Broadchurch

2013 - 2017
7,9 47 tys. ocen
7,9 10 1 47433
7,7 18 krytyków
Broadchurch
powrót do forum serialu Broadchurch

Jak w temacie. Ktoś, coś?

ocenił(a) serial na 9
Jamelia8098

jeżeli nie masz problemu z angielskim polecam solarmovie.is

Jamelia8098

Nie ma sensu ogladac. Zapowiada sie nudny, smętny, przewidywalny (pewnie na sali sadowej zrobią z Aleca niekomeptentego idiote i wyciagna jego problemy z przeszlosci) i rozwleczony na 8 odcinków dramat sądowy ubarwiany na siłe problemami wyciagnietymi z tyłka. Ewidentny skok na kase po sukcesie pierwszego sezonu.

użytkownik usunięty
sever

Dla kogo nudny dla tego nudny. Moim zdaniem 2 sezon ma aspirację nawet na bycie lepszym od pierwszego. Jedyne co mi się nie będzie podobać to romans SPOILER księdza SPOILER oraz wieczne wywody Beth do Ellie. Czekam na kolejny odcinek i już wiem, że Broadchurch będzie jedną z lepszych rzeczy w tym roku.

Nudny dla tych, ktorzy filmów ze smetnymi, udreczonymi policjantami z problemami, o minach zbitych psow, obejrzeli juz setki. Druga głowna bohaterka, czyli postac grana przez Rampling tez zapowiada sie mega schematycznie. Rowlekanie całej sprawy i przerabionie jej od poczatku tym razem na sali sadowej przy akompaniamencie histerycznych lamentów mieszkancow Broadchurch, to moim zdaniem wyjątkowo słaby koncept. Swiadczy o totalnym braku pomysłu na kolejny sezon i probie wycisniecia z jednej (przecietnej) historii tyle funciaków, ile tylko sie da. I jeszcze te hipsterskie, supermodne (poupychane juz we wszystkich filmach jakie ostatnio powstaja - od blockbusterów po niszowe seriale) przeswietlone zdjecia, mające tworzyc "klimat".... Kompletny brak kreatywnosci i oryginalnosci. Ja odpadam, nie bede tego ogladac, bo czuję ze rzucono mi ochłap.

ocenił(a) serial na 7
sever

Hehe, no tak jakoś. Zobaczymy jeszcze, ale póki co mocno to wszystko naciągane.

ocenił(a) serial na 8
sever

bez przesadyzmu :) nie ma co przekreślać serialu po pierwszym odcinku. Zobaczymy jak akcja rozwinie się dalej. Może faktycznie nie wszystko zagrało ale na pewno jeszcze dam szansę duetowi Tennant/Colman