Patrząc na ocenę serialu, opinie tutejszych forumowiczów widzę, że ten serial jest nazywany
jednym z najlepszych serialu w historii, jak nie najlepszym. Pytanie moje brzmi : Dlaczego ?
Obejrzałem ten serial w całości. Swoim spokojem i realizmem (trochę obyczajówka serial)
przypominał mi Rodzinę Soprano. Jednak nie dostrzegłem w nim niczego co by mnie
zachwyciło. Niektóre odcinki serialu były po prostu nudne, wszelkie rozmowy głównego
bohatera ze swoją rodziną były żenujące, nic nie wnosiły do serialu. Końcówka serialu nie była
ani emocjonująca, ani nie przewidywalna. Przynajmniej ostatnie 3-4 odcinki były strasznie
przewidujące. Serial oglądałem z nudów, był to dla mnie pochłaniacz czasu, nie ciągnęło mnie
by koniecznie obejrzeć następny odcinek. Może mam inny gust, ale jak czytam komentarze, że
ktoś się popłakał, albo myśli 3 dni o zakończeniu to się mocno dziwię. Wszelakie założenie
jakie postawił sobie Walt było wiadome, że mu się uda. Nawet jak pod koniec 5 sezonu Hank
w zasadzie miał go w garści, można było się domyśleć, że i tak mu się nie uda i że te naziole
przyjadą.
Więc obejrzałeś pięć sezonów czegoś co cie nie zainteresowało? Odstawiłeś pigułki?
W pewnym stopniu interesowało, ale nie wciągało. Tylko na taką odp. Cię stać ?
payes a co tu dużo mówić, przecież każdemu podoba się co innego, dla Ciebie był to po prostu dobry serial dla mnie i wielu innych genialny. Ciężko powiedzieć dlaczego, tak jest i już, ale przecież to nie wyrok i nikt cię nie zmusza być miał na temat breaking bad takie same zdanie right? :)
payes, 'Wszelakie założenie jakie postawił sobie Walt było wiadome, że mu się uda.' Nie, nie było właśnie wiadome. Ponadto wszelkie smaczki pomiędzy tymi domyśleniami, dialogi, rozgrywki pomiędzy postaciami, gra aktorska - wszystko to najlepszej miary. Bardzo mało także w fabule bzdurnych tłumaczeń postępującej degrengolady głównego bohatera i jego posunięć, co ma miejsce w wielu innych serialach dramatycznych. Pragnę nadmienić, że nie należę do grona osób, które przez 3 dni myślą o finale, ale z pewnością zaliczam się do grupy ludzi, którzy, kiedy należało zbierać szczęką z podłogi po obejrzeniu kolejnego odcinaka, to ją zbierali, a kiedy należało śmiać się to zanosiłam się cichym haha.
Posłuchaj tego kawałka w całości wsłuchaj się w słowa i jeśli Ci się nie spodoba to nie oglądaj więcej Breaking Bad:
http://www.youtube.com/watch?v=kIHRgisdbeY
...albo oglądaj jeśli chcesz :)