylko aresztowanie go, podanie do publicznej wiadomości jego grzechów tak, żeby jego byli wrogowie o tym wiedzieli i najważniejsze - żeby Junior o nim wiedział. Sky może się udać, jeżeli pójdzie na deal z prokuraturą i będzie uczestniczyć w programie ochrony świadków (a jeszcze jak będzie sprytna, to przy pomocy Saula skitra po cichu część kasy pod nosem policji i Walta i będzie mogła żyć spokojnie^^).

Widzę zakończenie tak: Walt w kiciu, sam, bez odwiedzin, ze świadomością, że ukochany syn, który go uwielbiał wyrzekł się go, żyjący w ciągłym strachu przed zabójstwem, którego zarobiona góra kasy przepadła.
Oł jea :3
Walt musi zapłacić za swoje grzechy, za samolot, za wszystkie zyebane życia, które znaczą jego ścieżkę kariery drug lorda. Śmierć nie jest karą, życie w strachu, samotności, w zamknięciu, utraciwszy wszystko (jak w Weselu Smarzowskiego) - tak.

ocenił(a) serial na 9
emo_waitress

Z tego co wiem, to 5 sezon ma być ostatnim. Jak dla mnie dobrze. Serial i tak trzyma równy poziom przez cały ten czas i lepiej tego nie psuć.

Hmm..w sumie racja. Lepiej żeby Walt trafił za kratki i się pomęczył trochę z sobą ;]
W każdym razie myślę że Jessie, Skyler, Saul wyjdą obronną ręką z tej sytuacji.

ocenił(a) serial na 10
diegonen

Znowu tępa maso bierzesz sie za to żałosne komentowanie serialu, ktory nie ogarnał bys nawet jakby ci przeszczepili mózg Einsteina, Freuda, Fausta, Da Vinci i innych osob, ktorzy mysleli perpektywicznie. Ty juz zawsze bedziesz idiota i prosze cie wypi.eprzaj z formum BB.

Aha ile razy cymbale kwadratowy mam ci powtarzac, ze gł bohater nie nazywa sie Breaking Bad. Wez sprawdz w slowniku pajacu co zonaczaja te slowa.

PS: nie nawidzisz tego serialu bo inteligencja takze tobą gardzi, glupota czystej posatci nie jest sklonna pojac niektorych rzeczy :D

ocenił(a) serial na 10
goreckiM

Nastepny cymbal, ktory nie ma pojecia o czyms o czym sie wypowiada. Wracaj do seriali prostych w wymowie, napewno takie tylko łapiesz :)

ocenił(a) serial na 10
black_bastard

Ale Wy się spinacie...

Kiedyś to forum było na poziomie.
Teraz to jest banda dzieciaków nie potrafiących nic zrozumieć, która chce przekazać swoją prawdę innym, tak jakby to inni nie mogli mieć innego zdania. Twoja jest tylko racja i to święta racja! Wracajcie do piaskownicy, ja Was żegnam .

ocenił(a) serial na 10
goreckiM

to po co sam prowokujesz. Nie rozumiesz serialu to od razu musisz go wyzywac od glupich, kiepskich itd, bez uzasadnienia zadnego. Poza tym 1 sezon jest najgorszy, obejrz sobie kolejne, a dopiero potem wypisuj takie glupoty. Serail jest arcygenilany, nie latwy w odbiorze bo i zycie takie nie ejst, a aspekt przemiany w psychice Walta oraz jego relacji zarowno z Pinkmanem jak i ogolno spolecznych jest mistrzostwem swiata. Ja wiem, ze jak jest duzo psychologii w filmie czy serialu to juz sie mozna pogubic, ale bez przesady.

ocenił(a) serial na 10
black_bastard

Napisałem że dla mnie kiepski. Gdy mi się będzie nudziło to być może oglądane. Lubie seriale psychologiczne i tak jak napisałem na początku ten serial momentami jest nudny a nagle świetny.
Z tego wynika, że ten serial może się komuś świetnie podobać jeśli go wciągnie.
Tą sama ceche posiada Dexter. Jednak obiektywnie patrząc ocena 10/10 jest niż poprawna. No ale rozumiem że kogoś wciagllo i daje dyche

ocenił(a) serial na 1
black_bastard

Mam nadzieję, że dużo ci płacą za robienie z siebie idioty i wychwalanie tego chłamu pod niebiosa.
Pozdrawiam.

ocenił(a) serial na 10
diegonen

nie umiesz nic plecho mentalna napsiac oprocz takich glupich sloganow. Wszyscy juz sie z ciebie mabijali w innym temacie, to chyba ci było malo i musiales teraz robic za dno umyslowe na czyims poscie. Serial ktory ma podloze psychologiczno spoleczne przedstawiony w tak genialny sposob nie trzeba wychwalac, bo sam sie broni. Ty masz bardzo malenkie IQ wiec odrzucasz cos co wykracza poza twoj prostacki sposob myslenia. Jestes jak ta mucha co siedzi na gownie caly dzien a potem lata i roznosi bezmyslnie swoje zaraski (w twoim przypadku glupote)
Nawet cymbale nie potrafisz sie przyznac do klamstwa odnosnie tych idiotyzmow, ktore rzekomo wypowiadal bohater serialu. Zwykly gnojek jestes, ktory duzo gada a jak przychodzi do konkretow to zmieniasz temat.
To odroznia brawdziwego mezczyzne od gnoja i mamisynka.

ocenił(a) serial na 1
black_bastard

Taki fan, a nawet nie pamiętasz kluczowych scen, jak chociażby ta opowieść o łowcy małp.
Pozdrawiam.

goreckiM

Jak dla mnie serial przede wszystkim niezwykle dołujący. Jestem po 10 odcinku 2 sezonu i obejrzę do końca ten sezon, ale jakos nie ciągnie mnie do kontynuowania. W drugim sezonie dzieje się o wiele mniej niż w 1 pod względem "sensacyjności",

ramsz

(no i enter mi się wcisnął...) W drugim sezonie dzieje się o wiele mniej niż w 1 pod względem "sensacyjności", ale przemiana głównego bohatera i tego, jak wpływa na życie innych ludzi, jest mocna, dobrze pokazana, ale no właśnie - dołująca. Dla niego lepiej by było, gdyby faktycznie umarł, bo instynkty, jakie się w nim budzą, przypominają mi przemiany zwykłych ludzi w czasie wojny w bezlitosnych oprawców. Może i w każdym drzemie ciemna strona, ale obserwowanie tej przemiany jest przykre. Zwłaszcza, że do tej pory można było tłumaczyć go działaniem dla rodziny (cel uświęca środki itp), ale właśnie po końcówce 10 odcinka nie mam juz wątpliwości, że robi to dla siebie, bo sprawia mu to chorą frajdę. Ten serial powinien nosić tytuł "Upadek".

ocenił(a) serial na 10
ramsz

Przeciez Walt w 2gim sezonie jeszcze nie przeszedl jakeijs wielkiej przemiany, sprawdz co sie z nim dzieje w 4 i 5 sezonie, to jest dopiero harkor z jego strony. Poza tym wlasnie od 3 sezonu zaczyna sie gruba akcja i watek kryminalny.

black_bastard

No jeśli w kolejnym sezonie coś zaczyna się dziać, to może się skuszę, bo to co się dzieje (a raczej nie dzieje) w 2 sezonie, jest naprawdę męczące. Chodzi mi o to, że nie ma wyważonych wątków - trochę psychologii, trochę dramatu, trochę akcji - tylko jest 95% dramatu psychologicznego i może 5% akcji i w tej postaci serial jest dla mnie nie do strawienia. A co do przemiany, to uważam, że już przeszedł ogromną z ciapowatego, cichego i miłego pana od chemii i pantofla. Jest na etapie przepoczwarzenia i może ten etap jest nawet gorszy od Walta-mordercy-pozbawionego uczuć, bo póki co zaczyna zachowywać się jak ostatni kretyn (upijanie własnego syna, awanturowanie się ze szwagrem itp). Nawiasem, Hank jest chyba jedyną postacią, którą (moim zdaniem) da się lubić (przynajmniej póki co).

ocenił(a) serial na 10
ramsz


"Chodzi mi o to, że nie ma wyważonych wątków - trochę psychologii, trochę dramatu, trochę akcji - tylko jest 95% dramatu psychologicznego i może 5% akcji i w tej postaci serial jest dla mnie nie do strawienia"

No wlasnie to jest w tym serialu najlepsze, ta wlasnie studium zachowan ludzkiej natury, ktora jest nieprzewidywalna dla kazdego z nas pod wplywem sytuacji ekstremealnych. Nie wiem co cie tutaj denerwuje. Swietnie jest wywazony podzial gabarytowy jesli chodzi o aspekty psychologiczno sensacyjne oraz to cale mroczne tło, ktore narasta z kazda chwila ogladania tego serialu. Ten serial jest najmniej przewidywalnym serialem w historii i dlatego jest taki genialny.

"A co do przemiany, to uważam, że już przeszedł ogromną z ciapowatego, cichego i miłego pana od chemii i pantofla. Jest na etapie przepoczwarzenia i może ten etap jest nawet gorszy od Walta-mordercy-pozbawionego uczuć, bo póki co zaczyna zachowywać się jak ostatni kretyn (upijanie własnego syna, awanturowanie się ze szwagrem itp). "

w 2gim sezonie pan Heisenberg nie ma jakiejs drastycznej przemiany, chociaz juz niewatpliwie zaczyna sie rozwijac mroczna strona jego osobowosci. Tak naprawde wszystkie instynkty zaczna sie uwalnia od 3 sezonu, Ten serial genialnie ukazuje to uwalnianie sie stopniowo jego mrocznych instyktow. Tak naprawde zyl z nimi cale zycie, ale byly uspione i tak ejst z wieloma ludzmi na tym swiecie. Ta przemiana ejst mistrzowska, mis ei jego postac mega podoba, najlepiej zagrana postac w historii seriali jak i w 10tce najlepszych rol uwzgledniajac nawet filmy fabularne. Od 3 sezonu zacznie uwielbiac Pinkmana, ktory przechodzi tez metamorfoze i w koncu staje sie najbardziej pozytywna postacia.
Takze jak chcesz wiecej akcji to musisz obejrzec kolejne sezony, zreszta lepsze od 1wszych 2uch.

black_bastard

Dzięki za sensowną, konstruktywną odpowiedź :) Uważam, że to naprawdę dobry serial, aktor grający Walta jest baaardzo wiarygodny, świetnie zbudowano tę postać (i nie tylko tę). Po prostu przy tak dużej dawce dramatu przydałaby się jakaś odskocznia - właśnie trochę akcji, trochę czarnego humoru (uwielbiam), a tego w 2 sezonie jest bardzo mało. To taka emocjonalna równia pochyła, ładunki coraz większego kalibru i świadomość, że lepiej już nie będzie. To jest dołujące i hmm... nieco męczące. Ale skoro w 3 sezonie jest trochę urozmaicenia, to zaryzykuję. Pozdrawiam.

ocenił(a) serial na 10
ramsz

Od 3 sezonu choroba Walta praktycznie jest nieporuszana w fabule, atzke moze ci sie podobac :)

ocenił(a) serial na 10
ocenił(a) serial na 1
black_bastard

Trochę się pogubili - typ ma raka a gra 10 sezon w tym tasiemcu, jakiś wyrozumiały ten raczek.
Pozdrawiam.