Ja zacząłem oglądać Homeland.Tak patrze na te nowe seriale to sama papka.

"Breaking Bad is the best show ever, except maybe The Wire".

No właśnie kilka dobrych słów słyszałem o the Wire. Może się skusze;)

Ze swojej strony mogę polecić też "Justified". To zupełnie inny kaliber niż "Breaking Bad" (znacznie bardziej rozrywkowe), ale ogląda się naprawdę świetnie, są niezłe dialogi, "klimat" i postaci. Warto dać szansę.

Faaaaajerinahol!

wire przebija Breaking Bad - w szczególności sezon 1 i 2 - arcydzieła!!!

ja też zacznę chyba Ho,eland bo słabo z ciekawymi serialami

Hej
Ja przed breaking bad oglądnąłem całe The Wire. Szczerze mogę polecić ten serial, jest wyśmienity. Może nie jest aż tak intensywny jak Breaking Bad ( nie daj się złamać w pierwszym sezonie, poczekaj na następne ;) ), ale bardzo wciąga i doskonale śledzi się losy bohaterów, a i sezonów jest dużo, więc nie skończysz go szybko ;)
Jeśli nie widziałeś jeszcze to polecam starego oldschoola klasyka tj Rodzinę Soprano !
Pozdro

the wire jest najlepszym serialem ever made

Dexter,Rodzina Soprano, Homeland,Supernatural,The walking dead, Prison Break,

ja rozumiem ze sa gusta i gusciki ale wymieniajac supernatural, twd albo prison break jako te z niebanalnym scenariuszem chyba nie jestes powazny. dexter i jego ostatnie sezony tez zreszta do tego nie pasuja. prawda jest taka, ze seriali z rownie genialnym scenariuszem jak BB, mozna wymienic na palcach u jednej reki.

może dexter ale tylko pierwsze sezony. co do reszty to z nudów też można obejrzeć ale bb nie przebije (moje zdanie)

seriale dla debili i małolatów: Supernatural,The walking dead, Prison Break,

+Pamiętniki mhrocznych wampiruw.

ty jestes debil i małolat

polecam The Shield (nie sugerujcie sie polskim tytułem Swiat Gliniarzy) serial naprawde ma zajebista fabułę i przechodzi transformacje poprzez kolejne sezony stając sie coraz lepszym,
do tego mało znany jeszcze w Polsce House of Cards jak ktoś lubi Finchera czy Spacey'a. Jak na razie mysle ze to najlepsze seriale zaraz po BB ;)

Skoro wspomniano HoC, to może warto też wspomnieć o niedocenianym i skasowanym po dwóch sezonach "The Boss".

the shield obejrzałem 2 sezony i było dobrze. mówisz że warto dalej oglądać?

Jezeli przebrnales przez pierwsze 2 sezony to musisz ogladac dalej! Ja ledwo co dałem rade na poczatku, a potem łykałem po 5-6 odcinków dziennie.. Od trzeciego sezony sie na dobre rozkreca akcja, a ostatnie 2 sezony mnie po prostu zmiotły z fotela, dosłownie. Zdecydowanie warto obejrzec serial do końca!!

dzięki! ponownie wróce do tego serialu

W "The Shield" każdy odcinek kończy się jak sezon w nie jednym serialu. Polecam...

Wyjąłeś mi to z ust ;)

Również polecam The Shield. Wczoraj leciały mi łzy jak skończyłem ten serial :)

Potwierdzam i sam gorąco polecam!!!

The Wire, jestem po kilku odcinkach i jest, że tak powiem, zachęcająco ;)

Na odmulenie i bardziej komediową opcję polecam Wilfreda US i Australian original series :D
Co myślicie (pytanie do fanów BB którzy dali co najmniej 8) o 666 park avenue? Widziałęm ostatnio reklamówki na YT i może być w sumie ciekawe. Mam zamiar również wziąć się za AHS z tym że olewka 1 i 2 sezon, bo mi wybitnie nie podeszły i zacznę od tego nowego Coven.

Ja polecam zdecydowanie "Hannibala", świetnie nakręcony, aktorstwo również stoi na bardzo wysokim poziomie no i genialnie poprowadzona rola jednego z najbardziej znanych w kinematografii seryjnego mordercy. Palce lizać >]

Ja się nie zgodzę, oczywiście Mikkelsen genialnie odgrywa swoją rolę, ale poza tym serial jest naprawdę średni. Miałem wrażenie, że każdy kolejny odcinek chce przebić poprzedni w ilości rozharatanych bebechów i krwi na ekranie, co pozostawia niesmak. Nie mam nic przeciwko brutalności, czy krwawych scen w serialu ale bez przesady. W Milczeniu Owiec udało się uniknąć takich niesmacznych scen, a jednak cały film oglądało się jak na szpilkach. Oczywiście zależy to od umiejętności prowadzenia fabuły, a ta w serialu jest raczej słaba i z pewnością nie dorównuje BB, choć mam nadzieję, że w następnym sezonie pozytywnie mnie zaskoczy. Oto moja wizja ;)

Hannibal ? Nie zgodzę się, dla mnie serial jest bardzo kiepski i mówię to jako fan książek Harrisa. Z seriali o seryjnych mordercach itp zdecydowanie najlepszy jest Dexter.. wiem, że był spadek i nie muszą mi tego powtarzać kolejne osoby, ale sezony 1-4 to po prostu arcydzieło do którego daleko takim serialom jak Hannibal.

the wire i breaking bad najlepsze seriale ever

+ shield i ewentualnie Oz.

cholera jasna, to chyba zostawię ten Homeland i zacznę Shield :D

Shield jest po prostu z gatunku must see, już pierwszy odcinek w odróżnieniu od innych seriali jest mocny :)

polecam brytyjski serial "LUTHER" - niestety bardzo krótki, ale zdecydowanie niebanalny

o tak , tu się zgodzę w 100%

Luther jest również extra

Również popieram, "Luther" genialalny

koniec breaking bad!... biada nam! jak dalej żyć???... buuu!!!.... ;) ponoć w albukerke (jakkolwiek się to pisze) organizowane są wycieczki dla turystów szlakiem miejsc z breaking bad, a w cukierniach można kupić ciastka z polewą z niebieskiej mety :)

Jedyny serial na podobnym poziomie (moim zdaniem) i jednocześnie W MIARĘ podobnym klimacie to Utopia

Co prawda nie ta klasa co Breaking Bad, jest półkę albo dwie niżej, poza tym ma tylko jeden sezon, niemniej jednak zdecydowanie polecam.
"WHERE IS JESSICA HYDE?" - Również znajdziecie tam jeden z najciekawiej wykreowanych czarnych charakterów.

http://www.filmweb.pl/serial/Utopia-2013-663388

Trzeba sobie jakoś radzić.

Pozdrawiam

Popieram! Zobaczyłem ten serial w ten weekend i oniemiałem. Perfekcyjny scenariusz i genialne wykonanie (MUZYKA, kolory, montaż, praca kamery). Nigdy nie widziałem tak dobrego serialu (chociaż ma on jedynie 6 odcinków i zapowiedziany 2 sezon, więc można by to nazwać "mini s.").

A właśnie, jest jeszcze serial Rouge, naprawdę porządny pierwszy sezon, dużo się dzieje i wciąga, a sądząc po ilości komentarzy nikt tego nie oglądał

A przepraszam, bo pomyliłem nazwę. Prawidłowa to "Rogue".

Breaking Bad to jedyny serial wyprodukowany w ostatnich latach, który z przyjemnością obejrzę jeszcze raz 10/10.

Przejrzałem i polecam The Shield bardzo gorąco, The Wire czy Rodzina Soprano to seriale nudne i przereklamowane, może nie są złe, w końcu obejrzałem całość ale spodziewałem się po nich czegoś dużo lepszego, zwłaszcza że ludzie o zachwalają. A finał Breaking Bad świetny. Breaking Bad V: Revenge of Mr. White :D po prostu bosko było.

łapy precz od Rodziny Soprano !

Zgrzeszyłeś chłopcze mówiąc tak o The Sopranos !

Dobrze będe palił się w piekle, nie dokończone wątki, masa irytujących postaci i kilka fajnych odcinków, ogólnie się na tym strasznie nudziłem, a lubię ambitne i mniej ambitne produkcje ale to do mnie nie trafiło, aczkolwiek świętej pamięci Gandolfini grał fajnie, a i koleś który grał Pauliego też momentami nieźle mnie rozbawił, ale po za tym nudy.

po słabszym Dexterze i genialnym BB zostało dla mnie jeszcze zakazane imperium które ma genialny klimat . Jak się skończy to chyba zawieszę oglądanie serialów bo teraz to słabe wychodzą..,

jak chcesz mocne dramaty o podobnej tematyce to:
Rodzina Soprano
The Wire
Oz
Shield (dla mnie najlepsze zakończenie serialu jakie widziałem choć na początku może wydawać się, że jest to zwykły seria o gliniarzach)
Boardwalk Empire
Deadwood
trochę niższa półka to: Magic City i Sons of Anarchy

no a jak chcesz bardziej rozrywkowe seriale to też jest ich sporo niezłych.

Jeśli nie oglądałeś to polecam "Six feet under", "Top of the lake", "Hit and miss", "Southcliffe".

Jak zawsze polecam The Wire, nie ma w nim dużo akcji ale dialogi niszczą każdy inny serial.

Czy jeszcze nikt nie polecił "24 godzin"?