Oglądając wiadomości dojrzałem małe podobieństwo postaci. Nie lubiąc się rozwodzić. Czy nie wydaje się wam, że postać Gustava nie jest podobna do wybranego w demokratycznych wyborach prezydenta Stanów Zjednoczonych. Oczywiście podobieństwo "czysto twarzowe". Ale jednak:) Pollos, he, wiadomo KFC i spora część wyborców afroamerykanów:)Otwarta wojna z kartelami meksykańskimi, jaką wydał BO. Proszę wrzucać swoje pomysły. Aha nigdzie o tym nie czytałem, zauważyłem po prostu ogromne podobieństwo.
Pozdrawiam