Hank ginie, Gomez jakoś przeżył i to on jest teraz jedynym policjantem znającym prawdę o Walcie? To by było bardzo zaskakujące i w stylu Breaking Bad, jeszcze nikt nie napisał o czymś takim, moim zdaniem byłby to świetny motyw, takie wysunięcie pobocznej postaci na czoło.