Zauważyliście rozmowę a potem spojrzenia grubasa i tego drugiego od Saula kiedy Walt odbierał
kasę w beczkach? Stawiam na to, że w beczkach jest nadajnik i wkrótce cała forsa zniknie z
pustyni, a Walt zostanie kolejny raz goły.
W tych spojrzeniach chodziło o to, że oni zabrali Waltowi trochę hajsu a on się nie połapał (wcale się nie dziwie, tego nie dało się zauważyć). To spojrzenie padło, gdy walt powiedział że "wystarczy" obaj złodzieje odetchnęli wtedy z ulgą. Twoja teoria o gps jest dla mnie mało prawdopodobna.
Chyba dla niektórych powinni drukować didaskalia.
Goście podebrali sobie trochę kasy, a jak Saul zapytał, czy chce przeliczyć i czy jest całość kasy, odpowiedział "Close enough", czyli zakładał, że coś podbiorą za robociznę, ale przy takiej forsie nie robi mu to różnicy.
A panowie spojrzeli na siebie, bo bali się, że będzie chciał przeliczyć i zauważy braki, a nie spodziewali się, że Walter to przewidział i zignorował.
Walter nawet pewnie nie wie ile miał dokładnie pieniędzy w magazynie. Wystarczy przypomnieć sobie jak był zdziwiony gdy zobaczył tą stertę ;)
Pewnie, że nie wie, tak wynikało z rozmowy z żoną przy stercie kasy.
Ale tamci tego nie wiedzieli. :)
wystarczy sobie przypomnieć ich rozmowe po wejściu do tego magazynu z pieniędzmi i reakcje białego na zachowanie grubasa, gdy mówi mu zeby nie tracił czasu goscia który byl w stanie w ciagu 2 min zabic 10 osób w więzieniu
ja mysle ze oni bali sie nawet wziac dolara z tej kupki już nawet nie wspominajac o jakichs nadajnikach