Na takie info czekałem!
"Better Call Saul" (nie wyobrażam sobie innego tytułu) stał się faktem.
Humor w BB całkowicie mi leży (głównie dzięki Hankowi no i oczywiście Sallowi) i jak za komediami nie przepadam to na nowe przygody Goodmana będę czekał z wypiekami na twarzy.
Tylko jedna rzecz, Gilligan błagam - tylko nie sitcom !