Znaczy się, generalnie to przy każdej połowie sezonu miałem nt temat rozkminę, niestety, nigdy nie trafiłem :)

Ozymandias to zapewne odcinek, w którym Walt będzie uciekał i zmieni tożsamość, nie wiemy tylko dlaczego.

No przecież dobrze wiemy dlaczego. Jak to piszesz i czytasz to raczej jesteś na bieżąco.

jak już kiedyś pisałem Felina układa się w: Fe (żelazo - 26 na układzie okresowym), Li (lit - 11) i Na (sód - 3 na układzie)

Tytuły odcinków w kolejności wg pierwiastków Sunset Down …And the Bag's in the River , czyli zachód słońca i w domyśle ucieczka (torba w rzece) lub śmierć protagonisty.

Sunset - Walt i Jesse są w Kamperze, a Hank chce sprawdzić ten samochód (Walt i Jesse w opałach)
Down - upodlenie głównych bohaterów, jest im wszystko jedno (Walt widać we flash forwardach jest zrezygnowany i ma wszystko w d*pie, o Jessem nie mówiąc - choć ostatni odcinek wszystko zmienił w jego postawie)
and the Bag's... - Walt nie chce, ale splot okoliczności każe zabić mu Krazy-8, więc i w tym odcinku Walt będzie zmuszony zabić (Jessego wg mnie) choć nie będzie tego chciał.

To ciekawe co piszesz na temat powiązania pierwiastków z tytułami. Skądś to wyczytałeś czy sam wpadłeś na ten pomysł ?

Sam wpadłem. W końcu BB to serial o chemii. Wiedziałem o sodzie i żelazie z lekcji chemii w gimnazjum i liceum, więc musiałem tylko się upewnić, że Li to Lit :)

Znalazłam coś ciekawego: http://25.media.tumblr.com/8d0a764f37ae4e9cef4c4625cead7777/tumblr_mskl7ioZEg1qk gmgko1_500.png

Ha! Czyli udało mi się rozgryźć FeLiNę :D

jesteś głupią niggą

Pogdybam sobie jeszcze. Wiele zależy od tego, jak dalece dosłownie zakończenie serialu nawiązywać ma do filmu Casablanca, o czym wygadał się Vince Gilligan.

Jak wiadomo Casablanca kończy się początkiem męskiej przyjaźni pomiędzy facetami, którzy specjalnie za sobą nie przepadali. W serialu może to być Jessie i Saul, albo Jessie i Hank. Za Saulem przemawia to, że jest planowany off-spin z jego udziałem, wiec na pewno nic złego mu się w serialu nie stanie. Z kolei Hank i Jessie byłby to mocniejszy akcent, zwłaszcza gdyby Hank wyciągnął rękę do kogoś kogo uważał za śmiecia. Pewnie byśmy go znowu polubili. Oczywiście zbolały Hank po stracie Marie. Byłby to jakiś pozytywny akcent równoważący drastyczne sceny których w finale należy spodziewać.

Walt musi oczywiście przeżyć śmierć Skyler, albo jej szaleństwo (ostatnio jest trochę stylizowana na Lady Mackbet). I na pewno coś będzie z Waltem Jr, bo to jedyna postać, która jeszcze nie uczestniczyła w jakieś drastycznej - fizycznie lub emocjonalnie - scenie i aż się prosi to wykorzystać.

"Granitowy stan" to może być metafora i odnosić się do stanu umysłu, na przykład Walta z flashwordów z M60 w bagażniku.

Kasa oczywiście przepadnie, ciekawe w jak bardzo spektakularny sposób.

myślę, że o ile Casablanca znalazła się tam jakoś w wypowiedzi Vince'a to jednak nic z tego o czym piszesz się nie sprawdzi. Przyjaźń Hanka i Jessego ? nierealne, Hank chce go tylko użyći wypluć jak śmiecia bo chodzi mu o Walta. Poza tym - to koniec serialu, musi tu być jakieś poważne, epickie zakończenie a nie pójście w jakiś tam melodramat pt. dawni wrogowie zaprzyjaźniają się.
Nic takiego nie będzie, wierzę w mroczną naturę Gilligana więc zakładam, że większość bohaterów nie przeżyje finału albo wyjdzie z niego mocno poharatana, w różny sposób - np. śmierć bliskich.

ciekawa analiza, choć zdaje się, że twórcy mają tak genialne pomysły że celowanie w fabułę po tytule odcinka zawsze skończy się pudłem.
Do mnie przemawia jedynie interpretacja ostatniego odcinka - Felina czyli zbitka liter inaczej ustawionych dająca proste i oczywiste w tej sytuacji FINALE. I w tym filozofii nie ma bo jakiś finał na pewno będzie.

A reszta - doprawdy, trudno cokolwiek po tytule wnosić. Jeszcze od biedy ten Ozymandias jako ślad po upadku imperium Walta zmuszonego do ucieczki kupuję bo jakoś to się fabularnie trzyma kupy (flashe z początku sezonu !). Reszta - absolutna zagadka i gdybanie.

Gdybanie to oczywiście część zabawy, tak jak oglądanie kolejnego odcinka.

Jeżeli koniec Walta jako wielkiego Heisenberga miałby nastąpić w odcinku Ozymandias (ucieczka, fałszywe nazwisko, publiczne wyjawienie, kim był Heisenberg) , to co się musi stać, aby dwa ostatnie odcinki trzymały w napięciu?

Jeśli Walter wróci z New Hampshire z karabinem po pewną śmierć, to byłoby to wyraźne nawiązanie do ballad Marty Robbinsa, który na ten temat napisał dwie, jedna to "Feleena" a druga, w której imię Feleena także pojawia się, to "El Paso". W "El Paso" jest fatalistyczny motyw powrotu jest wyraźniejszy:

My love is stronger that my fear of death.
I saddled up and away I did go, riding alone in the dark...
Maybe tomorrow a bullet may find me,
Tonight nothings worse than this pain in my heart.

Pytanie, kim lub czym jest Feleena do której (z bólem w sercu) wraca Walt - Skyler, Holly, Jessie, może jego własna sława jako Heisenberga?

Podobno w odcinku Ozymandias w obsadzie są Krazy-8, Mike, Gale, Tuco Salamanca, Jane. Czyżby ranny Walter miał mieć halucynacje?