PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=430668}

Breaking Bad

2008 - 2013
8,8 326 tys. ocen
8,8 10 1 325755
9,1 64 krytyków
Breaking Bad
powrót do forum serialu Breaking Bad

Skylar dawno powinna skończyć w beczce.

użytkownik usunięty
GullyFoyle

W beczce to powinien skończyć Walt. Jego pozycja bossa jest obrazą dla wszystkich karteli/dilerów/DEA/Policji i im podobnych.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
użytkownik usunięty
Price123321

Oczywiście, że lubię Walta. Po prostu uważam, że w pewnym momencie przesadzili robiąc z niego bossa narkotykowego. Przemiana w tego złego jak najbardziej w porządku, za to się ceni ten serial ale mimo wszystko z tym bossem to według mnie przesadzili. Podrzędny diler by go zlikwidował.

ocenił(a) serial na 10

Może i masz częściowo racje, ale nikt nie wie kto to jest jest Heisenberg (!na końcu s05e08 Hank) oprócz Jesse'iego i jego bombli oraz tych gangsterów na pustynii ale jakby ci gangsterzy strzelili mu kulke w łeb kto by im pichcił mete? Jesse? Jesse na pewno by tego nie zrobił, przypomnij sobie jak Fring namawiał Jesse'iego.

Przecież do tego od samego początku cały serial zmierzał. Od zera do bohatera (negatywnego)... czyli od pierdoły do króla podziemia. Taki gangsterski "american dream".

Jak Walt stworzył legendę "Wielkiego Heisenberga", wiadomo było, że będzie stopniowo się tym Heisenbergiem stawał. Sam pomysł zapowiadał pewien deficyt realizmu, ale przypominam, że polski mafioso lat 90. "Słowik" (pierwowzór "Mnicha" z "Odwróconych") był uprzednio fryzjerem ze Stargardu Szczecińskiego, tyle że ten siłę przebicia miał dzięki skłonnościom sadystycznym, których Walterowi na razie brakuje...

Szkoda, że to ostatni sezon, bo przemiana mogłaby posunąć się o wiele dalej, właśnie na przykład gdybyśmy zobaczyli gł bohatera czerpiącego przyjemność z zadawania bólu innemu bandziorowi, który mu podskoczył. I rzeczywiście, gdyby Skyler wcześniej "skończyła w beczce", rozwiązałoby to wiele dylematów i znacznie przyspieszyło tę całą transformację.

...A przy okacji zamknęłoby najbardziej wkur*wiający wątek serialu, bitch!!!

ocenił(a) serial na 10

To naturalne ludzkie pragnienia. Przemiana zachodzi powoli, pod wpływem wielu czynników, jest ukazana dość realistycznie. Żądza pieniędzy, chęć uznania, bycia najlepszym, posiadania władzy. Który z nas by tego nie chciał?

ocenił(a) serial na 10

jakim bossem, masz cos z okiem? Boss ma pod soba kilkunastu lub wiecej ludzi, Heisenberg jest po prostu dobrym przedsiębiorca, a nie żadnym tam bossem

użytkownik usunięty
black_bastard

Daj boże takich przedsiębiorców. Drobny dobry handlarz zaopatrujący południowo-wschodnią część USA i Czechy. Takiego zasięgu to nawet żaden autentyczny meksykański kartel nie ma.

ocenił(a) serial na 10

Boss jest glowa ktora zarzadza rodziną, gangiem lub kartelami, a Walt traktuje to jako niezly interes, przynajmniej sam siebie nieuwaza za takiego bossa :)

black_bastard

Właśnie. Osobiście uważam, że twórcy zbyt wcześnie zamykają ten serial. Cały czas czekałem, aż Walt będzie zarządzał gangiem, miał pod sobą armię żołnierzy, sam kontrolował sieć dystrybucji i co jakiś czas bezkarnie podrzynał ludziom gardła nożem do tapet. Forsy i tak nie ma jak wydać, a prawdziwego szczęścia jak wiadomo pieniądze nie dają - daje je władza! :)

ocenił(a) serial na 10
HARDBOILED_WRITER

Nie ma forsy ? a ten kontener z pieniędzmi których nie da się przeprać ?

kolan_q

Czytaj ze zrozumieniem: "Forsy i tak nie ma JAK WYDAĆ", bo właśnie nie da się jej przeprać.

ocenił(a) serial na 10
HARDBOILED_WRITER

WYDAĆ a ja przeczytałem "WIDAĆ", sory XD

ocenił(a) serial na 10
GullyFoyle

A mowa o Skyler - suki nie lubie :p

ocenił(a) serial na 10
weedhead

I f*cked Ted

ocenił(a) serial na 10
GullyFoyle

A dlaczego ? Bardzo ciekawa postać, chociaż wkurzająca. Chociazby z tego względu jak ukazali w serialu to jak biznes mężusia wplynął na jej psychike. Skyler jest zwyczajna, ludzka. Tak by się zachowywała większośc kobiet martwiących się o rodzinę. Walt bez niej nie mialby juz w ogole zadnych zachamowań.

Lunasol

i by było fajnej jak by nie miał

ocenił(a) serial na 8
Lunasol

Dlaczego? Egoistyczne, nielojalne, histeryczne, obleśne krówsko.Forsa zdobyta w sposób karkołomny, z narażeniem życia, sprzeniewierzona i stracona.Oddana cipkowatemu gachowi.Zachwyty nad podgrzewaną podłogą...Ja, ja, ja.No nie mogę. "Oskara" Annie Gunn bym nie dał, ale takiego egzemplarza cholery to od czasu siostry Mildred Ratched nie pamiętam.

Do beczki.

ocenił(a) serial na 10
GullyFoyle

Też mnie Skyler wkurza najgorsza postać w tym filmie powinna skończyć w beczce to racja albo w wannie ;D

ocenił(a) serial na 10
GullyFoyle

Nie, jakby nie miał Skyler to nigdy by nie został bossem narkotykowym.

Ona i dzieci były motorem jego działań. Chciwość przyszła później.

A po za tym rola Skyler własnie taka miała być , Nie wyobrażam sobie żony Walta , głupiej posłusznej i nic nie widzącej cichej szarej myszki. Wtedy serial byłby nudny.

A taka upierdliwa, irytująca kobieta nadaje wydarzeniom troche cierpki nastrój i Anna Gunn spisałą sie idealnie.. !

ocenił(a) serial na 8
Lunasol

Irytująca? Proszę Cię....Ten kobieton-Skyler to ktoś kto porzuca dzieci, zdradza , szantażuje męża i kradnie.Jest niestabilnym psychicznie, płytkim, nieprzewidywalnym samolubem, stanowiącym potencjalne zagrożeniem które trzeba wyeliminować.

Walt to święty bohater.Niewiarygodne psychologicznie jest że to znosi.Powinien połowicę chociaż wybatożyć.W imię zasad.

ocenił(a) serial na 10
GullyFoyle

Owszem. Gdyby nie ona Walt dawno byłby bogaty. Tylko czy szczęśliwy? Czy ona nie była dla niego równie ważna co dzieci?
To samo myślałem o postaci jego "pomocnika". Gdyby zginął jak radził Gus, pozbyłby się 70% kłopotów. I stracił "prawie syna"?

ocenił(a) serial na 10
ottar

Przeciez on juz jest bogaty..... !!! jakby chciał to by wykorzystał swoje umiejęnosci duzo duzo wczesniej niz przed zdiagnozowaniem raka. Ale on całe życie dusił wszystko w sobie i nie ruszył sie z posadki nauczyciela.... i dopiero po diagnozie i miare zdobywania forsy wszystko z niego wyszło.... że miał żal bo przeszła mu obok nosa duza firma ktora sam stworzyl.

Napewno Skyler na poczatku byla tak samo ważna jak dzieci.... teraz kieruje nim chciwosc, chec wladzy ale dalej mam watpliwosci czy skrzywdzilby by Skyler... w koncu to matka jego dzieci , jakby jej cos zrobil zostalaby bez matki , a on sam jest chory i dlugo nie pozyje.

GullyFoyle

Też jej nie cierpię... Masa kobiet chciała by mieć faceta jak Walt który naraża życie i wolność żeby ustawić rodzinę po swojej śmierci a ta w zamian żąda rozwodu i jeszcze się puszcza i jak to ktoś wyżej napisał "zachwyca się nad podgrzewaną podłogą"... Bitch

ocenił(a) serial na 9
JackieBoyy

Też jej nie lubię, ale widzę że co poniektórym niechęć do tej bohaterki, przysłania nieco trzeźwię spojrzenie na całą sytuację.
Walter na początku, myśląc że niewiele mu zostało, decyduje się na taką, a nie inną rzecz. Ok, skoro i tak zaraz będzie wąchał kwiatki od spodu, to można to zrozumieć. Jednak potem, kiedy już nie musi tego robić, on dalej w to brnie, ciągle się usprawiedliwiając rodziną, a tak na prawdę w tym momencie to już jest żądza władzy, pieniądza i wznoszenie swojego tak długo tłamszonego, ego na piedestał. Skyler to widzi, widzi jak jej mąż się zmienił, jak wychodzi z niego jego mroczna strona. Z jednej strony tak, fajnie że twój chłop kręci metę, bo masz kasy jak lodu, ale jest druga strona medalu - strach że w każdej chwili możesz znaleźć na wycieraczce zdechłą rybę albo jacyś panowie w czarnych rękawiczkach zrobią ci małą rzeźnie w domu, bądź nad ranem wpadnie do ciebie wydział narkotykowy i wyprowadzi skutego mężulka, przy dzieciach. Jest też jeszcze jeden strach, chyba nawet gorszy. Strach że własny mąż cię może posłać do piachu. Skyler się po prostu boi Waltera i jej strach jest w pełni uzasadniony.
Nie bronię, jej bo tak jak pisałam, też za nią nie przepadam, puszczając się z Tedem i innym debilnymi akcjami, działa mi niemiłosiernie na nerwy, ale teraz to bardziej jej współczuję.

ocenił(a) serial na 8
Tortuga033

Kiepsko bronisz Skyler, mówiąc że tego nie robisz.Można też odnieść przykre wrażenie że dla ciebie Walter jest "nie ok" bo miał resztką sił zdobyć budżet i nie robiąc nikomu kłopotu odwalić kitę, ale tego nie zrobił.Nieładnie.Better call Saul.

ps.Ciekawa sprawa z tą "mroczna stroną" u Walta.Śmiertelnie chory facet prowadzi śmiertelną grę z gangsterami.Nie sądzę żeby postawa św.Franciszka z Asyżu się tutaj sprawdziła.Natomiast nie ma "mrocznej strony" u Skyler.Gdy się puszcza , fałszuje dokumenty, czy biegnie z pół milionem dolarów, na zatracenie, dla tego samego fagasa- to po prostu daje znać o sobie coś co ta postać ma w założeniu.Natura ladacznicy:)

ocenił(a) serial na 9
GullyFoyle

BO JEJ NIE BRONIĘ!
Tylko nie wykazuje postawy - nie lubię Skyler, to cokolwiek nie zrobi, to od razu z góry wyrokuje że jest zła i nie dobra. Narobiła wiele kretynizmów, które wymieniłeś, ale to nie jest postać całkowicie pozbawiona plusów, pokazała też że potrafi myśleć np. pomysł z pralnią. Teraz się boi Walta i ja to rozumiem, nie mam jej tego za złe, nawet jej współczuję. Po prostu nie szufladkuje, staram się patrzeć na to w miarę obiektywnie.
Wyraźnie pisałam że na początku byłam "za" Walterem i uważam że na początku słusznie postąpił, ale teraz White już nie jest "ok" - jest chciwy, okłamuje sam siebie że robi to dla rodziny,a tak na prawdę leczy swoje kompleksy, manipuluje Jessem, w debilny sposób zabija Mike'a (tego mu nigdy nie wybaczę). Twórcy skutecznie sprawiają, że lubiany na początku przez wszystkich Walter, "zbrekinbedził" się i stał się odpychający.

ocenił(a) serial na 8
Tortuga033

Potrafi myśleć?No na prawdę.. Jednym uzasadnieniem dla istnienia Skyler są widzowie tacy jak ty. Dla Waltera najlepsze rozwiązanie to zostać homoseksualistą i związać się z Saulem Goodmanem, bo Saul potrafi myśleć:)

Chciwość? Zaczyna żeby zabezpieczyć rodzinę.Hipoteka.Niepełnosprawny syn itd.Potem leczenie Waltera.Leczenie i rehabilitacja Hanka.Nieplanowane dziecko.Myjnia.Pół miliona dla gacha Skyler.Pieniądze na mieszkanie gdy żonka wyrzuciła go z domu.Potencjalna ucieczka, być może z kraju....etc.Po prostu pieniędzy ciągle potrzebował więcej.

Mike "odszedł".Był w matni między szantażystami z więzienia a DEA. Nie wiadomo jak by się zachował przed, czy po wyjeździe.Był słabym punktem.Pobił raz Walta.Nie chciał podać nazwisk.Spółka z płatnym mordercą który w każdej chwili może ci zaszkodzić bądź zabić to kiepska perspektywa .Cyngiel się doigrał.

Walt jest dokładnie tak napisany jak powinien.W tych okolicznościach-podwójnego śmiertelnego zagrożenia i żony cholery.Zamienia się w Heisenberga inaczej nie zniósł by tego psychicznie.

Na końcu Heisenberg wykąpie się w chemikaliach i zamieni w Toxic Avengera.

.

ocenił(a) serial na 9
GullyFoyle

Pisząc że jednak potrafi, myśleć podałam od razu przykład z myjnią, bo to ona wymyśliła że to będzie najbezpieczniejszy sposób. Może nie było to super genialne,jak intrygi Walta, no ale jednak w tym momencie Skyler była pokazana na plus.

"Jednym uzasadnieniem dla istnienia Skyler są widzowie tacy jak ty. "

Tacy jak ja? Czyli jacy? Chyba ktoś tu zaczyna się spinać i z braku argumentów zaraz zacznie ataki ad personam...

"Chciwość? Zaczyna żeby zabezpieczyć rodzinę.Hipoteka.Niepełnosprawny syn itd.Potem leczenie Waltera.Leczenie i rehabilitacja Hanka.Nieplanowane dziecko.Myjnia.Pół miliona dla gacha Skyler.Pieniądze na mieszkanie gdy żonka wyrzuciła go z domu.Potencjalna ucieczka, być może z kraju....etc.Po prostu pieniędzy ciągle potrzebował więcej."

Hmm...myślę że scena w której Walter stoi w tym blaszaku nad wielką kupą pieniędzy, a Skyler go pyta "jak wysoka ta kupka musi być, żeby go zadwolić" ,wiele wyjaśnia.

Mike był słabym punktem? Nie powiedziałabym. Gość wielokrotnie pokazał że ma łeb na karku. Siedział w tym o wiele dłużej od Waltera, miał kontakty itd. Poza tym sam chciał odejść, bez robienia kuku Waltowi czy Jessiemu. Gdyby Walter pomyślał przez chwilę i nie dał się ponieś emocją, to by sobie uświadomił, że może nazwiska zdobyć od tej babki (nie pamiętam jej imienia). No ale że Mike wyjechał White'owi na ambicje, to wyszło jak wyszło.


"Walt jest dokładnie tak napisany jak powinien.W tych okolicznościach-podwójnego śmiertelnego zagrożenia i żony cholery.Zamienia się w Heisenberga inaczej nie zniósł by tego psychicznie."

Tak, zgadzam się, Walter jest świetnie rozpisaną postacią. Tyle że w serialu, który ja oglądam Walter się zmienia w Heisenberga z powodu tłamszonych przez lata ambicji, chęci bycia kimś itd. BB to serial o tym, jak władza, jak pod wpływem władzy z człowieka może wyjść taki Heisenberg - twardy, ale też bezwzględny, egoistyczny typ. To nie jest serial, o tym jak "biedny Walter zmienia się w super Samca Alfa Heisenberga, bo go żona wk urwia". No ale, jeśli tak to interpretujesz, to zabronić Ci tego nie mogę ;]

"Na końcu Heisenberg wykąpie się w chemikaliach i zamieni w Toxic Avengera."

Widzę że przynajmniej humor dopisuje.

ocenił(a) serial na 8
Tortuga033

1)Skyler przejęła "pranie" od Saula który się tym skutecznie zajmował (m.in SaveWalterWhite.com), a czy to myjnia czy salon pielęgnacji paznokci to jeden grzyb.Nie wiem w ogóle czemu ma służyć to dowodzenie że "Skyler myśli".Bo myśli głównie o sobie.
2)Chodzi wyłącznie o część widowni, być może w większości kobiecą i 'współczującą' ktorej obecność Skyler na ekranie jest do czegoś potrzebna.Czyli taką jak ty.To analogiczna sytuacja jak z Pinkmanem którego postać w załozeniu była do odstrzału po 1 sezonie, ale znalazła kibicow u jakiejś części widowni i ją holują.
3)Scena w magazynie mówi tylko o dwóch rzeczach.Że Wolter zatracił się w pracy i przestał liczyć i że powierzenie "parania" Skyler to fiasko.
4)Killer nie zgadza się na usunięcie szantażystów.Walter robi to wbrew woli killera.Co robi killer?
5)Umierasz,tańczysz ze śmiercią a twój wspólnik ćpa, Tuco chce zabrać cie "na wycieczkę", żona ci się puszcza,wyrzuca cię z domu syn patrzy i z domu wynosi ale ty jesteś stary, dobry Walter White.I nagle przypominasz sobie o swoich "tłamszonych ambicjach" i to ciebie dopiero zmienia w Windoma Earla.
6)Walt przebacza żonie zdradę,kradzież,pomaga Hankowi, ochranie przygłupa Jessieg etc...po prostu pieprzony egoista.

Se7en) Skyler to córka psa.

ocenił(a) serial na 9
GullyFoyle

Dobra, bo widzę że dla Ciebie Walter jest "starym, dobry Walterem" który nie ma żadnych wad i na tym zakończmy ;]

ocenił(a) serial na 8
Tortuga033

Zakończmy na tym że znowu usiłujesz mi wcisnąć na własność niedorzeczny pogląd jak przy "super Samcu Alfa Heisenbergu".

I to pomimo że w trzecim zdaniu od końca poprzedniego postu,wyśmiałem twoją tezę, że chociaż świat walił się Walterowi na głowę to był "starym dobrym Waltem" dopiero "tłamszone ambicje " go zmieniły.

Bardzo nie ok.

ocenił(a) serial na 9
GullyFoyle

Ja Ci nic nie próbuje wcisnąć. . Nie obchodzi mnie co myślisz, tak po prawdzie. Po prostu czytając Twoje posty odnoszę wrażenie, że właśnie Walter jest dla Ciebie taki dobry i szlachetny i w ogóle "och, ach" ,tylko wszyscy w około się na niego uwzięli, nie wiedzieć czemu. Zwłaszcza ta "głupia krowa" Skyler, której tak nienawidzisz. I do tego się odnoszę. Jakoś każdy potrafi dostrzec wady Waltera, bo wyobraź sobie że on je MA jak każdy i każdy widzi co się z nim dzieję, ale nie będę się o to kłócić, bo jak widać masz do tego inne podejście i żadne z nas się nie przekona do swoich racji.
Poza tym robisz z siebie ofiarę, a potem piszesz że wyśmiewasz moje zdanie, bo...jest moje i inne od twojego.

Ogarnij się.
Ps. Nie obraziłabym się na bez odbioru.

ocenił(a) serial na 8
Tortuga033

To co napisałaś trrochę wyjaśnia.Już myślałem że po prostu nie zrozumiałaś ironii, bądź wyparłaś ją bo dotyczyła twojej niedorzecznej tezy.Ale nie o to chodzi.Po prostu przypisujesz mi jakiś fałszywy pogląd (np."Walter nie ma wad","biedny Walter zmienia się w super Samca Alfa Heisenberga, bo go żona wk urwia"), a potem z tym dyskutujesz. To pewnie dlatego że "nie obchodzi cie co myślę".

Obchodzi ciebie głównie to żeby nie wyjść na kompletna idiotkę przed sama sobą.

To pewnie przez te "tłamszone ambicje"=)




ocenił(a) serial na 9
GullyFoyle

Fałszywy? Hmm ja to widzę tak, że wybielasz Waltera i usprawiedliwiasz każdy jego krok, choć każdy obiektywny i trzeźwo patrzący widz, powie Ci że White nie jest całkiem ok. To można wywnioskować, czytając Twoje wypowiedzi. Jeżeli się mylę, to powinieneś to sprostować, wyjaśnić Swój punkt widzenia, a nie w kółko mówić że ja Ci coś wciskam, wywyższać się i pisać, jak mnie to wyśmiałeś i przybierać agresywną postawę.

Czekałam aż w końcu zaczniesz mnie wyzywać ;]

ocenił(a) serial na 8
Tortuga033

<O matko...>

Potwierdzam, fałszywy.Potwierdzam, mylisz się.Prostuje,dopiero trzeci raz.Nigdzie nie napisałem że "Walt nie ma wad".Ty tak napisałaś.Nie byłaś łaskawa podeprzeć się cytatem."Uzasadniłaś" swoim "wrażeniem".Napisałem o "starym dobrym Walterze" ironicznie, prześmiewczo żeby uwypuklić jakim nonsensem jest przypisywanie przemiany Walta "leczeniu kompleksów" i "tłamszonym ambicjom" skoro były inne dużo silniejsze czynniki.Nie złapałaś.Trudno.Wady Walta mają znaczenie trzeciorzędne w ekstremalnej sytuacji w której się znajduje więc w ogóle się nimi nie zajmowałem.To oczywiste.Nie , nie "wybielam Walta".Podaję racjonalne przesłanki jego konkretnych zachowań.Przykładowo,podstawowym czynnikiem który go zmienia jest śmiertelne zagrożenie a nie "ambicje".To oczywiste dla każdego kto ma mózg.Zgadza się? Nie zajmowałem się również wadami Walta dlatego że przy wadach charakteru Skyler jego wady bledną. Tymczasem on wybaczył Skyler kilka skrajnych, absolutnie dyskwalifikujących zachowań.Jak święty,a nie gangster. Może to jest największa jego wada.Że mimo wszystko kocha tę kępę.

ps.możesz pisać że "nie usprawiedliwiasz Skyler" jeszcze ze trzy razy ale robisz to cały czas,atak na Walta jest tez obroną Skyler-nie wprost.



ocenił(a) serial na 8
GullyFoyle

Pinkman również powinien skończyć w beczce. Zwykły śmieć i ćpun, główne źródło problemów Walta.

giant enemy crab

2 sezonie mnie denerował jesse z tą jane czy jak jej tam

ocenił(a) serial na 9
Price123321

Też mnie ta laska niesamowicie wku rwiała.

ocenił(a) serial na 8
Tortuga033

Akurat w momencie gdy ona stała się upierdliwa (jak się tylko dowiedziała o kasie, wyszła chciwość i szantażowała Walta), to scenarzyści natychmiastowo z nią skończyli. Z Jessim, czy Skyler jakoś skończyć nie mogą. :/

ocenił(a) serial na 8
giant enemy crab

Pinkman jest "utrzymywany sztucznie przy życiu" bo spodobał się gimbusom.Scenarzyści mieli go wypisać na koniec pierwszej serii.

Dla mnie dobra okazja była już gdy nie zatankował kampera.Pustynia=)

ocenił(a) serial na 9
giant enemy crab

Ja tam lubię Jesse'a. Miał momenty, gdzie miało się go ochotę trzasnąć, ale w ostatnim sezonie się wyrobił.

ocenił(a) serial na 10
GullyFoyle

W beczce to powinna skończyć Carrie Mathison z Homeland.

ocenił(a) serial na 8
Nadgnity

No tak ,ale to na końcu.Uratuje najpierw Junajted Stejts poświęcając lajf i pośmiertnie dostanie medal of honor.