Pierwszy sezon był czymś nowym, nieprzewidywalnym i wciągającym, po prostu świetny. Drugi również wciągał, jednak sprawa sądowa i doprowadzenie do wypuszczenia Millera było absurdalne, zresztą tak samo jak rozwiązanie sprawy z morderstwem dziewczyn gdzie nagle wszyscy się do wszystkiego przyznają z nie wiadomo jakiego powodu - ale trzeba przecież jakoś skończyć ten sezon.

Natomiast trzeci to połączenie wszystkich możliwych wad tego serialu z dodatkiem naiwnej i po prostu głupiej fabuły. Znowu mamy już przejedzony schemat "wszyscy wydają się bardzo podejrzani, ale i tak wiadomo, że na końcu poszukiwany, okaże się losowy trzecioplanowy bohater ujawniający się w ostatnim odcinku". Sama sprawa strasznie nudna i naciągana do granic możliwości. I jeszcze wmawianie ludziom, że 50-letnia kobieta wyglądają jak mój najbrzydszy kolega z gimnazjum jest obiektem pożądania połowy miasteczka. Poza tym wiadomo, że każdy z każdym się zna i każdy w miasteczko posiada podejrzane tajemnice i prowadzi podejrzane biznesy.
To już było dwa razy, trzeci raz się nie sprzeda.

1 sezon - 9/10
2 sezon - 8/10
3 sezon - 6/10