Zauważyłem małą ciekawostkę (przynajmniej według mnie) w ostatnim odcinku pierwszego sezonu. Gdy Walt robił "termita", mówił, że na wojnie hilterowcy mieli potężną broń - Gustav Gun, której nie mogły zniszczyć żadne pociski i dopiero termit sobie z nią poradził. Według mnie to takie małe nawiązanie do Gustava Fringa, bo w końcu ten miał wrogów takich jak Kartel i pewnie wcześniej wielu innych, a tak jak do zniszczenia Gustav Guna użyty został niepozorny proszek, tak Gusa wyeliminował niepozorny Walter, który według Gustava raczej wielkim zagrożeniem na skalę Kartelu nie był. Co o tym myślicie? :)