bo przegrywa z grą o tron, która jest genialniejsza :). Dla mnie zasłużone drugie miejsce.
Dokładnie, kilka nudnych wątków, które zmierzają do nikąd, brak jakiejkolwiek charakterystyki postaci, brak ciekawych bohaterów ( no dobra Bran jest spoko ) i masa krwi ku uciesze gimnazjalistów. Sorry, ale Breaking Bad to historia z krwi i kości, wszystko ma znaczenie, wszystko ma symbolike, każda rzecz jest wytłumaczona, każda z postaci Breaking Bad mogłaby istnieć w prawdziwym życiu.
Pod względem postaci i wątków Gra o Tron kuleje, jak ją oglądam to cały czas mam wrażenie, że nie pokazują tego co chciałbym widzieć.
tylko i wyłącznie kwestia gustów. Niektóre odcinki z BB nudziły bardzo w Grze o Tron takiej sytuacji jeszcze nie miałam ale podkreślam to moje zdanie i każdą odmienną wypowiedź szanuje :).
GoT na pierwszy rzut oka jest interesujące, ale jak się przyjrzy to zwyczajna wydmuszka, która jest tylko ładna. Serio, co było w tym serialu fajnego oprocz kilku walk i zabójstw oraz kontrowersyjności?
efekty specjalne, wizualne, zdjęcia. Wszystko ze sobą współgra do niewielu rzeczy można się przyczepić.
Ale bez dobrej fabuly serial wiele traci.
Tak serio, czy przywiazales sie do jakiejkolwiek postaci?
Myślę, że gdyby skupiono się na 2-3 wątkach max to lepiej by to wyszlo.
Ale przynac trzeba - po prostu to sie milo oglada.
Masz rację.
Nigdy nie przywiązałem się do postaci w serialach tak bardzo, jak do Mike'a i Hanka w Breaking Bad.
Sądzę, że Breaking Bad jest rodzynką w obecnych w naszych czasach serialach.
Tu Ci przyznam rację jest wiele wątków dlatego przywiązanie się do jednej postaci nie patrząc na jej względy zewnętrzne jest nie łatwym zadaniem, osobiście nie mam upatrzonego ,, ulubionego bohatera'' ale może w tym tkwi cały sęk, że lepiej się nie przywiązywać bo jak pokazał serial ( a zostanie pokazane jeszcze więcej ) dziś jesteś jutro Cię nie ma.
W BB w pewnym momencie zaczęłam kibicować (zresztą pewnie 97% oglądających) całej tej produkcja metamfetaminy, kolejnym zabójstwom by tylko głowni bohaterowie cało wyszli z każdej opresji, wiem, że to tylko serial, rozrywka ale wydało mi się to nie do końca moralne. Nie ujmuję BB w żaden sposób również uważam, że to świetny serial tylko w moim gustomierzu GoT ma 10 a BB 9 :).
GoT moim zdaniem to fajny serial, zeby sobie puscic wieczorkiem i poodmóżdżać się trochę. Breaking Bad jest bardziej "ciężkie" i nie oglada sie tego tak lekko jak GoT.
Zawsze marzylem, zeby serial sie zatrzymal na polowie 2go sezonu, jak Jesse mial ten swoj caly system dystrybucji, mieszkanie, dziewczynę, a Walter miał kochającą rodzinę.
"Breaking Bad jest bardziej "ciężkie" i nie oglada sie tego tak lekko jak GoT. "
o ludzie jakie brednie. BB jako "ciężki" serial :D i jeszcze napisz, że trzeba na nim myśleć i skupić się, żeby za prostacką fabułą nadążyć :D
,,ciężkie'' może pod tym względem, że pokazuje do czego może się posunąć człowiek by ratować swoją rodzinę? cały film na pewno ciężki nie był ale są momenty, które w pamięć zapadają jak np umierająca Jane czy w ostatnim odcinku uwięziony Jesse wyobrażający sobie zrobienie drewnianej skrzynki.
''ciężkie'' może dlatego, że pokazuje do czego zdolny jest człowiek chcący chronić swoją rodzinę? Dla mnie osobiście ciężki nie jest są momenty, które rzeczywiście zapadają w pamięć i ciężko je przetrawić jak np śmierć Jane czy uwięzienie Jessego (to jak go przypinali do sufitu przy produkcji).
Chodziło mi o to, że to nie jest tak proste jak GoT, że w sumie każdy odcinek można osobno ogladac i nie ma tam tak duzo jakichs zawilych rzeczy.
A Br Ba jest dużo nawiązan, puszczania oczka do widza i fabułę ma jednak bardziej skomplikowaną, bohaterzy są strasznie rozwinieci, jest duzo detali, symboliki.
Litości ;p
to ile masz lat, 15?
"BB skomplikowane, bohaterzy strasznie rozwinięci, duże detali i symboliki"
ma-sa-kra
jeżeli ktoś przy prostym serialu ma takie wielkie rozkminy to nie mam więcej pytań.
Albo ty nie potrafisz takich rzeczy zauwazyc.
W GoT kazdy jest jakims wielkim lordem bez zyciowych problemow i o ktorym nic nie wiemy.
Przyklad z Breaking Bad:
W jednym z pierwszych odcinkow Junior skarzy sie, ze Skyler kupila zwykle platki, a nie crunchy. Po ilustam odcinkach w koncu mozemy zauwazyc platki crunchy na stole.
W GoT nie ma takich "błahostek", tylko akcja, smierc, dialog, akcja, smierc, dialog i tak w kolko.
Fakt, niezbyt mnie interesuje jakie płatki żreją.
Jeżeli to miał być przykład smaczków i symboliki to mnie rozbawiłeś.
Jak szukasz życiowych problemów to oglądaj Klan - ktoś jest chory, ktoś umiera, ktoś ma problemy w domu - znajdziesz tam jeszcze więcej takiego pitolenia o niczym niż w BB.
To że łykacie wszystko jak leci spowodowało, że serwują w tv w większości gówna trudne do przełknięcia. Na tym tle BB jawi się wam jak arcydzieło, a przecież jest zaledwie poprawnym serialem, choć nieco przynudzającym, powiedzmy to sobie szczerze.
No nie wiem, przez ostatnie 2 lata obejrzalem Breaking Bad 4 razy i za kazdym razem jest tak samo swietne.
Czyli wedlug ciebie Game of Thrones jest jeszcze lepsze? Bo wg. mnie nie ma nic do zaoferowania poza świetną scenografią, kostiumami i akcja od czasu do czasu.
Jedyny odcinek Breaking Bad, którego nie lubie i uwazam go z nudny to s03e011 - Fly.
A tak to caly czas przygody i tarapaty naszych kuchcików.
Tak mnie zastanawia, czy ogladales cale Breaking Bad?
Możesz sobie to oglądać nawet i 10 razy w roku, skoro nic lepszego nie znasz.
Tak, GOT jest lepsze niż BB, co wcale nie oznacza, że jest wybitne, jest dobre, za to BB jest po prostu średnie.
Na tle współczesnej kloaki serwowanej przez telewizję oba seriale i tak zasługują na uwagę, ale podniecać to się zdecydowanie nie ma czym.
To powiedz mi w czym Breaking Bad jest gorsze od Game of Thrones i czemu oba sa slabe?
Spojrz sobie ile nagrod wygralo Breaking Bad i porownaj z Gra o Tron i Kompanią Braci.
Oni tez sie nie znaja? Oni tez sa szczylami?
BB jest proste, czasem prostackie, bajkowe i zabawne w swojej głupkowatości. Zakończenie drugiego sezonu to jakaś żenada z tą katastrofą, trzeci zaczął się jeszcze gorzej dwoma meksykańskimi klaunami, bohaterowie grubą kreską skrojeni, a wy tu pitolicie o jakichś wydumanych niuansach i że "bohaterowie są strasznie rozwinięci" :D Ja pitolę, to mieli być jeszcze bardziej uproszczeni?!
Taa.. argumentem o nagrodach to mnie przekonałeś ;p Kółko wzajemnej adoracji, które daje sobie nawzajem nagrody i wyróżnienia ;p Sprawdź czy przypadkiem "na dobre i złe" nie dostało jakichś nagród w PL, a jeżeli tak, to oglądaj w zachwycie.
Napisałem matołku że są słabe? Napisałem że na tle współczesnego chłamu zasługują oba na uwagę. Ale do czołówki to im daleko. Choć może jednak GOT nie aż tak daleko, żaden odcinek nie wynudził mnie tak jak czasami przynudzał BB. Tyle że tam mają łatwiej, bo wszystko jest bardziej rozbudowane, a w BB za wiele pomysłów na fabułę to nie ma.
jakiś tydzień temu jak sprawdzałem to sam się zdziwiłem, że BB jest pierwsze. Od tego czasu zacząłem systematycznie sprawdzać ten ranking i dzisiaj rano dopiero spadł.
Tu są screeny z ostatnich lat:
http://web.archive.org/web/20150301000000*/http://www.filmweb.pl/rankings/serial /world
Breaking Bad już od dawna jest na 2. miejscu (chociaż według mnie powinno być na pierwszym :D )
Prawda- Gra zawsze była wyżej. Przynajmniej od pół roku o niezmienne 0,09. Gimnazjum nie docenia BB bo za mało cycków tu było.
Nie będę się kłócił, bo niestety nie zrobiłem ss, ale musisz uwierzyć mi na słowo, że BB było krótko na 1 pozycji.
Co mają cycki do filmu, bo cię nie rozumiem? Wolę Grę o Tron, bo pierw zacząłem książkę czytać a potem film oglądałem, mówiąc wprost bardziej mi się podoba, ale każdy ma inne gusta, cycki to tylko dodatek. A jeśli o wszystkie seriale to numer 1 zawsze dla mnie będzie Kompania Braci :)
Nie twierdzę, że wszyscy na to lecą, ale serial ma duże wzięcie właśnie ze względu na to. Nie tylko, ale w dużej mierze
To dwa różne seriale.
W "Grze" cenię sobie bardzo dobrze dobranych aktorów, zarówno pierwszo- jak i drugoplanowych. Niekoniecznie muszą być to znani ale z pewnością są utalentowani. Fabuła opiera się na twórczości Martina, a to dobry pisarz. Genialna muzyka i scenografia. Same postacie też trafiają do serca i są wielowymiarowe. "Gra" reprezentuje też bardziej przyswajalną formę dramatu.
"BB" to dobry serial ale niestety nie trafia do mnie koncepcja 13-sto i 16-sto odcinkowych sezonów. Jest tutaj sporo przydługich scen, które choć zawierają symbolizm niestety widza nudzą. Ja niestety zasnąłem przy BB dwa razy... Oczywiście również posiada dobrych aktorów i postacie choć na drugiej szali jest taka Skyler...
czyli nadal jest zbyt wysoko.
ale te rankingi przecież w ogóle miarodajne nie są, za dużo tu gimbusowatych cymbałów, którzy oglądają tylko te tandetne amerykańskie szmiry.
Bardzo chętnie, choć wątpię żebyś był w stanie zrozumieć, a co dopiero docenić (widziałem na filmwebie twoje niezbyt wysokich lotów trollowanie).
Ale łap dzieciaku, może jeszcze wyjdziesz na ludzi.
1. Kompania braci
2. Alternatywy 4
3. Zmiennicy
Coś tam jeszcze dobrego by się znalazło, ale niewiele np. Pacyfik, Czterdziestolatek, Hotel Zacisze, Miasteczko Twin Peaks.
Dużo to lepsze niż te wasze przereklamowane syfy dla przypoconych trzynastolatków.
co mnie obchodzą listy na których głosują cymbały twojego pokroju?
to że oglądając BB sikasz sobie po nogach z wrażenia, to jest twój problem synku.
kiedyś dorośniesz i może jeszcze zmądrzejesz, choć pewności nie ma :)
Ty zdecydowanie nie wiesz co to sa dobre postacie, fabula i dialogi.
Sikam po nogach jak czytam twoje pseudo hipsterskie komentarze wysublimowanego krytyka filmowego.
Bełkot, synku, bełkot.
To że sobie sikasz po nogach powodem do dumy nie jest - na początek zrozum to, potem może uda ci się doceniać też te dobre seriale z górnej półki.
Hipsterstwo zostawiam wam dzieciaki, ja się od tego pedalstwa trzymam z daleka.
Czyli Alternatywy 4?
No tak, ta glebia, fabula, akcja, rozmach i ilosc watkow - powalajaca.
Pewnie że A4 dzieciaku.
Jak ktoś jest na poziomie Power Rangers to tego nie zrozumie.
Jak ktoś jest na poziomie TWD i BB to już powinien, choć jeszcze nie zawsze musi. Jak widać ty na razie nie, ale jeszcze masz szansę się wyrobić.
Nie poddawaj się maleńki.
Trzymam kciuki.
Ziewam.
Ty żeś podał argumentów w piz*du, a co jeden to głupszy ;p
"Fabuła w BB tak bardzo skomplikowana, bohaterowie tyle życia wewnętrznego mają, dużo niuansów tak, symbolika, cały czas przygody i tarapaty, nagrody dostali ojojoj umieram w zachwycie, 2 razy do roku oglądam."
Żenada, taki bełkot bez pokrycia to o dowolnym tytule można zapodać, zdolniacha jesteś ;p
Po raz kolejny wmawiasz sobie sam jakies z dupy argumenty. Nie powiedzialem ze Breaking Bad jest skomplikowane, tylko ze jest bardziej skomplikowane i jednak trzeba zwracac uwage na to co sie oglada, a w got mozesz przespac pol odcinka i nic cie nie ominie.