Witam, jestem ciekawy jak się skończył ten serial. Jak skończyłem oglądanie jego już przed końcem pierwszego sezony, bo mi nie przypadł do gustu. Mógłby ktoś mi zdradzić się skończył? I tak do niego nie wrócę więc wielki spoiler dla mnie nie będzie problemem :D
Zgodnie z przewidywaniami tzn. wg starego przysłowia "dobrze żarło, ale zdechło". Było bardzo blisko tego, że Waltowi uda się zapewnić rodzinie niezbędne środki do życia bez wyjawienia tajemnicy o tym co zrobił. Niestety Walt traci prawie wszystkie zarobione pieniądze, cała tajemnica wychodzi na pierwsze strony gazet i czołówki TV, rodzina musi opuścić dom, który zabiera państwo, ginie szwagier Hank Schrader (DEA), Jesse Pinkman (ćpun) zdradza Walta, który ginie w ostatniej scenie ostatniego odcinka ostatniego sezonu.
PS Ja żałuję, że dałem się wciągnąć w oglądanie BB.
A ja dziękuję swojemu gustowi, że się nie dałem wciągnąć. Jak widać nie było warto tracić czasu. Wielkie dzięki za streszczenie ;)
Uwierz mi masz czego żałować.1 sezon był najmniej wciągający.Następne sezony są uzależniające niczym meta Walta :)
Święta prawa.
@Scottie33
powiem Ci ,że Twoje streszczenie jest beznadziejne i wgl. jeśli masz komuś opisywać coś w tak subiektywny i negatywny sposób to lepiej nic nie mów..
@iniesta019: Moim zdaniem 3. sezon był najsłabszy - przegadany jakby to była jakaś telenowela dla panienek. W tym sezonie jest jeden odcinek "Fly", gdzie kompletnie nic się nie dzieje - Walt przez cały odcinek poluje na muchę w laboratorium. W połączeniu z fajną muzyką ma to swój klimat, ale kto co lubi...
@Absolem13: To prawda, moje odczucia po obejrzeniu wszystkich serii nie są zbyt pochlebne, ale to wynika z faktu, że ten serial - jak pisze wiele osób na tym forum - powinien skończyć się na 4. sezonie. Po piątym jestem zdegustowany, zły i niezadowolony z faktu, że to się tak źle zakończyło, Jesse zdradził Walta, przepadła większość kasy, zrujnowane życie całej rodziny, a o wszystkim dowiedział się syn - Walt Jr. Dlaczego w durnych, amerykańskich produkcjach prawda zawsze musi wyjść na jaw? Ta głupia poprawność, że sprawiedliwości zawsze stanie się zadość!? Dlaczego nie pozwolili Skyler zostać z firmą (myjnią), a sam Walt nie umarł wśród bliskich na których tak mu zależało np. na tego raka, tylko zginał na jakimś zadupiu wśród menelstwa. M. in. dlatego ten serial był dla mnie stratą czasu.
lepiej ogladaj klan albo na wspolnej. tam wszystko jest oczywiste i takie jakby chcieli widzowie.
Tu nie chodzi o sprawiedliwość.
Tu chodzi o to, że - wybacz, ale trudno to ująć inaczej, niż po angielsku - HE BROKE BAD.
Również trzeci sezon był dla mnie najsłabszy.
To zakończenie o którym piszesz (quasihappy end) np mnie by bardzo rozczarowało. A generalnie tak to już jest, że jakiego zakończenia nie zaserwowaliby nam twórcy to i tak połowa będzie zawiedziona/zdegustowana.
"Dlaczego w durnych, amerykańskich produkcjach prawda zawsze musi wyjść na jaw? "
Dexter SPOILER!
w Dexterze prawda nie wyszła na jaw i poczytaj sobie forum - jest mnóstwo hejtów, bo zdecydowana większość pisze, że liczyła na odkrycie przez społeczeństwo postępków Dexa, i że o tym będzie ostatni sezon (nie bronię ostatniego sezonu, chodzi mi o sam pomysł na końcówkę). Jakby było inne zakończenie to by pewnie płakali, że Dex powinien umrzeć. Albo popełnić samobójstwo (KONIEC SPOILERA)
Tutaj masz alternatywne zakończenia jakie rozważali twórcy BB:
www.serialowa .pl/60822/5-alternatywnych-zakonczen-breaking-bad/
Choć również mam mieszane uczucia co do niektórych wątków z ostatniego sezonu, a nawet co do ostatniego odcinka, to cały motyw pogoni Hanka za Heisenbergiem uważam za świetny, łącznie z jego finałem. Wątki z Pinkmanem i rodziną mogły się potoczyć na pewno inaczej, ale aż tak źle znowu nie było.
@inglorion: Dzięki za fajnego linka! Z tych przedstawionych tam opcji, ta którą otrzymaliśmy chyba była najlepsza z możliwych. Dobrze, że nie poszli tą drogą, że Jesse zabija Waltera Jr. bo to już by była przesada.
"Dlaczego w durnych, amerykańskich produkcjach prawda zawsze musi wyjść na jaw? Ta głupia poprawność, że sprawiedliwości zawsze stanie się zadość!?"
Hmm.. W Dexterze np. prawda nie wyszła na jaw, świat nie dowiedział się, że jest on seryjnym mordercą i rzeźnikiem z zatoki. Ludzie później zaczęli narzekać, bo spodziewali się wielkiej obławy na Dexa i właśnie tego żeby świat dowiedział się kim jest naprawdę. Zatem ludzie chyba lubią takie rozwiązania, lubią gdy w końcówce wszystko obraca się o 180 stopni.
Co do Breaking Bad - Jeden z najlepszych seriali w historii zdecydowanie... świetna historia, wyśmienita gra aktorska, znikoma ilość błędów logicznych oraz dobre napięcie.
@inglorion, @VictoR__
Teraz tak sobie myślę, że to zakończenie, że wszystko wychodzi na jaw i do opinii publicznej... To tak musiało się stać. Walter był przecież dumny ze swojej receptury (w jednej z kłótni z Jessem mówi, że to jest JEGO receptura i on nie ma prawa gotować towaru na jej podstawie), w głębi chciał być sławny i żeby ludzie dowiedzieli się, że ten geniusz, który robi znakomity towar to właśnie on jest tym Heisenbergiem.
Masz rację. Walter miał ogromną dumę i ego, to były najbardziej widoczne cechy jego charakteru. Na początku chciał tylko zarobić pieniądze dla rodziny, ale z biegiem czasu uświadamiał sobie, że jest mistrzem swego fachu. Myślę, że dodatkowo czuł się wiecznie oszukiwanym w życiu frajerem (Sprawa firmy, której był współzałożycielem... dorabianie w myjni by utrzymać rodzinę). Po prostu miał tego dość i chciał zrobić coś na ogromną skalę, co zresztą sam później stwierdza. Po tym jak ludzie dowiedzieli się kim jest, stał się legendą... i myślę, że w ten sposób osiągnął jeden ze swoich celów, kosztem rodziny niestety, ale za niektóre rzeczy trzeba płacić.