Czy wy też macie komuś ochotę najebać, gdy mówi że breaking bad jest nudne lub takie se...? Bo ja
tak.
eee, nie aż tak :-) ale wkurza mnie powtarzanie (tego samego, co i mi mówiono, gdy zaczynałam znajomość z BB): musisz przebrnąć przez pierwszy sezon, potem będzie już tylko LEPIEJ :-)
no ale kiedy ktoś obejrzał już 3 sezony i wciąż chrzani, że nuda, to na to nic nie poradzisz
Mam tak zazwyczaj i nie chodzi tylko o breaking bad, ale też ogólnie o muzykę, zespoły czy drużyny sportowe. Czasem się napalę na jakiś film i mówię "ty stary weź oglądnij, zajebisty" , a znajomy do mnie "oglądałem, nudne", w takich sytuacjach mam ochotę potraktować kogoś kosą pod żebra. Oczywiście nie mam aż takiego bólu dupy naprawdę, ale jakiś tam wku.rwienie w związku z tym narasta, że ktoś nie podziela mojej podniety, albo zwyczajnie ma kiepski gust.
Weźcie się ludzie ogarnijcie!
Jeden woli GoT inny BB jeszcze inny "Przygody psa Cywila" i nie jest to powód do nienawiści czy nerwów, a raczej dobry przyczynek do dyskusji.
Racja, ale jak ktoś pisze, że ocena 1/10, a serial do dupy, to jak to inaczej traktować? Oczekiwanie argumentów od niektórych ameb jest niestety czekaniem wieczność.
Heh, mnie też osobiście śmieszą ludzie, który mówią, że 1 sezon jest najgorszy. Według mnie był świetny.